O taka sytuacja - z kocią modelką, która odkąd się pojawiła próbuje grać pierwsze skrzypce :)
Miały być zdjęcia nowej kosmetyczki, której projekt "siedział" w mojej głowie już od bardzo dawna - wyszły zdjęcia naszej kotki o wdzięcznym męskim imieniu :)
Ma charakterek :)
Ale kitek słodki!
OdpowiedzUsuńPs jak kiedyś zwłóczyłam do domu takowe suszki - to zostałam wygoniona przez mamę - potajemnie je przetransportowałam do pokoju - są przecież cudne!
U mnie jeszcze stoją, ale mam ochotę już na wiosnę i dużo zielonego w domu, więc pewnie w ten weekend na dobre się pożegnamy z suszkami :)
UsuńDużo słoneczka posyłam
D :)