sobota, 26 maja 2018

Takie tam ...

Hej Kochani

Bez przekwitł, mniszek zebrany i miód zrobiony, a na blogu wciąż bożonarodzeniowy baner - no słabo ... słabo. 
Jeszcze jak przegapię kwiaty czarnego bzu i dzikiej róży to klapa totalna :)
A ten czas bezlitośni płynie - codziennie budzę się i mam dzień świstaka. Im jestem starsza - tym bardziej mnie to dotyka. I nie ... nie  to żaden kryzys wieku średniego po prostu zwykłe codzienne obowiązki, które wypełniają każdą wolną chwilę. Naprawdę na własne przyjemności brakuje już czasu.
I tak naprawdę to ja już jedną nogą na wakacjach jestem chociaż do niego to jeszcze ponad 70 dni - ale przynajmniej człowiek już w tym wakacyjnym transie zaczyna funkcjonować. Gromadzę już lektury na ten czas, planuję jak będzie - mam w tym roku dużo czasu aby przygotować się do niego tak jak chcę i lubię.
Niebawem koniec roku szkolnego  i z przyjemnością też odetchniemy od tego szkolnego pędu, nauki, klasówek, kartkówek, pakowania tornistra i odrabiania lekcji. Dziecko odpocznie - rodzic również :)
Liczę na dużo czasu takiego SLOW :)

Póki co dopijam ostatni łyk kawy, biorę siaty w rękę i gonimy z Młodym na zakupy.

A wszystkim Mamom i tym przyszłym Mamom z okazji  dzisiejszego święta życzę cudownego dnia :)

Buziaki
                   D o r o t a


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)