środa, 13 czerwca 2012

Czerwcowa prasówka


Wystarczyło "pozbyć" się moich dwóch mężczyzn z domu by urządzić sobie popołudniową prasówkę.
Gazetki przyleciały wraz z moim Małżonkiem z UK dokładnie ponad miesiąc temu i niestety musiały swoje "odleżeć". To się nazywa "cierpliwość" ;)
Ale już nie mogłam dłużej tak przechodzić obok nich obojętnie, bo ileż można :)
Woda, słodkie lizaki, wygodny balkonowy fotel  - cóż więcej trzeba by zrelaksować się przez krótką chwilę.

Uwielbiam te brytyjskie gazetki, często kupuję w sieci jednak zawsze ze znacznym poślizgiem, tym razem miałam bardzo świeżutkie i jeszcze pachnące farbą drukarską.
Zawsze pochłaniam wzrokiem te piękne wnętrza, meble, tkaniny bo tyle tam inspiracji. Mimo że niektóre numery jakie posiadam w swoich zbiorach są już znacznie zamierzchłe to wciąż do nich wracam z taką samą ciekawością i za każdym razem odkrywam w nich coś nowego.

Szkoda tylko, ze podczas pobytu w jednym z krajów skandynawskich nie udało mu się dla mnie zdobyć VAKRE. Szukam  w sieci ale na próżno. A może któraś z Was ma jakieś tajne dojścia do  tej gazetki lub ma ochotę odsprzedać mi któryś numer?







Miłego dzionka Kochani



Mili

23 komentarze:

  1. oj ja też to uwielbiam :-) fajne babskie typowo foteczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, a ja już w zanadrzu mam kolejne babskie foteczki :)

      Usuń
  2. Ale zazdroszczę Ci tej lektury.Uwielbiam takie czasopisma.Szkoda, że u nas tak trudno je dostać a jeżeli są, to ceny powalają. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabraj wiesz może nie trudno, aż tak dostać bo na all.. bywają jednak masz rację wcale nie są tanie.

      Usuń
  3. oj miłego , miłego :)

    info , zmieniłam adres bloga :
    http://mondocane-j.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. lektura warta uwagi :) Mam VAKRE z maja 2011. Jeśli chcesz odkupić odezwij się. Być może udałoby się zdoby inne numery VAKRE bo mam kogoś w Norwegii ale to też już ustalić możemy na e-maila. vivi22@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko dzięki za kontakt w sprawie VAKRE i cieszę się, że zasłonki dotarły juz do Ciebie.

      Usuń
  5. Och Mili, jak mi się marzy taki dzień tylko dla siebie! A jesli jeszcze z gazetami wnętrzarskimi to byłoby istne spa dla moich skołatanych nerwów:) Zazdroszczę i niech Ci się dobrze odpoczywa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ech ja tez nie często mam takie chwile tylko dla siebie , ale staram się raz na jakiś czas tak wygospodarować chwilkę czasu na własne przyjemności

      Usuń
  6. Posiedziałabym tak sobie z Tobą....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś to zapraszam na ploteczki i lizaki - oj słodkie były

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. a ile się "nagadał" że musiał wydać tyle kasy na gazety, które kiedyś w powietrze z dymem pójdą ;) Ale tym razem niepodarowałam mu i już.

      Usuń
  8. Będę nudna ale także uwielbiam 'taki' sposób relaksu..:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Madi
    a ile inspiracji można czerpać z nich. Ja uwielbiam te gazetki, a w nich te słodkie i kolorowe wnętrza

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana,ja wpadam na Twój balkonik bez zaproszenia!!!Poleniuchujemy razem :) Ostatnio na takie przyjemności pogoda mi nie pozwala...
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię te nasze po polsku:)))i też lubię takie słodkie lenistwo:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Eh, zawsze brakuje mi czasu na czytanie gazet. Tyle po drodze zajęć i planów do wykonania... Ale staram się znaleźć czas, bo też uwielbiam takie błogie chwile w fotelu!
    A myślałam, że tylko ja wącham nowe gazety... ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż się uśmiechnęlam na widok twoje prasóweczki, uwielbiam leniwe popołudnia przy herbacie, w samotności z dobrym pismem wnetrzarskim;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ha ha, fajnie! Ja też mam już weekend i parę zaległych numerów "Wohnen und dekorieren" do przejrzenia;-) Paznokcie już sobie pomalowałam i - przypadek??- na koralowo... U nas troszkę kropi, więc taras odpada, ale sofa tez jest dobrym miejscem na leniuchowanko... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam znajomego w Szwecji jeżeli chcesz mogę zapytać czy takie gazetki są dostępne i jaka cena.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)