Kochane- dziękuję Wam wszystkim za życzenia. Wybaczcie, że nie dotarłam do każdej z Was osobna ... czas ... czas ... czas ... ale te życzenia na moim blogu były skierowane do Was wszystkich.
Dziękuję i całuski poświąteczne ślę
* * *
W tym roku powiedzieliśmy zdecydowane NIE świętom spędzanym za stołem. A ponieważ los sprawił, że ja i Mąż spędziliśmy je oddzielnie setki kilometrów od siebie, to postanowiłam zaplanować je tu w PL po swojemu.
Wiedziałam, że będzie aktywnie, że będą plotki z Przyjaciółką, że będą spacery i wizyta u znajomych.
Co prawda winkowanie z Lemanią nie wypaliło bo bidulka wpadła do mnie bardzo chora to jednak i tak Miłek skradł jej serce, zaś Ona jego.
Czas mijał nam szybko przy klimatycznej ZAZ, ciepłej herbatce i serniczku ... i jak zwykle żal nam było się rozstać ...
W lany poniedziałek gdy z rana słoneczko wyszło zza chmurek ja już knułam plan wyjazdu nad pobliską rzekę. To co było najważniejsze - to wygodne buty, uśmiechy na buźkach i dobre chumorki.
Nasza podlaska wiosna jeszcze taka zmęczona zimą, ale już za chwileczkę ... już za momencik ...
Miały być żółte tulipany, ale w kwiaciarni, w której byłam były tylko czerwone - więc lepszy rydz niż nic
A po świętach spotkała nas kolejna niespodzianka :) Przykicał do nas zajączek z zielonej wyspy
Ale o tym w następnym poscie :)
Słonecznej środy kochani
ale fajowe zdjęcia!!!tyle w nich szczęścia. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńMadziu , oj szalelismy na całego i o dziwo Miłek ani razu nie wspomnniał, że bolą go nóżki, podczas tego spacerowania.
UsuńTakie wycieczki to wspaniały pomysł na wspólne spedzenie czasu.Nie ma jak aktywne świętowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Izuniu - zdecydowanie takie święta wolę, niż siedzenie za stołem, obżarstwo i generalnie jedna wielka męczarnia.
UsuńSuper i pogoda dopisała. śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńJulio - tak pogoda była naprawde ładna, troszkę nam nad ta rzeka wiało momentami, ale co tam.
UsuńPiękne zdjęcia. Ja także nie siedziałam. teraz chyba będę życzyła wszystkim aktywnych świat:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i tak trzymać !!!
Usuńświęta powinny być radosne i u Ciebie były :)
OdpowiedzUsuńJoasiu troszkę nam tylko smutno było, bo tęskniliśmy za Tatą naszym. kazdy z nas oddzielenie w tym roku- no tak wyszło.
Usuńbuzia
Święta za stołem to nic zdrowego. Chciałabym kiedyś mieć takie spokojne Święta, przygotowane ze spokojem a nie w biegu i spedzone nie na odwiedzinach lecz na spacerach.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Pozdrawiam serdecznie :))
Ania.mania - moje to były takie pierwsze aktywne i chciałabym by były takie zawsze.
UsuńAktywne Święta to jest to, super, że się udały i były takie radosne:)
OdpowiedzUsuńBello - polecam, polecam to wspaniały czas na odprężenie sie po ciężkim tygodniu pracy. Człowiek zapomina o wszystkim i delektuje sie naturą.
UsuńWidać, że super miałaś czas z przyjaciółką:)
OdpowiedzUsuńEwelinko tylko szkoda, że była chora i musiała wrócic do W-wki jeszcze tego samego dnia.
UsuńFaaajnie u Was!!!
OdpowiedzUsuńAga wpadaj, zabiorę Ciebie do naszego skansenu, który jest położony nad rzeką.
Usuńpiekne zdj :)
OdpowiedzUsuńPasjonatko dziękuję :)
UsuńNo pięknie.... mnie te święta myknęły, ale jakoś zebrać się do kupy nie mogę. Ciągle coś nowego.
OdpowiedzUsuńMiłek jaki radosny!!!
Ściskam Was
Renatko - a jaki "gałganek" , uparciuch i zadziorna koza :) Szkoda że tego na zdjęciu nie widać :)
UsuńMiłe wspomnienia ze Świąt , dobry pomysł z aktywnym spedzaniem Świat tylko brac przykład.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsiu od teraz tylko tak spędzajmy -jest znacznie przyjemniej
UsuńMAGICZNIE!
OdpowiedzUsuńPinel - a wyobraź sobie jak magicznie będzie, gdy się zazieleni. Wtedy zabiorę Was raz jeszcze na tą wycieczkę, i pojdę dalej- do skansenu:) Tam dopiero jest ślicznie.
UsuńŚliczne zdjęcia!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚliczne wiosenne zdjęcia !!
OdpowiedzUsuńAmma - wiosenie to bedzie dopiero gdy zieleń wystrzeli. Gdy u innych kwitną jabłonie u nas jeszcze szaro buro i ponuro. Uroki północy, wrrr!!!!
OdpowiedzUsuń