Pokazywanie postów oznaczonych etykietą myśli słowem pisane. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą myśli słowem pisane. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 stycznia 2023

Co z tym blogiem?

Jakiś czasem temu zapaliła mi się czerwona lampka i zrodziło się w głowie pytanie - co z tym blogiem?  Czy jeszcze ktoś czyta blogi w erze tak bardzo rozwiniętych narzędzi jakie oferują nam social media? Pisać? Zamknąć? Co z tym miejscem dalej począć, skoro wkładało się w nie przez lata kawałek serca.

 Skoro już zdecydowałam nadal tworzyć to swoje miejsce - chciałam na dobry początek powrotu coś mądrego napisać, jednak nic takiego nie przychodzi mi do głowy oprócz tego, że jesteśmy przebodźcowani, przelukrowanymi idealnymi zdjęciami, rolkami i  postami z instagrama, życiem tzw. "influencerek", które dostarczają nam treści reklamowe gratisów,  przesadnie je komplementując i  pomijają aspekt prawdziwej obiektywnej oceny. Nie mylić z Twórcami swoich marek. 

Często w różnych rozmowach padają zdania, pytania -   Ile można tego słuchać i oglądać? Jak długo damy jeszcze radę w tym uczestniczyć i jak bardzo SM będą robiły nas w bambuko?

Chyba już NIEDŁUGO :) Powoli obserwujemy upadek Ig - Społeczeństwo jest tym zmęczone i świadome działań tego mechanizmu. Znika lub ucieka od tego coraz więcej osób. Robimy całkowite lub tymczasowe "log off", usuwamy powiadomienia i co najważniejsze bez cienia wątpliwości usuwamy konta dostarczające nam  treści, które nic nie wnoszą do naszego życia.

Nie ukrywam, że czekam na ten moment kiedy znów wrócimy do pisania swoich jak dawniej stron internetowych - nie wiem czy zwróciliście uwagę ale większość osób świadomych tego zjawiska nigdy nie porzuciło tych swoich miejsc w tej wirtualnej przestrzeni i tworzą nadal bardzo fajne treści. Doceniam to.

Wierzcie mi że powrót do stron internetowych na własnych zasadach wróci do nas jak bumerang. Instagram który był fajnym swojskim miejscem, w które wrzucaliśmy swoje codzienne kadry (jak kiedyś na blogi) nagle stał się jednym wielkim rządzącym się na swoich prawach "algorytmem", zaś My - Społeczeństwo jesteśmy tą przesłodzoną fikcją gdzie dajemy serduszka "dla sztuki" zmęczeni :) Chcemy autentyczności, zwykłego życia dzięki któremu można się zatrzymać i pogadać o sprawach ważnych i tych mniej, chcemy prywatności do własnej przestrzeni. Być może to przychodzi z wiekiem - bo inaczej patrzy na to osoba w moim wieku ;-) - zaś inne spojrzenie ma na  to nastolatek, który  nie zna świata sprzed SM.

I o ile tego upadku IG mi -  zwykłemu żuczkowi żal nie będzie, to osobom, których jest ono narzędziem do zarabiania pieniędzy ten upadek zaboli. 

No cóż - jak mawiają POŻYJEMY, ZOBACZYMY :) jak to będzie. Ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń w tym temacie - mając świadomość, że może nikt nawet tego nie przeczyta.

Wrzucam Wam kilka moich instagramowych i tych, które się tam nie znalazły przypadkowych kadrów z życia Domilkowego Domku.  Tymczasem wracam do zwykłego życia - sterta ubrań i żelazko wzywa (dodam że uwielbiam prasować :-)

Do usłyszenia - Dorota















sobota, 21 stycznia 2023

Rok 2023 - rokiem zmiany.

 Obejrzałam kilka dni temu serial - mało ambitny, którego nie warto polecać dalej ;) jednak na koniec padło jedno ważne dla mnie zdanie - " ... przestań świętować dla innych, zacznij świętować dla siebie ..."

Dokładnie taki będzie mój rok. Przede mną sporo pracy - pracy którą chcę wykonać dla siebie. Najważniejsze to mieć świadomość, że jest to potrzebne aby osiągnąć wewnętrzny spokój. Zatem w końcu nadszedł czas na robienie tego  co zawsze odkładałam głęboko do szuflady, do czego nie chciałam się przyznać, albo uważałam też iż nie ma takiej potrzeby aby coś z tym zrobić. 

Samo powiedzenie TAK - to już połowa sukcesu, teraz czas wziąć resztę w swoje ręce i zacząć świętować dla siebie. 

Życzę Wam aby ten rok był dla Was łaskawy :)

Do szybkiego usłyszenia - Dorota




czwartek, 15 września 2022

Lepsze jutro

Czasami musi się coś w życiu wydarzyć aby człowiek zatrzymał się i na nowo otworzył oczy, może w innym wymiarze, który był tak blisko, ale zawsze omijało się go twierdząc: "jeszcze zdążę" - być, widzieć, zobaczyć, zrobić, doświadczyć, przeżyć, zrozumieć, wiedzieć ...

Mijają dni, tygodnie, a nawet miesiące i człowiek tkwi w miejscu. Wie że powinien iść do przodu, ale nie jest w stanie. Nie wie dlaczego (może wie), nie ma odwagi chociażby bardzo chciał. Każda "próba" kończy się kilkoma krokami w tył, bo na samą myśl włącza się bieg wsteczny :) 

Czasami człowiek jest sam w stanie uporać się z pewnymi "demonami", czasami potrzebuje pomocy specjalisty, a czasami zwyczajnie  to ludzie z określonego środowiska swoją hipokryzją powodują, iż z  sekundy na sekundę nagle przekraczasz tą swoją dzwiękoszczelną szybę i idziesz do przodu. Okazuje się, że właśnie tego było Tobie potrzeba. To nawet nie było skomplikowane.

Czasami musi się COŚ wydarzyć aby przebić się przez ten mur, aby życie wskoczyło na właściwe tory z głową pełną pomysłów na dalszy CZAS :) Nagle okazuje się, że przed Tobą tyle możliwości. Bo może nic nie dzieje się bez przyczyny, zaś te sytuacje, Ci ludzie  - pojawili się chociażby po to aby Tobie otworzyć nowe drzwi :)

Ostatnie tygodnie to był czas dla mnie - tak dosłownie. 

Jestem wdzięczna za to ...

                                                                                                                                                                       ... cieszę się, że TU wróciłam ♡




czwartek, 25 sierpnia 2022

Sierpień 2022 roku

 ... i kiedy otrzymasz od życia ekstra czas, wykorzystaj go tak jak najlepiej umiesz 

doceń, że wszystko dzieje się po coś pomimo tego, iż fizyczne okoliczności nie są najbardziej korzystne dla Ciebie

spędź ten czas ze sobą, to najlepsze co w danej chwili możesz sobie podarować :)

dbaj o siebie ...






niedziela, 1 listopada 2020

Droga

Każdy z nas ma swoją drogę, którą idzie od lat ... 
te drogi są "różne"  - proste lub bardziej zawiłe.
Każdy z nas ma swoją historię ... o której mówił lub nie,  może czasami nie było odpowiednich słuchaczy.
... 
Nie każdy stracił dziecko  ...
Ten drugi tego nie rozumie, to też szanuję - nie musi rozumieć.
Tego już nigdy nie przepracujesz, nie poukładasz w głowie, tego rozdziału nie zamkniesz jak książkę - nawet jeśli bardzo się starasz.
Nigdy już nie wszystko jest takie samo. Ty nigdy nie będziesz tym samym człowiekiem jakim byłaś/byłeś wcześniej pomimo wielkich starań.
Nie każdy człowiek toczy walkę ze samym sobą o każdy kolejny dzień , niektórym żyje się prosto.
...
Ostatni (ponad ) rok to był bardzo trudny czas ... czas walki i wielkiego heroizmu. 
Udało się wiele. Nie przypisuję sobie zasług, nie chcę pochwał ... pomogłam bardzo, wielkim kosztem własnego zdrowia, czasu ... jestem dumna z niej , nie z siebie ... Cieszę się bardzo, ależ to była adrenalina ...  Nie udało się też wiele na innych płaszczyznach,  bo kiedy adrenalina opadła -  dopadły "demony", których wcześniej nie spodziewałam się nawet poznać ...
. . .
Tu i teraz to taki mój czas, czas "o się dbanie".
Powoli,
małymi krokami
idę do przodu
Ostatnie miesiące - to czas wyborów, moich wyborów i nie tylko.
To czas też kiedy prawdziwych Przyjaciół przez duże "P" poznałam po drobnych gestach, zaś Ci, których przez lata nimi mianowałam  zawiedli  ... Nie mam żalu. Mam obraz rzeczywistości.
To nie jest smutne ... To po prostu "real life".
 
TAK, nie wyszłam na ulicę, nie protestuję,  nie krzyczę, nie mam znaczka błyskawicy na żadnym profilu społecznościowym ... ale całym sercem jestem z Wami Kobietami, chcę abyśmy My Kobiety miały możliwość  wyboru.
Ja od dłuższego czasu bardzo walczę o swój ...

fot. @domilkowydomek

 

czwartek, 29 sierpnia 2019

... 10 dni


Wielka szkoda, że wszystko co dobre szybko się niestety kończy. Tak jak z wielką niecierpliwością czekałam na urlop, tak z wielkim smutkiem po tym błogim lenistwie trzeba było wrócić do pracy :)
To był taki mój czas. Nie było wielkich wyjazdów i spektakularnych szaleństw, nie było pląsów w morzu i nocnego szwędania się po nadmorskich kurortach. Był odpoczynek, tak po prostu - z kawą, winem, książką i nocnymi serialowymi seansami, nie zabrakło spotkań i mile spędzonego czasu z ludźmi, których lubię. Morze zamieniłam na przydomowy basen, w którym codziennie szalała gromadka dzieci i dla których wielką radość sprawiało mi smażenie naleśników. Gwarne nadmorskie knajpki zamieniłam za to na domowe ognisko z kiełbaską na patyku :)
W pracowni też sporo się działo, w powietrzu fruwały skrawki skórek i tkanin - mój "mercedes" spisał się jak zawsze na najwyższym poziomie - oj mam sporo nowości :) 
Niby taki prosty odpoczynek, zaś jednak potrzebowałam takiego czasu z uwagi na wcześniejsze rożne okoliczności jakie towarzyszyły mi od początku roku.
Nie zabrakło zdjęć - tych wakacyjnych zawsze mam najwięcej :) Nie byłabym sobą chyba gdybym nie pstrykała :) Większość z nich trafi do prywatnego albumu, bo to takie nasze :) i tylko nasze :)
Nie o mieszkam jednak z Wami podzielić się jakimiś wakacyjnymi kadrami w kolejnych postach.

I tak się po cichu zastanawiam czy jeszcze ktoś tu zagląda :)




czwartek, 6 czerwca 2019

FILTR

Czasami trzeba ...
przestać udawać, że wszystko wypada
że coś musimy
że wszyscy tak robią to ja też  powinienem

Czasami trzeba dyplomację schować do kieszenie i nie udawać, że ze wszystkimi trzeba się kumplować
czas spędzać z ludźmi, których lubimy i nie udawać, ze większość się kocha
i skoro taki ten świat jest to stawiać siebie na pierwszym miejscu
wyjść przed szereg chociaż uznają Ciebie za wariata
i swój styl mieć, przekonania, poglądy ...
nie bać się marzyć
spełniać te marzenia, bo życie jest tylko jedno
mieć umysł otwarty i nie bać się nowego

Czasami trzeba  ryzykować i nie bać się porażki
nawet jeśli boli, a inny wcale nie są przychylni chociaż udają, ze jest inaczej
i popatrzeć w końcu przez różowe okulary
i być czasami - w sumie CZĘSTO egoistą, bo może się okazać, że w tym  dotychczasowym "ratowaniu świata" i myśleniu o innych zapominasz o sobie
 w końcu nie zdążysz i coś Cię ominie

Kto wie ... może już dużo tego czasu  nie masz, dlatego trzeba wykrzesać z tych chwil jakie pozostały wszystko to co najpiękniejsze i najlepsze DLA CIEBIE

czasami trzeba otworzyć oczy i powiedzieć dosyć, kiedy inni z premedytacją wkręcają Ciebie w intrygi  i myślą, że Ty tego nie wiesz

Czasami zwyczajnie trzeba na życie nałożyć filtry, być sobą i żyć



piątek, 25 stycznia 2019

25 stycznia 2019

 „Dziwne czasy. Telefony bez przycisków. Drzwi bez klamek. Ludzie bez mózgu. Relacje bez uczuć!"
                                                                                                                         Autor nieznany.
 

Chyba mogę śmiało powiedzieć że coraz mniej znam ten świat  i coraz trudniej w nim się odnaleźć. Jest mi wstyd za "nas" za ludzi, bo to my nakręcamy tą machinę zachowań i negatywnych emocji.

Uczę swojego syna empatii, bycia koleżeńskim, chęci niesienia pomocy innym i aby był zwyczajnie dobrym człowiekiem - bo to dobro do niego wróci. Kiedyś - ale wróci ! Czasami obserwując inne dzieci i matki żałuję, że nie uczę cwaniactwa, przebiegłości i umiejętności przepychania się łokciami. Prawda jest taka że boję się o jego przyszłość w tym bardzo egoistycznym świecie.

Człowiek - człowiekowi stał się wilkiem.
Taka rzeczywistość.
Smutne jest to, że coraz bardziej boimy się - co pociąga za sobą coraz uboższe relacje z innymi, coraz mniej mówimy i rzadziej wyrażamy własne zdanie w obawie, że słowo nasze zostanie źle zrozumiane a co gorsza wykorzystane przeciwko nam.
Coraz mniej sobie ufamy.

Myślę że sytuacje jakie ostatnio miały miejsce zmusiły  nasze społeczeństwo do mniejszej czy większej refleksji. Powiedzmy STOP agresji i nienawiści. Szkoda czasu na hejt i obrażanie drugiego człowieka.

 Życie mamy tylko jedno. Tu i teraz
 
 MAMY WYBÓR 


wtorek, 15 stycznia 2019

#MuremZaOwsiakiem

Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem.

Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie! Nie!
Przyszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie.

  

CZESŁAW NIEMEN 
                                                                      "Dziwny jest ten świat"



niedziela, 2 września 2018

1 września 2018


Wrzesień to dla mnie od 10 lat szczególne magiczny czas. Część z Was wie dlaczego, a jeśli nie, to zachęcam do lektury mojego bloga.
Zawsze we wrześniu wracam w swoje takie miejsca, gdzie przyroda nieskażona cywilizację i przez najbliższe 50 albo i lepiej lat nikt nie zechce się tam osiedlić żaden człowiek. I dobrze.
Ilekroć przejeżdżam obok pewnego lasu zawsze zaglądam w taką "dziurę" w której jakieś 30 lat temu  budowałam ze swoimi wujecznymi braćmi szałas. Kilka lat wstecz resztki po naszych dziecięcych architektonicznych budowlach były jeszcze minimalne widoczne, dzisiaj zaś - to już tylko wspomnienie.
Ale jakże ono jest mocne.



czwartek, 2 sierpnia 2018

DOBRY CZAS

CZAS -
jest przezroczystą perłą
wypełnioną oddechem

(żyje się tylko chwilę)
                                                  - Halina Poświatowska -


piątek, 8 czerwca 2018

❤ ❤ ❤

Tyle emocji i serca zostało w tamtym miejscu, tyle wspomnień naszych i Jego. Czas pędzi nieubłagalnie, a ja coraz częściej mam poczucie jego przemijalności.
Wszystko się zmienia, nic nie trwa wiecznie.
Zachowuję w głowie obrazy, zdania, chwile spędzone razem - kiedyś to uleci, ale chcę pamiętać jak najdłużej.



sobota, 31 marca 2018

Słowo na świąteczną niedzielę

Dwa lata temu podeszła do mnie na studiach dziewczyna z grupy i podarowała z okazji Świąt Wielkanocnych tego kogutka. Miała ich kilka ( sama dziergała), Rozdawała te ręcznie robione ptaszęta  dziewczynom, które wzbudziły jej sympatię. Tak bezinteresownie i  z uśmiechem na twarzy -  bez oczekiwania na jakikolwiek rewanż.
Zawsze jeździłyśmy rano w soboty tym samym tramwajem i dużo rozmawiałyśmy. O życiu ... o Unii Europejskiej ( bo tematyka studiów z tym związana), o środowisku w którym się obracamy, rodzinie, dzieciach i że tramwaj za szybko jedzie ... o pracy i o tym co robiłaby każda z nas gdybyśmy wybrały inną zawodową drogę realizując tym samym swoje marzenia;  o tym że żeby związać koniec z końcem wychodząc z "prestiżowego" biura musi dorabiać jako kelnerka. Taka to ta rzeczywistość. Rozmawiałyśmy  o wszystkim. Miała na imię Bożenka. Potem był już tylko jeden zjazd ostatni ... nigdy się już więcej nie spotykałyśmy. Wciąż pamiętam jej promienny uśmiech.
 Ten kogutek przypomina mi tamten czas i tą osobę, która mimo trudnego życia miała w sobie mnóstwo optymizmu, którym zarażała wszystkich wokół.
Ten kogutek to taki symbol  - SZCZEROŚCI.

Dlatego nauczmy się słuchać, mniej oceniać i zwyczajnie bądźmy dla siebie mili i bardziej przyjaźni. Nie obgadujmy, nie knujmy intryg, nie chcijmy mieć więcej i być "lepszymi od innych". Uśmiechajmy się częściej.
Będzie żyło nam się lepiej.

W E S O Ł Y C H    Ś W I Ą T




piątek, 23 lutego 2018

23 lutego 2018 roku


"Wszyscy łudzimy się, że później będziemy mieć więcej czasu niż w całej przeszłości."

ELIAS CANETTI, PROWINCJA LUDZKA, ZAPISKI 1942-1972


 ... dlatego wypełnij dzień tym, co kochasz  :)


czwartek, 22 lutego 2018

ZIMA śniegiem malowana


Bo jak jest zima to musi być śnieg ... dużo ... nie zaś tyci tyci jak teraz :)