niedziela, 11 lipca 2010

Sezon ogórkowy rozpoczęty

Poranny szybki wypad na ryneczek bez grosza przy duszy - gapa ze mnie jak nic, zaowocował zakupem ogórków. 
Portfelik dojechał po 30 min :) 
Małosolne ogóreczki uwielbiam szczególnie z dużą ilościa czosnku, a czosnek mogę dodawać wręcz do każdej potrawy w ilościach mega ;)
Po powrocie do domu- 5 min pracy i słój gotowy ! 
No  . . . dokładnie pól słoja ;)
  
I juz nie moge doczekać sie kiedy spróbuję ...

Zaś kiedy urosną te z mojego ogrodka, bez grama nawozu, takie naprawdę 100% ekologiczne to będą dopiero pychota  

Śmiało mogę powiedzieć , że  sezon ogórecznikowy u mnie się zaczął .

pozdrawiam
życząc tym samym pieknej niedzielnej opalenizny



10 komentarzy:

  1. Smacznego ! U Mnie jeden gar się kończy a już kisi się drugi.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Czosnek i koperek to moje dwie najbardziej ulubione przyprawy.
    Jeszcze nie robiłam ogórków, ale narobiłaś mi ochoty.
    Jak wrócę z 'wojaży' zrobię :)

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też wczoraj robiłam małosolne. Obcięłam ogórkom końcówki żeby się szybciej zrobiły. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapóźniona jak zawsze jestem :)

    Ciesze się, że wypoczęłaś i urlopik był udany :)
    A ogóreczki to aż pachną przez ekran :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będą pyszne:) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. WITAJ MILI
    MILO MI ZE MNIE ODWIEDZILAS;;)))
    i zostawilas namiary wiec jestem ;;))
    i bede wpasac czesciej.::))Pierwsze wiaderko malosolnych mam juz za soba,cos pysznego i przymierzam sie do nastepnych...
    AEZON NA OGORASY TRZEBA WYKORZYSTAC..DO BÓLU A W ZIMIE TYLKO OTWIERAC SLOIKI...

    PS.POSŁUCHAJ JEST TAKA FIRMA TUPERWARE I OD NICH KUPILAM WIADRO DO KISZENIA OGOROW.WSZYSCY SIE ZE MNIE SMIALI KTO KISI W WIADRZE Z JAKIEGOS PLASTIKU !!! A TO WIADERKO FENOMANELNE JEST I ZASTEPUJE BECZKE TESC MOJ SPRAWIL SOBIE 3 WIADERKA I CALA ZIME W NICH MIAL OGORY!!!! A CO NAJLEPSZE MOZESZ OTWORZYC W KAZDYM MOMENCIE I ZAMKNAC BEZ PROBLEMU ZE SIE ZEZEPSUJA PO PROSTU UPUSZCZASZ POWIETRZE NA POKRYWCE...FURORA WIADERKA POLECAM BO W NICH WLASNIE KISZE I NIE BAWIE SIE W ZADNE SLOJE...PATI PAPA

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogórki świeżo włożone do słoika to dla mnie najpiękniejsza martwa natura. Na tych zdjęciach wyglądają super i dodatkowo pewnie są bardzo smaczne.... Chyba muszę sama coś ukisić ;)


    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja jednak wolę ogórki w świeżej wersji :) mogę jeść i jeść :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przychodzę z rewizyta:)sielsko tu,spokojnie i niespiesznie-jak lubie:)bede odwiedzac!pozdrawiam ava

    OdpowiedzUsuń
  10. Ogóreczki spałaszowane już, a jutro kolejny słój będe robiła.

    Krysiu a widzisz nie pomyślałam by obciąć końcówki - jutro tak zrobię.

    Pati dziękuje za namiary na wiaderko, rozejrzę się za nim - może to fajowy pomysł by takie zakupić, a potem mozna je nawet w sezonie jesienno - zimowym wcinać ze smakiem.

    AvaAromantica - dziękuję za odwiedziny, to dla mnie zaszczyt, ze zechciałaś zajrzec w moje progi.

    Pozdrawiam pysznie ogórkowo i słonecznie

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)