Obiadu jeszcze nie można przygotować, (chociaż na upartego, jeśli przyniesie się butlę z gazem - owszem) za to herbatkę czy pyszną kawkę oczywiście. Tym razem magazyn "Piękno i Pasje" zrobił mi miłą niespodziankę i w ramach prenumeraty otrzymałam filiżankę z podstawką.
Młody opatulony jak Miś bawi się w swoim pokoju, a ja zarezerwowałam chwilkę dla siebie z pismem, które na tą chwilę jest jedynym z tych sielsko wiejskich jakie bywa w moim domu - reszta mi się przejadła wraz z końcem roku i przestałam kupować bo ile można czytać i oglądać ciągle to samo :) Tu przynajmniej mogę poczytać o naszych starych kocankach czy astrach, które rosną od lat w moim ogródku, oraz o tym jak zrobić sobie żyzną ziemię kompostową by roślinki rosły lepiej - a i może jakiś kulinarny przepis wpadnie w oko, zwłaszcza że sezon grzybkowy wciąż jeszcze trwa :)
Zatem w dobrym jesiennym nastroju, przy dobrej polskiej muzyce FASOLEK ;) zabieram się za WIELKIE szorowanie i przygotowanie kuchni do przeniesienia skorup. Może jeszcze dzisiaj się trochę chociaż uda :)
Ale fajowo :) Marzę o takiej chwili. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhej Beatko
Usuńwarto marzyć z moich marzeń powstał całkiem realny projekt.
Nie wiem czemu u Ciebie jeszcze nie byłam, właśnie sobie zapisałam adres Twojego bloga i wpadnę tam poczytać :) Mogę ?
:)
Ileż frajdy daje nam urządzanie własnego mieszkania,prawda :) Dechy masz fajne!!!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Kochana fajnych dech nigdy nie za wiele :) Mam jeszcze chęć na wielką :)
UsuńMili jest pięknie!!! Dobrego dnia Ci życzę:-)!
OdpowiedzUsuńWiesiu buziaki :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia - chciałam tylko dodac, że filiżanki mają SPODECZKI a nie podstawki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńFiliżanki mogą mieć i spodeczki :)
Pięknie, niejedna z nas marzy o takiej chwili, kiedy w swoim wymarzonym domu czy mieszkaniu będzie mogła przygotowywać kuchnię do postawienia talerzy, szklanek i innych skorup. Poprosimy o więcej zdjęć, ja osobiście pomieszczeń z szerszej perspektywy :-)
OdpowiedzUsuńWitaj
Usuńtak to prawda, chwila w której zaczynasz się urządzać jest naprawdę ekscytująca. Na dodatek po 10 latach zaczęłam urządzać już drugi dom i otwieram się na nowe - to tez dodaje wigoru i wciąż do końca nie wiem jak będzie :)
Obiecuję pokazać więcej zdjęć :)
Przyjemnie tu, w kuchnie na pewno też. Piękno&Pasje też ostatnio jakoś przypadkowo znalazło się u mnie i mile mnie zaskoczyło.
OdpowiedzUsuńMnie również zaskoczyło bardzo pozytywnie - duża w nim różnorodność tematów i to co mi się podoba brak wnętrz. Naprawdę czasopisma wnętrzarskie w których ciągle jest to samo i są mocno przewidywalne mnie znudziły. Jedynie kupuję ELLE decoration - ale to inne wnętrza od tych prezentowanych w weranda country czy moje mieszkanie :)
UsuńPamiętam jak to było urządzać się...Choć w sumie po 4 latach, ja nadal się urządzam, zmieniam i myślę o zmianach..na co mój mąż ma różne zdanie...najczęściej mówi...przecież niedawno zmienialiśmy... Ja wciąż poszukuję swojego stylu..szkoda, że czasu jest tak mało albo leń za duży..:)). Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńPrzecudownie :) już nie mogę doczekać się tej chwili :) czy mogę zapytać jakiej grubości ma Pani blat w kuchni i jaki kolor :)
OdpowiedzUsuń