Wśród tych wąskich uliczek, kameralnych i klimatycznych kafejek, pubów i restauracji tętni życie.
Na krakowskim Kazimierzu architektonicznie czas zatrzymał się wiele lat temu. Mimo iż mnóstwo tu obdrapanych kamienic, opuszczonych ruderek, to jednak te ceglaste stare kamieniczki, pięknie ukwiecone balkony z kutymi balustradami nadają prawdziwego autentycznego klimatu.
Ta żydowska dzielnica oddycha swoim rytmem , jednak ducha tego Kazimierza odnajdą i poczują tylko Ci wrażliwi "inaczej", którzy kochają to co STARE.
super zdjecia!
OdpowiedzUsuńPięknie oddana atmosfera tego niezwykłego miejsca :)
OdpowiedzUsuńklimatyczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńbyłam, widziałam i wrócę jeszcze po więcej :)
pozdrawiam serdecznie
Krakowski Kazimierz jest niezwykły!Ja byłam tam ostatnio zimą i niestety wydawał się bardzo smutny...a na Twoich zdjęciach wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Krakow jest przepiekny.Na Kazimierzu mieszkalam kiedys podczas jednego z moich pobytow w tym miescie.Niech pozostanie taki na zawsze.
OdpowiedzUsuńBardzo nostalgiczne zakątki, które efektowanie oddałaś na swoich zdjęciach.Bardzo ładnie tam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pracowałam na Estery,w ostatnich latach Kazimierz wypiękniał.Super fotki.
OdpowiedzUsuńMiło było pospacerować z Tobą po Kazimierzu. Kraków jest w ogóle magicznym miejscem - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków:)Na Kazimierzu byłam w zeszłym roku,oprócz klimatu ma jeszcze specyficzny zapach:)Bardzo lubię w Krakowie buszować po jego zakamarkach,znajduje się tam niekiedy perełki architektury i wystroju:))
OdpowiedzUsuńA ja umawiam sie czesto ze znajomymi na Kazimierzu, zaczynamy od zapiekanki na rynku nowym a potem juz rewelacyjna kawa w tajemnicym ogrodzie. Zdecydowanie lepsze miejsce na popoludnie w porownaniu z rynkiem gl chocby ze wzgledu na znikoma ilosc turystow...ten konik z pierwszego zdjecia, mam takiego samego:)kupilam w holandi na pchlim, popatrz Mili jaka droge przebyl:)
OdpowiedzUsuńI love Kraków!!!
OdpowiedzUsuń~Któż go nie kocha!!
Piękny Dorotko!!
Pozdrawiam ciepło!
Dzięki za zdjęcia, wróciły wspomnienia:))
OdpowiedzUsuńpiękny Kazimierz ,,a najbardziej lubie ulicę Szeroką...
OdpowiedzUsuńNiesamowity klimat...
OdpowiedzUsuńzachwycam się Twoim okiem i idę dalej czytać poczatki
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą wycieczkę po Kazimierzu. Twoje zdjęcia oddają ducha tej dzielnicy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Teraz to już nie ma odwrotu! Pakuje się i jadę do Krakowa! :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojafilizankacodziennosci.blogspot.com/
Dorotko, właśnie wczoraj rozmawialiśmy z mężem o tym, że pomimo kilku wizyt w Krakowie , nigdy nie zahaczyliśmy o Kazimierz.
OdpowiedzUsuńZdjęcia motywujące do zaplanowania wycieczki.
Pozdrawiam
bardzo podobają mi się te reklamy z pierwszego zdjęcia. Wszystkie równe w podobnym style. Do szału doprowadza mnie szał banerowania, plakatowania i zaklejenia miast maszkarowymi reklamami
OdpowiedzUsuńNiesamowite masz oko, ujelas cala esencje tego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię to co stare. Pięknie ujęłaś Kazimierz w aparacie. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPięknie zapisany w kadrze Kazimierz.
OdpowiedzUsuńTaki właśnie jest, tajemnicze uliczki, nie zadeptane jeszcze przez turystów tak jak rynek. Ma swój klimat i to widać na Twoich zdjęciach. Ja odkryłam ze zdziwieniem Kazimierz dawno temu, gdy w ogóle nie trafiali tam turyści.
I wybieram się do Krakowa za dwa tygodnie, specjalnie na Kazimierz, posiedzieć w małych kafejkach, poczuć klimat i spokój.
No i znów zabrałaś mnie do Krakowa, w dodatku Kazimierz, magiczne, ukochane miejsce. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.Oddają atmosferę tamtych miejsc. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo miejsce jest piękne i przywodzi wiele wspomnień ze studenckich lat w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńLadnie ujelas to piekne miasto,ciekawie.Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńfajna sesja-kazimierz krakowski w pigułce;)pozdrawiam cieplo;)
OdpowiedzUsuńSłuchajcie , w tym miejscu nie można się nie zakochać. Tu panuje taki klimat, jaki trudno jest znaleźć w innych miastach.
OdpowiedzUsuńJa odleciałam ...
Witaj , mieszkam blisko Krakowa , a nie byłam tam jeszcze:(, też kocham takie klimaty, na pewno spodobałby Ci się Mikulov w Czechach, jest tam bosko, cudnie i przepięknie, nie tylko taki klimat ale i ludzi ...
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie na mojego bloga http://cichemarzeniaciiii.blogspot.com/, jetem nowa:)
faktycznie,krakowski Kazimierz,to taki troszkę inny świat:)
OdpowiedzUsuń