Obiecuję że to ostatni post już w klimacie jeszcze świątecznym. Zdjęcia powstały tuż przed Bożym Narodzeniem kiedy chwilowo nas zaszczyciła zima swoją obecnością. Tego posta (części III) miało już go nie być. Brak śniegu zniechęcał do jego publikacji ale wczoraj jak się rozpadał na Podlasiu -tak dzisiaj wciąż cieszy moje oczy.
Nie mniej jednak tym postem żegnam się ze świątecznymi dekoracjami, kolorowymi lampkami i z całym bożonarodzeniowym klimatem. I wcale mi nie żal.
Tymczasem przełączam się na rytm urlopowy. Po ostatnim hardcorowym tempie w pracy perspektywa dłuższego weekendu jest jak miód na moje serce :)
Zatem będę korzystać :) Wam życzę spokojnej niedzieli
Wspaniałe zdjęcia. Przeniosłam się do innej krainy. ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga. Nareszcie znajdę chwilę aby Tobie napisać maila. :)
UsuńDorotko piękne zdjęcia - udanego urlopu 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudowne, klimatyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w Nowym Roku
Hej Kamilko , wróciłam na bloga. Zdecydowanie tu czuję się jak ryba w wodzie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam również noworocznie. Zajrzę do Ciebie. Ty chyba tez nie zdradziłaś bloga :)
Piękne ozdóbki, zabieram ze sobą jako inspiracje na kolejne święta :) Stety, niestety – tylko w domu, bo mieszkanie w bloku nie ma aż tylu możliwości :( Ale mam nadzieję, że choć w połowie będzie tak ładnie jak u Pani :)
OdpowiedzUsuńWitaj Marysiu. Żadna ze mnie Pani - jestem Dorota.
OdpowiedzUsuńMarysiu faktycznie mam ten komfort, ze mam podwórko i mogę sobie wygłupiać się aranżacyjnie na nim - ale w domu też można stworzyć fajny świąteczny klimat. Możesz też wykorzystać balkon do tego, postawić małą choinkę albo kilka dużych gałązek świerku wstawić w jakiś wazon lub w jakiekolwiek wiaderko, które można czymś okręcić jeśli nie jest ładne.
Z prostych dekoracji możesz stworzyć fajne aranżacje.
Trzymam kciuki za pomysły :)