Dokładnie dziś miałaby osiem lat i jeden miesiąc, dzieliłaby pokój z M. i wniosłaby trochę dziewczyńskich gadżetów do jego chłopczyńskiego świata.
Chodziliby razem do szkoły i może dzielili nawet jedna ławkę.
Mieliby tysiąc wspólnych sekretów przed Rodzicami.
Też miała na imię M.
Była młodsza o dwie minuty
:( :( :(
OdpowiedzUsuńNiestety Sandrynko
UsuńBardzo mi przykro :(:(:(:(:(
OdpowiedzUsuńNiech uśmiecha się do Was z góry i otacza Was opieką...
OdpowiedzUsuńNiech uśmiecha się do Was z góry i otacza Was opieką...
OdpowiedzUsuńCzasem tak musi być i nic na to nie poradzimy...:-(((
OdpowiedzUsuńŁzy płyną po policzkach...
OdpowiedzUsuńzawsze pamiętam, uściski
OdpowiedzUsuń