niedziela, 11 marca 2012

Wiosenne przebudzenie



Witajcie 

... no takiej przerwy w blogowaniu odkąd funkcjonuje mój blog to ja jeszcze nie miałam. 
Niczym uśpiony niedźwiadek zapadłam w zimowy sen. Zima zaskoczyła mocno, siarczyste mrozy sprawiły, że szukałam ciepełka i lenistwa w domowych pieleszach. 
Jednak mrozy przeszły i poczułam nagłą potrzebę wiosennego przebudzenia. Ciepłe skarpety poszły w kąt, a ja wracam po zimowym śnie z dużą dawką energii.

Zawsze po zimie czuję się bardzo mocno przytłumiona i wtedy odczuwam nagła i wielką potrzebę porządków by trochę tą swoją życiowa przestrzeń odgracić. 
Na pierwszy ogień zawsze idzie szafa. Tym razem wyzbywam się na dobre tego czego nie założyłam już od bardzo dawna lub co mi się znudziło. A tych szmatek uzbierało się sporo - bo przecież kobieta to sroka i często robi zakupy pod wpływem chwili, nie zastanawiając się nad przydatnością danego fatałaszku. 



Przy okazji wiosennej "sztuki planowania",  powstała przy ciepłej kawce nowa poszewka na poduchę  w bardzo już letnich barwach.


Zaś przy okazji styczniowych wieczorno - nocnych dłubanek powstał taki oto naszyjnik, który również świetnie sprawdza się jako dekoracja na abażur.

Więcej zdjęć naszyjnika TU



Mój domek powoli nabiera wiosennych barw, zachciało mi się zmian. Zauważyłam że zaczęły mnie drażnić wszelakie bibeloty, jakimi dotychczas się otaczałam, a które tak bardzo lubiłam. To jednak dobry znak - nie zatrzymałam się w miejscu, a idę dalej.
I nawet zaczynam lubić swoje czarno-brązowe ikeowskie kanciaki (tak nazywam swoje meble)

Wiosnę !!! Wiosnę czuję :)

Miłego początku tygodnia Wam życzę

Mili




28 komentarzy:

  1. Faktycznie zapowiadają się duże zmiany w Twojej szafie ,poduszka naprawdę pachnie wiosną.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja akurat robilam porzadki w szafie... w asyscie pizamkowego syna, ktory dopiero poszedl spac, nie wiem, dlaczego tak dlugo nie byl dzis spiacy :) Przy okazji przeprowadzki pozbylam sie kilku workow naszych rzeczy i od tego czasu kupuje niewiele, bo przypadl mi do gustu ten lekki przewiew w szafie, wlasciwie tylko to, co naprawde nosimy. A wiesz, ze mnie tez w pewnym momencie zaczal draznic nadmiar wlasnych bibelotow. Nie wiem, czy to po urodzeniu dziecka taka (diametralna u mnie!) zmiana, czy w wyniku trzech przeprowadzek w ciagu roku, skokami przez ocean. Po raz pierwszy w zyciu lubie mniej i prosciej, az mi z tym dziwnie :) Sama juz nie wiem, czy sama to zdanie wymyslilam, czy gdzies przeczytalam :), ale wchodze do naszych pomieszczen i zastanawiam sie, czy ja tu jeszcze moge oddychac -jesli nie to odejmuje to czy tamto :) Ach, wracam do szafy, bo cos tam jeszcze zostalo i nie zasne dopoki nie skoncze... Z cieplymi pozdrowieniami! M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapachu Piwonii - podusia jest napradę w cieplutkich i słonecznych kolorkach - takie lato na nadchodzącą wiosnę.

    Marchewko no własnie, ja myślę że z upływem lat zaczynamy dostrzegać, ze pewne rzeczy sa nam zbędne, właściwie wcale niepotrzebne, gromadzi sie tylko na nich kurz i my kobiety mamy dodatkowe zajęcie. Ja jestem typem chomika, zbieram wszystko i dużo. Często kupowałam w przypływie euforii nad danym przedmiotem, ubraniem, itp. Od pewnego momentu zaczełam obserwować u siebie zmianę, mimo ż ecoś przyciągnie moje oko w sklepie to jednak już bez żalu potrafię obejrzec i odejść.
    Przedmioty ograniczaja mocno naszą przestrzeń, mnie moje już przydusiły.
    Własnie doczytałam że Wy znów przeprowadziliście się. To tez wymaga odwagi
    buziaki i trzymam kciuki za skuteczne oczyszczanie szafy

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie tez czekaja porządki w szafie....i powiem szczerzre,że az sie boję co tam zostanie ..czy będę twarda?,,,bo sporo do wyrzucenia ...piekny ten wisior zrobiłaś:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ja też miałam słabość przez kilka ostatnich latek do swoich ciuszków , jednak w tym roku byłam twarda, no prawie ;) bo spódniczka sprzed dobrych 13 lat ze sklepu TROLL w którym pracowałam tuż po maturze wciąz została ze mną :) Jakis taki sentyment mam - jednak jestem usprawiedliwiona bo lubię ja nosić w letnie wieczory - ma świetny wciąż kolor i taki dodający wigoru

      trzymam kciuki za konsekwentność w sprzątaniu szafy ;)

      Usuń
  5. Wisiorek cudny zmajstrowałaś:-) Uwielbiam porządki, bo wówczas czuję się taka czyściutka na maksa:-) Dom oddycha razem ze mną pełną piersią:-) Fajnie, że się przebudziłaś;-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu ten naszyjnik też lubię, narazie cieszy me oczy, ale pewnie pójdzie w świat
      Koraliki przyjechay ze mną aż z Krakowa i mając tam mnóstwo czasu na myślenie wpadłam na pomysł, że taki właśnie wykonam.

      Usuń
  6. Widzę,że nie tylko w szafie ale i na blogu wiosenne zmiany :)
    Cieszę się,że już tu wróciłaś,mam nadzieję,że na dobre?

    Kochana,pozbywamy się,oczyszczamy i idziemy w nowe,bez zbędnych przedmiotów.

    Całuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulinko te zmiany na blogu to bardzo przypadkowe. Powstały nieoczekiwanie podczas eksperymentowania z szablonem. Szablon padł, opcje usuwania i dodawania linków zaniemogły, próbowałam ratować mój ulubiony prosty szablon i niestety nie udało się. Teraz też jest niby prosty, zwykły - bo takie lubię, ale już odważniej skłaniam się ku różnym funkcjom

      Usuń
  7. Poduszka przecudna:)a porządki widzę bardzo efektywne:)
    Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia i fajnie, że wróciłaś:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że piszesz w końcu!
    Widzę, że podobnie spędziłyśmy weekend:) uwielbiam takie porządki!
    buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu no już teraz wróciłam i zostaję :)
      Ja uwielbiam sprzątać zwłaszcza wtedy jak nikt mnie nie pogania. A teraz mam na to mnóstwo wiosennego czasu
      buźka i do następnych porządków weekendowych

      Usuń
  9. Dopiero co byłam u Oli.Tam tez porzadki!!
    Az mi wstyd! Muszę zabrac się za swoją szafę!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aagaa no wiesz - Ty to dopiero działasz !!! Tak szalejesz z nową kuchnia, że aż zazdroszczę tej pracy i chęci.
      Będzie ślicznie u Ciebie

      Usuń
  10. Właśnie sobie uświadomiłam, że i mnie takie porządki czekają...

    Wisiorek przepiękny!!!

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magotko to zaczynaj , zaczynaj bo wiosna to najlepszy na to czas.
      pozdrawiam

      Usuń
  11. Ja też pozbyłam się paru szmatek z mojej szafy. No i teraz mam miejsce na nowe:):):)
    Wisior jest piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myszko masz rację trzeba zrobić miejsce nowym - w moim wypadku nowym czarnym szpilkom na mega obcasie :) Juz nie mogę się doczekać

      Usuń
  12. oj masz rację , czas porzadków w szafie nastał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No ja też już jestem po porządkowaniu szaf...piękny wisiorek!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, JuWiko wietrzymy wietrzymy te nasze szafy - chociażby dla dobrego samopoczucia.

      Usuń
  14. A już miałam do Ciebie pisać i pytać czy wszystko w porządku ;)
    Cieszę się, że wracasz :)
    no ja ciągle robię porządki... ;) duzo tych rzeczy mam... zwłaszcza jak mi przywieźli z PL tego sporo i sortuję... :P
    Wdzianko z manekina mi się podoba ^.^
    Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dagmarko
    w porządku w porządku tylko byłam w takim zimowym letargu przez dobrych kilkanaście tygodni.
    A Ty juz chyba niebawem powitasz na świecie swoje małe Słoneczko.
    Napiszę niebawem , bo porządki to też czas na nadrobienie zaległych maili

    OdpowiedzUsuń
  16. Mili ja też w trakcie wszelakich porządków !!
    wisior jest sliczny !! buziaki wiosenne posyłam :**

    OdpowiedzUsuń
  17. ArtAmbrozjo wiosenne przebudzenie taki ma na mnie pozytywny wpływ, że aż sama siebie nie poznaję. Chwilo trwaj ...
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. Mili, ja tez juz wietrze szafę, wspaniały wisior.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nareszcie wróciłaś, czekamy na cudne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny naszyjnik i poducha.
    wczoraj robiłam porządki przy komputerze, segregowałam zapiski w listowniku, których nazbierało się.
    Dzisiaj natomiast najgorsze porządki w pracowni..
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)