Kochani
z lekkim bo aż 2-tygdniowym poślizgiem zapraszam Was na obiecane CANDY w Domilkowym Domku.
Jedynym warunkiem jest napisanie komentarza wyjaśniającego: za co lubicie JESIEŃ :)
Wszelkie komentarze mile widziane. Osoby nieposiadające profilu również mogą brać udział, wystarczy że wpiszą swoje imię i e-maila.
Swoje odpowiedzi na pytanie : Za co lubicie JESIEŃ? - możecie pisać do 28 października.
Osoba wylosowana otrzyma :) :
torbę na zakupy z tkaniny CATH KIDSTON; uroczy zeszycik z ołówkiem; lawendową zawieszkę oraz pięknie pachnące glicerynowe mydełko firmy Organique.
Jeśli macie ochotę na te drobiazgi - zapraszam serdecznie
Mili
Za co lubię jesień,chyba jedynie za wrzosy i zapachy jakie unoszą się w kuchni mojej babci gdy pichci a to powidła,a to suszone grzybki,bo dla mnie jesień jest porą dość przygnębiającą,kojarzy mi się z przemijaniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
za co lubię jesień?
OdpowiedzUsuńZa to, że można otulić się pięknymi, ciepłymi i kolorowym wełnami, że można założyć botki i szeleścić leżącymi w alejkach parkowych liśćmi, że w kaloszach można przeskakiwać z jednej kałuży do drugiej, że przyroda wokół jest tak bajecznie kolorowa, że nie potrzeba do szczęścia nic więcej...No może na koniec ciepłej malinowej herbatki, szarlotki i kilka chusteczek :)
a ja lubię jesień za kasztany i te piękne kolorowe liście,które zbieramy z Córeczka juz od kilku tygodni...i za to,że nie ma lepszej pory roku,aby "ogrzać" się w blasku świec...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,a candy super;)
marta
Jesień...kolorowe liście klonu niesie, grzybki w lesie, urodziny męża i nasze pierwsze spotkanie i po górach spacerowanie, i obrączką dekorowanie;))
OdpowiedzUsuńtak naprawdę, to ja nie lubię jesieni :o) ale są dwa wyjątki, dzięki którym te jesień toleruję: pierwszy, to jesienne spacery po malowniczym parku, w którym leżą tony buczyny (uwielbiam buczynę! jeśli się liczy, to to jest trzeci wyjątek :p); drugi wyjątek, to ... moje urodziny ;o)))
OdpowiedzUsuńA ja usiądę i zacznę płakać, bo jej naprawdę nie lubię. Cieplutko pozdrawiam i ogromnie załuję, że mnie z Wami nie będzie.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za jesienią bo kocham lato i upały.....a jesień to dla mnie przedsmak zbliżającej się zimy........chociaż..........feeria barw jesiennych na drzewach w zachodzącym słońcu jest nie do odtworzenia w żadnych warunkach.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedna rzecz która osłodziła mi jesień 17 lat temu........narodziny mojej córki:))) A tamtej jesieni pogoda była cudownie letnia:)))
Candy przepiękne, wygrać taką torbę to by było coś!!! Mam dosyć burasów z sieciowych sklepów:))
Pozdrawiam Patti
Ojej ale trudne pytanie, no ale odpowiem szczerze może załapię się może nie ale wolę być jednak szczera;) bo ja nie lubię jesieni! zimno i mokro... nie umiem się cieszyć pięknymi kolorami, chociaż powinnam bo lubię robić zdjęcia ale jak jest ładnie to nigdy nie mam czasu a jak jest brzydko to nic mi się nie chce i siedzę pod kocykiem z herbatką i wyczekuję wiosny:) jesień na zdjęciach jest naprawdę ładna ale tylko na nich, hmm może za to można ją lubić?...
OdpowiedzUsuńZałapiesz, załapiesz.
UsuńNie każdy musi lubić jesień. Ja np. nie lubię lata (dziwne prawda? )ale i w nim odnajduję zawsze coś pozytywnego :)
powodzenia :)
Jesień lubię za to, że z każdym dniem przybliża mnie do zimy, do Świąt, do śniegu a potem do wiosny, bzów, jaśminów i zielonej trawy. Lubię jesień za słońce i zaskakujące, ciepłe dni. Wczoraj dzień był taki ciepły i miły, że czułam jakby miała przyjść wiosna. Jesień lubię za rok szkolny bo jesień z rozpoczęciem szkoły kojarzę. Jesień lubię za nową ramówkę w tvn-ie :) Jesień lubię za długie wieczory, które sprzyjają czytaniu książek. Jesień lubię za grzejący kaloryfer, fotel przy nim a na fotelu książkę, koc i herbatę z malinami. Jesień lubię za maliny i pyszne polskie jabłka. Jesień lubię za deszcz i szum spadającyh kropli na dach i okno dachowe. Jesień lubię za swój ślub i najpiękniejszy dzień w moim życiu, zaraz po narodzinach Emilki. Jesień lubię za kolorowe rajstopki, które wówczas nosi moja Emilcia, za pończochy, które noszę ja i czuję się w nich seksownie :) Jesień lubię za płaszcze, w które ubierają się kobiety i długie jesienne buty, za jesienne torebki, za szale na szyjach. Mogłabym długo jeszcze wymieniać. Ale najbardziej lubię jesień za to, że z każdym dniem przybliża mnie do wiosny :)
OdpowiedzUsuńa torebka jest obłędna :)
OdpowiedzUsuńJesień lubię tylko tę kolorową i kiedy liście lecą a drzew i pachnie jesiennymi porządkami w ogrodzie i dymem ;)).I za słodkie resztki winogron na krzaku i za wyjątkowo cudne kolory słońca w jesiennych kolorach i jego zachody, wtedy wieczorami zaczynam naciągać skarpety na stopy, czego od wiosny nie robię, wtedy wiem że już jest jesień na 100%.
OdpowiedzUsuńZa cukiekami się ustawiam jako wielbicielka Cath Kidston, nawet ostatnio nabyłam sobie
tenisówki w kwiatki owej pani ;))
uściski!
Ale cacuszka :)))
OdpowiedzUsuńJesień lubię za kolory. Kolor nieba, drzew, traw. Za mgły, deszcz za oknem gdy jestem w domu. Za fruwające liście, choć niespecjalnie lubię je wybierać zza kołnierza.
Za dojrzałe sady. Przekwitłe kwiaty. Za tęskne wieczory, grzane wino, świece i blask w oczach....
No i jeszcze za ileś, ileś tam rzeczy :))
Uściski
Za popołudnia spędzone z mężem... pod kocem i z kubkiem kawy.
OdpowiedzUsuńZa wzbijające się w powietrze kolorowe liście, kiedy samochód przejedzie drogą.
I za to, że z każdym dniem jest bliżej lata!!
A ja tam lubię jesień! :) właśnie za kolory, smaki, za długie wieczory przy blasku świec, berety, szaliki i rękawiczki :) za to, że jak człowiek wraca do domu zmarznięty to może sobie posiedzieć przed kominkiem i docenia jego ciepło :) i wogóle fajnie jest ;)
OdpowiedzUsuńAleś poleciała z koksem - piękne te candy! :)
Ciepełko ślę :*
Ja lubię jesień za piękne kasztany i żołędzie, i za to, że można z nich wyczarować przeróżne rzeczy: ludziki, dekoracje, ozdoby. Lubię jesień za pięknie przebarwione liście i za promienie słoneczne przez nie przenikające. Lubię jesień za podgrzybki i ich piękny zapach podczas suszenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja jesień lubię za to, że można iść do lasu nazbierać grzybów i mieć satysfakcję z takiego spaceru. A otaczająca przyroda sprawia, że wracamy szczęśliwi.
OdpowiedzUsuńLubię jesień za : piękne wrzosy, pękate dynie, przebarwione dzikie wino, chłód i deszcz, ciepłe kaloryfery, gorącą herbatkę z cytrynką wypijaną przy blasku świec, orzechy,gruszki i jabłka za wszelie skarby jesieni
OdpowiedzUsuńAgnieszka
agniemat@poczta.onet.pl
Jesień lubię za moc kolorów w koronach drzew i za szelest liści pod nogami:)
OdpowiedzUsuńNie mogę powiedzieć, że lubię jesień za to że jest złota, polska .... bo takiej nie doświadczam. Ale bez względu na to, gdzie jestem i będę jesień jest moja i już, bo jesienią się urodziłam:) I dlatego bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńMarek Głogowski napisał w swoim wierszu pt."Pora wesoła"
OdpowiedzUsuńKto powiedział, że jesień jest smutna,
Że ma kolor szarego płótna,
Że jej prawie nie widać we mgle?
Kto to wszystko powiedział?
Ja nie!
Dla mnie jesień to pora wesoła,
Roześmiana i gwarna jak szkoła!
Lśniąca skórką kasztana na trawie,
W odlot ptaka wpatrzona ciekawie.
Jesień - roztargniona malarka
Gubi farby po lasach i parkach,
A ja biegam wciąż za nią z ochotą
I znajduję brąz, czerwień i złoto!
Zgadzam się z tymi zdaniami w 100%
Jesień uwielbiam najbardziej za tą cudowną ferię barw i kolorów. Nasyconą złotem i brązem:)przeplecioną pomarańczem i żółtym blaskiem.Uwielbiam tą słoneczną która była w zeszłym roku i w tym roku też taka jest.Tą letnią ciepłą ,a zarazem świeżą o porankach i wieczorach.
OdpowiedzUsuńJesień moja wymarzona ulubiona to ta w domu przy kominku i przy świecach wieczorami..wspólnych kolacjach i dzbanku pysznej herbaty,opatuleni kocem mamy czas dla siebie.
Jesień uwielbiam za widoki dolin,lasów i w dali gór z okien mojego domu...którymi sie mogę nasycić i których bym nie zamieniła za nic w świecie.:)
Jesień uwielbiam za EMU-tki na nogach moje najwygodniejsze,najcieplejsze owcze:)i wełniane pancho najwygdniejsze i najcieplejsze na jesienne spacery.
Za co jeszcze uwielbiam jesień? Za duszonki z ognia które wlasnie wtedy smakuja najlepiej i za ten zapach dymu w moim ogrodzie,naszym ogrodzie::))
Pozdrawiam
Jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy to feria kolorów! Chyba po spacerze z dzieciakami tak mam, bo liczyliśmy ile kolorów ma jesień i wyszło, że chyba ... wszystkie :) Liście - pomarańczowe, żółte, zielone, bordowe... Wrzosy - białe, fioletowe, wrzosowe ;) Kwiaty, zwłaszcza astry to mnóstwo kolorów. I jeszcze zapach - nie wiem dlaczego, ale lubię chodzić do parku, kiedy jeszcze liście są niesprzątnięte i lekko wilgotne od rosy tak charakterystycznie pachną :) A, i jeszcze grzyby - zbieranie i suszenie po prostu uwielbiam :)O, dynie, z których dekoracje dają niesamowity klimat! Gruszki, przecież ja kocham nasze polskie gruszki! Kurcze, ale tego się uzbierało! Idę, bo znowu mi się coś przypomni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Milu serdecznie :)
Jesień lubię za kolory, zapachy , mój syn urodził się na jesień i moje marzenie o domu na wsi właśnie się spełniło na jesień. Więc sam wspaniałe skojarzenia.
OdpowiedzUsuńza co uwielbiam jesień?
OdpowiedzUsuńbardzo ją lubię, ze względu na piękne barwy - uwielbiam wtedy spacery po lesie, fotogrfowanie barwnych drzew krzewów - żaden artysta nie potrafi tak pięknie mieszać barw jak wlasnie jesień; to też pora przetworów zbiorów - generalnie uwielbiam złotą polską jesień za to wszystko co napisałam wyżej, a kiedy jest smutno i deszczowo jak dziś - przytulam się do męża z lampką dobrego wina i patrzymy na światło świecy w naszym ulubionym świeczniku....
Gosia
www.haftymalgosi.blox.pl
Jesień - hmmm, lubię za kolory jakie wtedy przybiera przyroda oraz za to że stwarza nastrój do częstego palenia świec. Z czym jeszcze przyjemnym mi się kojarzy? - ze specyficznym zapachem jaki wytwarza kiedy przyświeci słoneczko, może to zapach dymu ze spalanych liści, z tym właśnie kojarzy mi się jesień. Muszę przyznać, tak całkiem szczerze że nagrody na candy u Ciebie są prześliczne, idealne i wymarzone. Bardzo chciałabym wygrać!! ale znając moje szczęście ;)))) życzę powodzenia każdemu !
OdpowiedzUsuńOd czterech lat lubię jesień za urodziny naszego wymodlonego i wyczekanego synka Krzysia. I od kilku lat za hmmm... To zabrzmi bardzo dziwnie, ale lubię jesień za święto Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. To właśnie one (a nie głupie Haloween - przepraszam, jesli kogoś uraziłam) wyjaśniają mi prawdziwy sens życia. 1 listopada mówi mi, że i owszem, że "wszyscy święci NAPRAWDĘ balują w niebie" - i że mimo "nieświętego" imienia, ja też kiedyś wdepnę na ten bal. 2 listopada przypomina mi o moich wszystkich przodkach - o moim ukochanym dziadku, który pięknie grał na trąbce (no jestem pewna, że przygrywa na tych niebiańskich imprezach); o mojej prababci - praczce, która została wdową z 3 dzieci w wieku 35 lat,przeżywszy wcześniej śmierć dwóch synów, a potem kolejnego syna zastrzelonego na Pawiaku; o mojej pra-ciotce co szyła koszule Marszałkowi i suknie mojej ukochanej Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej; o cioci, która w swoim życiu nie znalazła miłości; o ukochanym niesłyszącym pradziadku, któremu wypadłam z becika gdy mnie chuśtał :) Tak, to moja jesień - nasz Krzyś i oni, wszyscy, którzy byli przed nim i przed nami. O części z nich już wie, wie gdzie są ich groby. Na trąbce pradziadka próbował grać - szczęściarz :) bo ja i siostra nie mogłyśmy jej nawet potrzymać :) To moja jesień, a raczej najważniejsze jej chwile.
OdpowiedzUsuńJesień daje nam wiele do myślenia, nad tym jak czas szybko przemija, świat powoli usypia by potem znów móc budzić się do życia. Cieszy wszystkim co z pieczołowitością hodowałeś w ogródku. Urzeka spacerami w ostatnich ciepłych promykach. Służy Ci pomocą w trudnych dniach, bo zawsze możesz zwalić winę na jesienną chandrę. Przede wszystkim daje mi coś wspaniałego, naszego, pachnącego, kolorowego, słodkiego, chrupkiego....jabłka! Pełne kosze mniej lub bardziej czerwonych kul, to ogromna gama możliwości kulinarnych i nie tylko...
OdpowiedzUsuńTen owoc to smak dzieciństwa i każdej jesieni przypomina mi te piękne chwile.
Za to najbardziej lubię nostalgiczną porę roku.
Pozdrawiam słodko
A ja lubię jesień za kosztele.....To taki smak z dzieciństwa,który tylko jesienią można sobie przypomniec...
OdpowiedzUsuńmam szczęście mieć na podwórku olbrzymie drzewo pełne pysznych i soczystych koszteli....
Piekne prezenty Dorotus rozdajesz!!!
Kocham jesień za inny wiatr... ten który przynosi spokój, wyciszenie. Za zapach liści, poszarpanych mgieł i pachnącej, odpoczywającej ziemi. Czekam w kolejce. Piękne candy. Pozdrawiam jesiennie :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw. dołączam do zabawy!
OdpowiedzUsuńa za co lubię jesień (ale tą aktualną)? za to że mogę wypróbować moją piękną kurtkę zakupioną latem i czekającą na chłodniejsze dni w szafie ;)
-banalno-komercyjne, ale jak cieszy ;)
jesien,zlota jesien,piekny czas,na fajne dlugie wieczorki z winkiem,fajna muzyka,tak lubilam,ale teraz po stracie meza troche ciezko,dlugie wieczory winko,nie, fajnie predko do lozka i jesien szybko minie,szkoda,bo tak lubie jesien,
OdpowiedzUsuńA ja lubię jesień bo w tę porę roku urodziła się moja córunia - dokładnie 20 października. Dokładnie pamiętam urok jesieni jak jechaliśmy z nią ze szpitala. Ta radość ciepłej złotej jesieni wraca do mnie co roku:) A na dobry początek jesieni 2 października brałam ślub:) I jak tu jesieni nie lubić! Pozdrawiam i życzę Wam tak miłych wspomnień związanych z jesienią jak ja mam!
OdpowiedzUsuńhej Mili:)
OdpowiedzUsuńcudne candy, coś niesamowitego :)))
Ja kocham jesień za kolory , które nam daje ta pora roku, za piękne liście, kasztany, świeże powietrze, poranną rosę:))) najbardziej kocham jesień w górach, tą słoneczną , z jarzębiną na drzewach... :))))
pozdrawiam cieplutko
jesień lubię za to, że mogę odkrywać jej uroki razem z moim dzieckiem. Nic nie cieszy bardziej jak widok malucha patrzącego z otwartą buzią na spadające liście, na wiatr, który tak silnie porusza gałęziami drzew, na kałuże, w które można wskoczyć (niezależnie czy ma się kalosze na nogach czy nie) :)))
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu podczytuje bloga który jest dla mnie natchnieniem. Ustawiam się w kolejce po te śliczności. Być może dopisze mi szczęście.
OdpowiedzUsuńA no i najważniejsze. Za co uwielbiam jesień. Przede wszystkim za te barwy i przepiekne kolory, zapach ogniska przy wykopkach, a w domu przecudna woń smażonych powideł śliwkowych lub dyniowego ciasta. Ogień wesoło trzaskający w kominku gdy za oknem huczy wiatr i leje deszcz, a ja siadam do robótek popijając gorące kakao i zajadając bezkarnie ciastka owsiane.
Usuńnikau2009@gmail.com
Piękne rzeczy tworzysz :-) Może dopisze mi szczęście :-)
OdpowiedzUsuńA jesień lubię przede wszystkim za grę kolorów :-)
Pozdrawiam
Ola (aadam77@gmail.com)
Jesień...to moja ulubiona pora roku.
OdpowiedzUsuńTe piękne kolorowe liście, jarzębina, kasztany, spacery...
Czas kiedy tak dobrze jest być w ciepłym domu, siedzieć pod kocykiem z kubkiem ulubionej herbatki z cytryną i czytać książki.
Słuchać tańczącgo wiatru, któremu rytmicznie przygrywają krople deszczu uderzające w okno...
Jestem tu nowa...ale zaryzykuję i stanę w kolejce po te słodkości :) Jesień kojarzy mi się z ciepłem ogniska domowego...to czas, kiedy więcej zostajemy w jego zaciszu. Jesień kojarzy mi się z gorącą herbatą z konfiturą z pigwy oraz dynią. Jesień kojarzy mi się z blaskiem świecy i z moimi ulubiomi kolorami - brązem, beżem, rudym ;)
OdpowiedzUsuńAutumn is special season for me... I like our long walking with kids, gathering red and yellow leaves, acorn and conkers and making gnomes and fairies, every with his own story... And then to come back home in darkness and see light in our windows, from cold to warm of our home. And drinking hot tea with apple pie, of course:))
OdpowiedzUsuńJakie skarby! Ustawiam się w ogonku. Pozdrawiając joajka@wp.pl
OdpowiedzUsuńZa to, że mam kolejny powód, by bezkarnie wtulać się w swojego P. i tulić swojego kota, że mogę bezkarnie pić więcej herbaty, gorącej czekolady i grzanego wina, a także za to, że na ulicy mogę zbierać kasztany i wrzucać je do kieszeni niczego nieświadomych członków rodziny i przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńZa światło pomiędzy żółtymi liśćmi. Za brodzenie po kostki w szumiących, kolorowych liściach. Za promienie słoneczne między drzewami. Za słońce, które świeci jakże inaczej. Jakby miało tysiąc barw. I jest takie miłe ciepłe i przyjemne.
OdpowiedzUsuńJesień to zdecydowanie moja ulubiona pora roku:-) Lubię też zimę!Lubię ją, bo jest idealna temperatura,nie znoszę upałów, uwielbiam kolor drzew, zapach dymu i powietrza!pozdrawiam i ustawiam się w kolejce:-)
OdpowiedzUsuńJesień lubię za to, że jak się skończy, to jeszcze tylko zima i WIOSNA!!! Orzechy - o za to lubię jesień. A więc byle do wiosny. Pozdrawiam i staje grzecznie w kolejce - Marzena
OdpowiedzUsuńZa poranne mgły, za babie lato za zapach lasu i ziemi, no i za sowy...grzybowe ;0) pozdrawiam Mariola, mojdarek@o2.pl
OdpowiedzUsuńza co lubię jesień ???
OdpowiedzUsuńza liście szeleszczące pod nogami ...
za feerię barw na drzewach ...
za niesamowite bogactwo owoców ...
za mgły o poranku ...
za poranną rosę na pajęczynach ...
info o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam
Prawde mowiac,to jesien pokochalam dopiero dzieki moim corom.Wczesnie marudzilam na pochmurna pogode i pluch.Teraz jesien kojarzy mi sie z dziewczynkami skaczacymi w kaluzach w kaloszach.Slysze ich smiech i piski.Zachwycam sie kolorami,zapachem mchu i szelestem lisci.Uwielbiam mgle o poranku.Otacza wszystko dookola czyniac swiat magicznym i tajemniczym miejscem.Oczywiscie nie moge zapomniec o wyprawach do lasu.Krzysiu to urodzony zbieracz grzybow.Dziewczynki znosza tone lisci ,mchu i szyszek ,ktore pozniej wykorzystujemy w dekoracji domu.Ja natomiast kocham robic zdiecia w lesie.Ta cisza,kolory i zapach uspakajaja po wykanczajacym tygodniu.Jak tu nie lubic jesieni?Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za brak polskich znakow.Ania, viki409@wp.pl
OdpowiedzUsuńZa co ja lubie Jesien!
OdpowiedzUsuńhmm ze wzgledu na to gdzie mieszkam to wrecz uwielbiam jesien, bo w koncu temperatura spada do 30 stopni i mozemy spokojnie spacerowac na swiezym powietrzu bez obawy o poparzenie skory!
takie uroki zycia na pustyni
banerek na www.dziewczynaaraba.blogspot.com
pozdrawiam
Kinga!
Mili , mam segregator z taką sama okładką-uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńJesień to dla mnie najbardziej refleksyjna pora roku, za to chyba ją lubię.
Kocham jesień za:
OdpowiedzUsuń- czerwone jabłuszka dojrzewające w słońcu...
- zapach mokrych liści...
- kasztany, które mój synuś nazywa "kasiunami"...
- te wszystkie wieczory spędzone przy blasku świec w akompaniamencie deszczu stukającego o szybę...
Pozdrawiam
Ania (miodusiowa.pinger.pl)
Wlasnie caly dzien zastanawialam sie za co lubie jesien, i pewnie nic prostszego nie wymysle jak to ze zbierajac zoledzie, kasztany i liscie widze rozesmiana twarz mojej malej Zosi, ktora usilnie stars sie wyszukac najpiekniejsze i najbardziej kolorowe okazy. Jesien to cud natury i taka naprawde nostalgiczna i refleksyjna pora roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota
kocham jesien za zapach lisci na ziemi
OdpowiedzUsuńkolory, jakimi raczy nas natura
za momenty przy blasku swiec
za mozliwosc wyciagniecia zapomnianej garderoby...
pozdrawiam cieplo i zycze slonca w te jesienne coraz krotsze dni!!!
ogólnie nie lubię jesieni za szarugę deszcz, ziąb, i gołe drzewa ...
OdpowiedzUsuńale lubię ją za barwy i babie lato :)))
pozdrawiam ciepło i liczę na cukierasy (jak każdy tu??;))
Kocham jesień za każdy promyk słońca,za każdą krople deszczu. Kocham ją za moc kolorów jaką urzeka mnie i moją rodzinę podczas spacerów. Kocham ją za ciemne i chłodne wieczory spędzone przy kubku gorące herbaty pod ciepłym kocem i przed dobrą książką.
OdpowiedzUsuńhttp://tolinkowo.nlogspot.com
Za co lubię jesień?
OdpowiedzUsuńZa mojego Synka :)
Rok temu w środku złotej polskiej jesieni przyszedł na świat mój Tymonek :)
Pozdrawiam,
Magda
Jesień... magiczna pora w której występują bajeczne ciepłe kolory. Większość moich znajomych utożsamia mnie z nimi. Lubię tę porę roku za to, że w pasmanteriach pojawiają się nowe, w większych ilościach niż zwykle dostawy włóczek, które można przerabiać dłuższymi już wieczorami na cieplutkie niespodzianki dla znajomych :) Jesień to dla mnie także tradycyjnie już robienie bukietów z liści i obdarowywanie nimi bliskich, oraz podziwianie wystawy z kasztanów w pokoju, którą regularnie tworzy moja mama ;)
OdpowiedzUsuńI ostatnie.. chyba najważniejsze: jesień to czas w którym od 4 lat świętuję rocznicę swojego związku, przywołuję wspomnienia z romantycznych spacerów po przepięknie, kolorowo ubranym w liście parku...
pozdrawiam,
Asia
Od pewnego momentu jesień kojarzy mi się z moją Mamą.Jesień była jej ulubioną porą roku. Kochała deszczowe dni, soczyste jabłka, kupowane skrzynkami od handlarza jeżdżącego w czwartki samochodem i który trąbieniem dawał znać że można kupić u niego pyszne owoce. Jesienią mój ukochany Tata robił wina porzeczkowe, które stały w gąsiorach w kuchni i "bulgotały" cichutko w kąciku.
OdpowiedzUsuńJesień kocham za to że zawsze o tej porze roku powracają do mnie wspomnienia chwil i beztroskich lat spędzonych z tymi, których już nie ma ale szczególnie wtedy odczuwam ich bliskość...
kamala72@interia.pl
ja lubie jesień za to, że z Tatkiem w każda prawie sobote łazimy na grzybobranie :)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona pora roku. Jakoś od tej pory roku mniej wymagam:)) bo wiem,że aura zmienna, że pada, wieje i zimno:)
OdpowiedzUsuńKocham ten czas! Za to,że jest chłodno,ale pachnąco. Za to, że liście się złocą. Za to, że deszcz głośno kapie na parapet. Za to,że mogę zbierać z córeczkami kasztany. Za te cudowne długie wieczory, które spędzam z mężem, wtuleni w koce i siebie:)
Jesień lubie mimo tego że nie jest ona moja ulubioną porą roku za kolory krótke jak na razie widać wszędzie. Lubię ja nawet za to że mogę sobie spokojnie siedzą pod kocykiem pijąc gorącą herbatę i przy tym poczytać książkę. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńLubię jesień tylko wtedy gdy jest taka jak w tym roku :) słoneczna, ciepła i bardzo kolorowa :) wrzosowa, pomarańczowa, żółta i jeszcze trochę zielona :)
OdpowiedzUsuńCudowne upominki przygotowałaś!
Jesień to ciepła herbata z maliną
OdpowiedzUsuńi świat przeplatany pięknymi barwami.
Jesień to złoty krajobraz za oknem
i lato które znowu przed nami.
Jesień to ciepło domowego kominka
grzyby ,kasztany ,parkowe żołędzie .
Jesień to smak konfitur domowych ,
zapach ukryty w suszonej lawendzie .
Jesień to spokój , długie wieczory
książka, rozmowy i gry planszowe.
Jesień to szelest dębowych liści
,które spadają na naszą głowę...
za to właśnie lubię jesień...
Ewa
ewtomdom@o2.pl
Każda pora roku ma swoje plusy i minusy. Latem często jest za gorąco, zimą za zimno, wiosną pogoda zmienia się co dziennie a jesienią ciągle leje. Czy jest w ogóle za co lubić jesień? Odpowiedź brzmi tak. Ale ja lubię ją tylko do października. Kiedy jest jeszcze dużo słońca, w miarę ciepło i liście na drzewach, bo o żadnej porze roku nie ma w przyrodzie takich kolorów. No i spacery po lesie w poszukiwaniu grzybów! Poza tym w październiku (20.10) urodził się mój synuś a córka tuż przed końcem lata (21.09.). Jakże ja mogłabym nie lubić jesieni. Piękny zestaw! Przyłączam się do kolejki. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńZa piękne kolorowe liście podświetlone przez słońce. Uwielbiam złotą polską jesień. Taką jak dzisiaj. Słońce i 18 stopni ciepła.
OdpowiedzUsuńponieważ miałam zablokowaną opcję dodawania komentarzy anonimowych, dostałam na maila 2 zgłoszenia dziewczyn do zabawy. Więc publikuję :)
OdpowiedzUsuńNadia - nadi.a@wp.pl
Ja lubię jesień za długie wieczory przy kominku, deszcz (koniecznie wieczorem lub w niedziele rano, kiedy moge pospac dluzej niz 5.30..) no i za moje urodziny :)
Moze wlasnie twoje candy bedzie dla mnie prezentem :)
Pozdrawiam,
Nadia
Jak dla mnie jest to trudne zadanie. Nie lubię jesieni:( Zawsze kojarzy mi się z padającym nieustannie deszczem, chłodem, brakiem słońca. Co prawda ostatnie dni napawają mnie pewnym optymizmem, bo pogoda niezwykle przyjazna, jak na koniec października. Jeśli jednak miałabym coś z siebie wykrzesać, to lubię kolory drzew jesienią. Pamiętam taki obrazek sprzed -nastu lat, to było w górach, jechaliśmy samochodem przez lesiste tereny, a kolory drzew były tak bajkowe, że mam ten obraz do dziś przed oczami:)
OdpowiedzUsuńA na Candy chętnie się zapisuję, bo piękne te "drobiazgi" naprawdę. Może mi się poszczęści:)
Pozdrawiam Domilko, mam nadzieję, że lubisz jesień:) e
Z ogromną przyjemnością ustawiam się w kolejce, choć szansa niewielka to spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJesień uwielbiam za wrzos, szelest liści pod stopami, za piękne kolory, zapach suszonych grzybów, za zupę-krem z dyni, za mgłę o poranku i za to, że wreszcie mogę założyć dzianinowe tuniki, na które latem było za gorąco, a które kocham :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.cudaodreki.blogspot.com
Piękna torba reszta drobiazgów;))ja jesień lubie za świece,dłuższe wieczory,ciepły kocyk i winko sączone w fotelu;))Niby to co można robić od jesieni az do wiosny,ale po mega upałach,takie dni witam z wielkim utęsknieniem;))
OdpowiedzUsuńPiękny blog, urocze miejsce. Prezenty są naprawdę wspaniałe! jestem floresmanką :) jeśli chodzi o wzory. Kwiatki mam na zeszytach, albumach, torebkach i guziczkach. Choć może to już mi nie pasuję ;) Z nadzieja ustawiam się w kolejce :) A jeśli chodzi o jesień...no cóż, złote liście w parku, kasztany z których robię ludziki z synem :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) Miłego Dnia. G
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nie lubię jesieni ale nie mogę obojętnie przejść koło tak pięknej torby!
Jakby była uszyta specjalnie dla mnie. Róże kocham,lubię,uwielbiam/właściwie to mam bzika na ich punkcie! ;)/, więc jeśli mogę zamienić tą porę roku na nie to będę wdzięczna po jesień mego życia!;) Myślę, że taka różana torba byłaby dobrym antydepresantem na tą moją niechęć do jesiennych klimatów! ;)
Pozdrawiam cieplutko!
P.s
Umieszczam banerek u siebie mimo, że nie jestem pewna czy spełniłam Twoje kryteria! :)
To pierwsze Candy na które się zapisuję ...
OdpowiedzUsuńAle wpadam do ciebie od czasu do czasu i właśnie teraz zobaczyłam zaproszenie do Candy.
Jesień uwielbiam za to, że jesienią moja ukochana córka Emilka przyszła na świat:)
Magda
magproch@interia.pl
Ja lubie jesien za jej piekne kolory.. :) Trafilam tutaj dzisiaj przez przypadek ale na pewno jeszcze nie raz zagladne;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJesień lubię za babie lato... Jesień lubię za zapachy... Zapach liści w parku, zapach ogniska i porządków w ogrodach, zapach grzybów w lesie, zapach pieczonych jabłek, zapach smażonych powideł. Jesień lubię także za smaki... Smak szarlotki z cynamonem, ciasta z marchewki, bo tylko jesienią mi ono smakuje, sernika z dynią... Chyba jestem łasuchem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę takiej jesieni jaka cały czas nas dopieszcza :)
Dotychczas nie przepadałam za jesienią bo zapowiada nadejście zimy. Ale odkąd zaczęła się moja blogowa przygoda polubiłam ją :) Na blogach zobaczyłam jej wspaniałe odsłony i zaczęłam je dostrzegać :) Przede wszystkim za kolory, zapachy, owoce, szeleszczące liście pod nogami, za zapach grzybów, za poranne mgły...za to , że mogę te wszystkie wspaniałości jesieni pokazać moim synkom :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne cukierasy. Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy :)
Lubię jesień za zapach, za chłodne poranki, babie lato, mgłę, deszcz i za wiele innych jesienności :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJesień... lubię ją za apetyczne jabłka, soczyste gruszki, dojrzałe śliwki... Lubię ją za poranną mgłę, w której brodzi się w drodze na grzybobranie... Lubię za energetyczne kolory, słońce odbijające się w żółtych i pomarańczowych liściach... I wreszcie lubię ją też za deszcz, który sprzyja nostalgii, zaszycia się w kącie kanapy z kocem i kubkiem kawy w dłoni i głową pełną myśli...
OdpowiedzUsuńJesień lubię ze to, że po energicznym lecie jest czasem zatrzymania, łapania oddechu całą piersią przed zimą, która mrozami potrafi dech zapierać. Przepadam za jesienią w górach, kolorowymi liśćmi drzew, błyszczącymi kasztanami, mgłami, słońcem nisko kładącym się na ziemi, cudownymi koronkami pajęczyn i strugami deszczu cieknącymi po szybie, gdy w domu ciepło i pachnie jabłkami...
OdpowiedzUsuńA ja lubię jesień za wykopki;) a w wykopkach najfajniejsze jest ognisko na polu i pieczone ziemniaczki z tegoż ogniska. A do tego pyszniutka marmoladka ze śliwek:) Nie jakiś tam dżem tylko prawdziwa, domowa i dobrze wysmażona:) Niebo w gębie :))) Poza tym jesienią dojrzewają moje ulubione jabłka, które niesamowicie smakują jedzone jeszcze pod drzewem, a w powietrzu czuć właśnie dym z ogniska. A gdy pada deszcz to robię herbatkę, otulam się kocem i czytam, czytam, czytam...
OdpowiedzUsuńSuper prezenty dla nas przygotowałaś. Mam nadzieję, że to mi dopisze szczęście w losowaniu :).
OdpowiedzUsuńJesień lubię za jej romantyczność. Za kolorowe liście na drzewach albo szeleszczące pod stopami. Za tajemnicze poranki owiane nutką rosy i mgły. Nie można zapomnieć też o pięknie pachnącym lesie podczas grzybobrania :).
A co najważniejsze po jesieni mamy zimę, moją ulubioną porę roku :).
Lubię ;
OdpowiedzUsuńza słoneczko, które jeszcze potrafi ogrzać,
za przepiękne kolory ,
za marcinki,kwiaty które uwielbiam,
za wieczory i popołudnia spędzone ze Ślubnym, gdy na dworze deszcz i mgła (jachty już wtedy go nie ciągną),
za myśl,że niedługo już Święta ;-)))
Dzisiaj szczególnie lubię jesien. Za ten zaskakująco ciepły i słoneczny dzień, za rodziców sprcerujących z dziećmi i bawiących się z nimi w stertach kolorowych lisci, za poranną kawę i gazetę na tarasie kawiarni, wśród jesiennych dekoracji z dyni i z ciepłym kocem na podorężu, tak na wszelki wypadek. I za to, że góry nigdy, nawet zimą nie wyglądają tak malowniczo i magicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za mozliwość wzięcia udziału w tym super candy :)
Jesień kocham za wszystko, co można zjeść o tej porze roku, za wszystko co można wtedy zobaczyć za wszystko, czego można nazbierać oraz pozytywną energię, którą można naładować swoje wewnętrzne baterie na całą zimę. =)
OdpowiedzUsuńW kolejeczce się ustawiam i ciepłe pozdrowienia z http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/ zostawiam.
Jesień! Jesień kocham miłością bezwarunkową :) Uwielbiam ubóstwiam. Ulubiona pora roku.
OdpowiedzUsuńZa kolory za zapach palonych liści za szarlotkę za zupę dyniową....
pozdrawiam!
Piękne Candy...:)
OdpowiedzUsuńDla mnie każda pora roku ma w sobie 'coś' wyjątkowego.....a jesień lubię za szał kolorów, grzybobranie, gorącą herbatkę przy kominku...
Za co lubię jesień..? hmm... Chyba głównie za jej nieprzewidywalność. Wczoraj- tj.w niedzielę było +20 i wiosna,a już na czwartek zapowiadają śnieg z deszczem i zimno. I jak jej nie lubić?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Magda
mnovak82@wp.pl
Za szelest liści, babie lato, dynię, gruszki konferencje, jabłka szare renety...za słońce walczące z chłodem, herbatę z cytryną i kawę z cynamonem :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJesień lubię za kolory za to ,że jest chwila na wyciszenie się, za grzybki, i za owoce i warzywa sezonowe. Takie piękności u Ciebie, że się rozpłynęłam i ustawiam się w kolejce. Może szczęście dopisze. Pozdrawiam ciepło. A właśnie jeszcze za babie lato lubię jesień.
OdpowiedzUsuńjesień...jesień lubię za liście na nagrobkach, których nigdy nie strącam, zrobi to za mnie chłodny wiatr prześlizgujący się po szyi, właśnie w momencie gdy zapalam lampkę. I to uczucie: ścisk w gardle, kucie w sercu, kiedy wiem,że nie mogę być bliżej jak tylko w tej właśnie chwili, blisko tego co straciłam. ...za Zaduszki, i za bukiet jesiennych liści od moich okruszków.
OdpowiedzUsuńKocham Jesień za kolory-zwłaszcza"rudy",za liście szeleszczące pod stopami,za zapach unoszący się w powietrzu,za długie wieczory...za wszystko co nam daje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.Elżbieta ellawaclawik@interia.pl
jesień lubię za szelest liści w parku i widok ludzi ubranych w eleganckie płaszcze
OdpowiedzUsuńkingusia_ruda@wp.pl
Jesień lubię przede wszystkim za różnorodne kolory. Gama barw w parkach, lasach jest zniewalająca.
OdpowiedzUsuńwww.powojnik.blogspot.pl
jesień lubię za to, że mimo iż jest ponuro, ciemno i szaro (nie licząc kilku słonecznych "złotojesieniowych" dni) to jest to idealna pora na wieczornego grzańca, ciepły kocyk i przytulaszcze świeczki :)
OdpowiedzUsuńLubię jesień za to, co wyprawia z otoczeniem - za kolory zmieniające się jak w kalejdoskopie i za spadające liście w zawrotnym tempie. I za grzyby oczywiście!
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień:
za śliczną pogodę i słoneczko
za pięknie zmieniające się kolory liści
za to jak cudownie wtedy wygladają Bieszczady
za dłuższe noce
za wieczory z książką i kubkiem herbaty
za szeleszczące liście
za ciepłe swetry i grube szale
za to, że na jesień wszystko umiera, aby ponownie odrodzić się na wiosnę.
mój email joanwi@interia.pl
UsuńLubie jesien bo zloca sie wtedy liscie,
OdpowiedzUsuńwszystko jest kolorowe i iscie przejrzyste.
Za to, ze wtedy sa w lesie grzyby
mozna je zbierac i jesc nie na niby.
Wieczory sa dlugie i jeszcze cieple,
a wtedy herbata smakuje najlepiej.
Agata (PAKMA)
pakma24.blogspot.com
Torebka jest obłędna!! A jesień... hmm.. chyba najfajniejsze jest to, że bez żadnych wyrzutów sumienia mogę wtedy wygodnie usiąść na kanapie, otulić się kocem, zanurzyć się w lekturze, popijając zieloną herbatę w moim ulubionym nakrapianym kubku z Bolesławca ;) Pozdrawiam Monika.
OdpowiedzUsuńlobudka@wp.pl
Jakaaaa torba mamuniu.....
OdpowiedzUsuńJesień uwielbiam, za: listopad, w którym się urodziłam, za kolory, za mgłę, za krople deszczu na szybie kiedy ja nie muszę wychodzić z domu, za szale, czapki i rękawiczki (lubię je nosić), za ciepły kocyk, za gorące kakao, które jesienią smakuje najlepiej... i mogłabym tak jeszcze długo :)
Zdecydowanie uwielbiam jesień za kolory! a, no i za to, że nie jet gorąco! :)
OdpowiedzUsuńPani Jesień, pamiętam jak malowałam ją w dzieciństwie i marzyłam żeby nią być... ;p
OdpowiedzUsuńa w Jesieni uwielbiam zapach mokrych liści i widok żółtych koron drzew na niczym nie zmąconym niebieskim tle.
Pozdrawiam cieplutko i Zapraszam na moje cukierki =}
http://moja-koniczynka.blogspot.com/2012/09/asiek-rozdaje-cukierki.html
Jesień lubię za pięknie kolorowe liście szeleszczące pod nogami , za kasztany, żołędzie ,grzyby i orzechy :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag/avrea.blogspot.com
najbardziej jesień lubię za liście kolorowe i spacer w promykach zachodzącego słoneczka po lesie i bieganie po szeleszczących liściach...dopisuję się do kolejeczki i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitam zatem jesiennie. Jesień w moim odczuciu jest okresem gdzie zwalniam . Tak naprawdę czuję ,że jesienią mam czas na wszystko. Bo i po co wychodzić za szybko z łóżka skoro można poleżeć 5 min dłużej , przecież i tak zdążę . Nie trzeba się spieszyć z obiadem bo skoro za oknem szaro i zimno to i tak nigdzie nie wychodzimy a obiadokolacja będzie tak samo smaczna . Wieczory takie już długie ,że i książkę można odkurzyć i dwa kubki herbaty gorącej wypić . A bukiety z jarzębiny i kolorowych liści nie odstają urodą od letnich kwiatów . A dynie, a orzechy, a żołędzie i wymieniać bym mogła jeszcze długo i długo jak jesień da się lubić . Pozdrawiam ; Agata - mamaot08@gmail.com
OdpowiedzUsuńJesień.... lubię za magie kolorów, bo czyż nie wyglądają wspaniale drzewa w rożnych odcieniach zółci, pomarańczy i czerwieni :D za smak orzechów, za wyprawy do lasu na grzyby- a mogła bym tak codziennie i za grzybów smak ;)lubię za rożne skarby które nam przynosi, przepiękną koralową jarzębinę, błyszczące kasztanki, wesołe żołędzie, piękne szyszki, za mgłę która otula świat tajemniczością, za "straszne" głowy dynie- bo to świetna zabawa przy ich wycinaniu, a tym samym i za pyszne świeże dyniowe pestki... mniam.. pychota ;)
OdpowiedzUsuńJesień lubię za jej różnorodność barw.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jak kolorowe liście z kropelkami rosy lub deszczu skrzą sie w słońcu.
ogólnie to nigdy jesieni nie lubiłam, ale w tym roku jesień nas rozpieszcza, to słońce, te kolory na drzewach, no i mgła przenikająca między to wszystko, jak tu się nie uśmiechać ;-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie za to POLUBIŁAM jesień http://3.bp.blogspot.com/-Kv_7Na0dg7w/UIeVfwlcTmI/AAAAAAAAAJI/ExsEAFcp0W8/s1600/DSCN6802.JPG
Jesień lubię, gdyż na jesieni wyszłam za mąż :) Wcześniej jej nie lubiłam, bo zapowiadała koniec lata i początek krótkich zimowych dni. Ale dzięki mojemu Małżonowi stała się synonimem początku szczęścia, ciepła i radości :)
OdpowiedzUsuńJa lubię jesień za to że są moje urodziny i mojej córci i własnie niedawno je obchodziłyśmy
OdpowiedzUsuńjesień pomimo że robi się zimno lubię przejść się w tych różnokolorowych liściach
jesień gdy tak słońce czasami przygrzewa i ten spacer w parku
Jesień zbliża nas już do Bożego Narodzenia, które bardzo lubię ze względy na ten czas spędzany z rodziną :)
Pozdrawiam cieplutko
:*
Lubię jesień za piękne kolory liści i ich szelest pod nogami.
OdpowiedzUsuńJesienią mogę zajadać się orzechami, które uwielbiam
Pozdrawiam DorotaJ
jakubaszek@gazeta.pl
Przyłączam się do zabawy.
OdpowiedzUsuńJesień lubię za paletę barw jaką można znaleźć na drzewach. Wzdłuż jednej alejki na tych samych gatunkach drzew można zobaczyć liście żółte, czerwone, zielone, brązowe - na każdym drzewie inne. Piękny widok ;)
Obserwuję jako: Alicja M.
Notka: http://my-candys.blogspot.com/2012/10/domilkowy-domek.html
Pozdrawiam.
Alicja.
Jesień lubię za zapach liści. Za przyjemny chłód ciągnący od okna w połączeniu z ciepłem kaloryfera. Za koc i kubek gorącej herbaty, które towarzyszą mi wieczorami częściej, niż latem. I za mgłę nad ranem (o ile nie muszę wychodzić z domu).
OdpowiedzUsuńJa też się zapisuję:) A jesień lubię za słońce i mnóstwo kolorów, które zmieniają się jak w kalejdoskopie, z dnia na dzień, za "rześkie" spacery, za mgły skrywające często piękny dzień, za ciepłą herbatkę w domu, gdy na dworze plucha, za zapowiedź zimy (zawsze mam nadzieję, że będzie słoneczna i biała).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubię jesień, bo bezkarnie mogę nosić swoje ukochane szale i chusty :) Piękne Candy przygotowałaś, może mi się poszczęści :)))
OdpowiedzUsuńZa co lubię jesień? Za to, że co roku to właśnie jesienią robimy rodzinny "zlot" w sadzie, w którym pierwsze jabłonie zasadził jeszcze nasz pradziadek. Zrywamy wtedy jabłka na zimę, a wielobarwne liście szeleszczą nam pod stopami - to dopiero niezwykła muzyka. Wszyscy mamy wtedy świetną zabawę, ale trzeba przyznać, że to mężczyźni są góra w tych jabłkowych harcach... To oni wspinają się po drzewach, żeby delikatnie zrywać najpiękniejsze owoce :) A takie wiekowe drzewa właśnie jesienią są najpiękniejsze - wyglądają tak majestatycznie i kolorowo. Po takim dniu pracy w sadzie, wspólnie zajadamy się przepyszną szarlotką mamy, a ile przy tym radości i wspomnień... Za możliwość takich rodzinnych, "jabłkowych" spotkań kocham właśnie naszą jesień :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Justyna
justyna_tworkowska@o2.pl
Nie lubie jesieni :( ale kocham wrzosy, pachnące jabłka, lśniące kasztany i bajecznie kolorowe liście. Jeszcze jeden plusik jesieni jaki przychodzi mi do głowy, to wieczory z książką w ręku przy kominku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
szymanska25@wp.pl
Uwielbiam jesień: za wrzosy (bo to mój ulubiony kolor!), za aromaty w mojej kuchni (w czasie robienia przetworów na zimę, z mnóstwem goździków!), za miłe wspomnienia z okresu dorastania (kiedy co roku na jesieni zakochiwałam się na zabój, za rok znowu i za rok znowu... tak jakoś wychodziło ;-), za babie lato i lśniące w deszczu pajęczyny, które są najpiękniejszą z możliwych koronek, za dynamikę (dynamikę zmian w przyrodzie: dziś liście zielone, jutro kolorowe, pojutrze "łyse" drzewo, co pokazuje nam, że nie tylko my żyjemy ale cały świat żyje wokół nas), za kąt padania promieni słonecznych, który daje ciepło wieczornego światła, za intensywność opadów, które pozwalają na odmianę i odrobinę szaleństwa z tęczowych kaloszach, za długie wieczory kiedy mam czas na dłubaninki robótkowe i inne ręczne, a najbardziej lubię jesień za to, że jest zapowiedzią zbliżających się moich ukochanych Świąt Bożego Narodzenia :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień, bo przychodzi w przecudnych kolorach, opatulona misternie wykonanym płaszczem z pajęczyn pokrytych kropelkami rosy niczym diamentami. Nigdy nie przychodzi z pustymi rękoma: przynosi a to rumiane pachnące jabłuszko, dojrzałą soczystą gruszkę, słodką fioletową śliwkę, obłędnie pachnący kosz winogron, garść przepysznych orzechów laskowych, i bukiet kolorowych liści. A płacząc deszczem zmusza nas do chwili wytchnienia i relaksu z książką w ręku i herbatą z sokiem malinowym, w otuleniu ciepłego kocyka, albo do spędzania czasu z bliskimi na zabawie kasztanowymi i żołędziowymi ludzikami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
wow niesowicie piszesz!!
UsuńJesień kocham za kolorowe liście, szeleszczące pod nogami.. Za pyszne jabłka, którymi uwielbiam się zajadać.. Za jesienne deszcze - pomimo że zawsze na nie narzekam jak już są ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty, mam nadzieję że dopisze mi szczęście ;)
Pozdrawiam,
Paulina :)
paula.j212@gmail.com
Za co lubię jesień? Za wszystko!! Ja jesień po prostu kocham, od lat już mówię, że dla mnie to najpiękniejsza pora roku! Tyle kolorów, kolorowe liście spadające z drzew, grzyby w lesie i dojrzałe owoce na drzewach, spacery wśród żółtych, czerwonych i brązowych kobierców, poranne mgły, babie lato i słońce świecące pod takim kątem, że cała przyroda wydaje się niesamowicie bajeczna! No i jeszcze WRESZCIE brak upałów, oddech po męczącym lecie, odpoczynek dla ziemi i ..... dla mnie też, bo ja rolnik jestem i nareszcie jesienią, po zakończeniu wszystkich prac, mogę odetchnąć pełną piersią i odpocząć, wziąć mały urlop i podziwiać świat. :))) Także na piękne candy się piszę i pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co w róże więc i mnie nie może tu zabraknąć :) zgłaszam się! Jesień lubię za kolory, te drzewa przybrane w najpiękniejsze liściowe sukienki, które roztaczają piękny zapach, gdy się koło nich spaceruje. Za to, że mogę iść z moim malutkim kuzynem za rękę szukając kasztanów. Za słońce, które wydaje się być cieplejsze niż w innych porach roku. Za te piękne widoki, które widać przez okno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na candy do mnie :)
http://oliwkowepasje.blogspot.com/
oliwkowepasje@gmail.com
Ojej, jak to się stało, że mnie tu jeszcze nie ma w tej kolejeczce...?
OdpowiedzUsuńMili..., ja nie lubię jesieni... i co mam poradzić? No liście kolorowe - ładnie, kasztany i żołędzie - też ładnie, ale coraz zimniej i coraz ciemniej... Słońca mi brakuje!
Wiesz, co lubię? Duże, miękkie szale i czapki nosić... Chyba tylko to. ;)
buziaki ślę!
dominika
Przepiękne słodkości przygotowałaś!!!
OdpowiedzUsuńA ja kocham jesień za spacery po szeleszczących liściach, herbatkę z imbirem pitą przy kominku, Bieszczadzkie Połoniny - najpiękniejsze o tej porze roku i za to, że właśnie pewnej jesieni spotkałam mężczyznę swojego życia, by już następnej stać się jego żoną :D
Pozdrawiam jesiennie!!!
Jesień to moja ulubiona pora roku, uwielbiam ją za piękne kolory ożywiające szarość życia, za liście i kasztany otulające drogi, za powietrze niosące ze sobą pierwsze kroki chłodu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mail: mala5102@wp.pl
Jesień lubię za piękno które ma w sobie. Piękne liście spadające jak z scenerii bajki.
OdpowiedzUsuńZa wieczory z herbatką i książką. Uwielbiam jesienne kolory :)
wiolaxkorze@o2.pl
Mili, kochana, jak nie kochać jesieni? Ja kocham jesień i szal jej mgielny. Rozumiem tych, którzy nie lubią jesieni, bo przypomina im o przemijaniu. Jesień i przemijanie - para nierozłączna. Jednak dla mnie wcale nie kojarzy się źle. Przeciwnie. Jestem Pani Jesieni wdzięczna za to, że mi przypomina o przemijaniu... Robi to tak delikatnie, daje czas. Mami oczy kolorami, złoci blaskiem słońca, deszczem oczyszcza oczy i dusze a potem ... ZIMA. Lubię też mgły nierozerwalnie z Nią związane. Idą od rzeki. Snują się jak dym, bywają tak gęste, że butów nie widać. Ale gdy tak leżą cicho nad łąką, czuję się jakbym mieszkała nad jeziorem.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się szczerze, że jestem tu pierwszy raz, więc z dużą nieśmiałością proszę o wpisanie na listę chętnych na te piękne candy.
Ciepło pozdrawiam i serdecznie zapraszam:
http://dompoddobra.blogspot.com/
Jesień lubię za to, że w pochmurne dni mogę z czystym sumieniem zostać w domu, rozkoszować się ciszą i zwyczajnie odpocząć...
OdpowiedzUsuńJa również jestem chętna na te piękne CANDY :)
OdpowiedzUsuńJesień lubię za świeżo zebrane chrupiące podpieńki smażone z cebulką, za pyszne pachnące przyprawami korzennymi ciasto dyniowe, za deptanie kapusty w beczce, za coraz dłuższe wieczory z winem (albo nalewką z aronii ) przy trzaskającym w kozie ogniu, nawet za grabienie liści ją lubię....
pozdrawiam ciepło
Renia - helgod9@gmail.com
Jesień kocham za piękne barwy i ciepłe promienie słońca wpadającego przez okno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mayurri
toffi9@op.pl
Zgłaszam sie :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedź : Lubię jesień ze względu na to, że jest wyjątkowo porą roku - jedyną w swoim rodzaju.
Przede wszystkim za kolory jakie nas wtedy otaczają - spacery do parku w słoneczny, jesienny dzień - kocham to i zabawę liśćmi z najbliższymi.
Lubię też tę porę roku za wieczory, które spędzam często z dobra książką, pod ciepłym kocykiem, z gorącą herbatą obok - klimatycznie.
No i ten deszcz... niby denerwujący, ale lubię patrzeć przez okno, gdy leje - skłania to do refleksji nad własnym życiem, postępowaniem.
Obserwuję jako : Nik uśka
Baner : W zakładce "Konkursy"
E-mail : nika05663@onet.pl
Za co lubię JESIEŃ ... kolory, kolory i jeszcze raz kolory. Tak, właśnie za tę ferię barw.
OdpowiedzUsuńDziękuję za candy, a nuż uda mi się zdobyć te przeeeeeeeeepiękną torbę i dodatki?
Pozdrawiam.
jesien, fiolety baklazanow, sliwek i wrzosow, pomarancze dyń, ognikow czerwienie pomidorow jarzebiny jablek stragany pelne owocow i warzyw...wieczory przy kominku z kubkiem soku malinowego ehh kocham jesien
OdpowiedzUsuńpozdrawiam marta pingwiny@op.pl
Hej,
OdpowiedzUsuńsuper prezenty nam przyszykowalas....wielkie dzieki za hojnosc:)
a co do pytania....za co uwielbiam jesien??.......za jej niepowtarzalny zapach...zapach ziemi,spadajacych lisci,dojrzalych owocow oraz zapach jesiennego slonca(o tak! i slonce ma zapach,inny o kazdej porze roku;)..)
pozdrawiam serdecznie z pieknego jesiennego Schwarzwaldu
anetta (mail: luxus-racker@web.de)
Jesień to niesamowity czas barw.
OdpowiedzUsuńJakby ktoś wyciągną paletę pełną kolorów złocistych
i pomalował wszystko co znajduję się wokół nas.
Liście, drzewa i kasztany niesamowity urok jesieni dają. I któż zdoła znaleźć w świecie coś piękniejszego od złocistej jesieni?
yuuki.snieg@gmail.com
A ja dla odmiany nie kocham jesieni. Zazwyczaj. Zawsze o tej porze roku choruję. Teraz jest nie inaczej ;/
OdpowiedzUsuńKiedy nie jestem chora, nie pada z nieba a temperatura oscyluje koło 20 st. C to kocham jesień. Za zapach przede wszystkim. Świeży i dający wytchnienie po upalnym lecie.
Pozdr, Boniek z
http://boniffacy.blogspot.com/
wooow! amazing! super!
OdpowiedzUsuń...please enter my name....
Autumn: I love colors!
lapappilon@blogspot.com
lapappilon@gmail.com
hugs
Eva from Serbia
Jesień lubię przede wszystkim za to, że jest przyjemnie niezależnie od tego, gdzie jestem. Gdy siedzę w domu rozkoszuję się ciepłem i tym, że mogę siedzieć na ulubionym fotelu, słuchać mruczenia kotów i czytać ulubioną książkę. Gdy wychodzę na dwór jak jest ładna pogoda obserwować piękne kolory jesieni. Jeżeli pada deszcz zakładam kalosze i skacze po kałużach. Ale najlepsze jest to, że obserwuję cykl przyrody i wiem, że już za jakiś czas nastanie nowe życie!
OdpowiedzUsuńWiktoria
mwika@gazeta.pl
Jesień lubię Przeciszewskim za to że mogę się otulić ciepłym kocem, wypić filiżankę herbaty wyjrzeć za okno i podziwiać... piękną wiśnie o złocistych kolorach, ptaki przelatujące obok karmnika...
OdpowiedzUsuńmogę zamknąć się w swojej bajkowej Krajnie nie przejmować się kłopotami, problemami, telefonami i w błogiej ciszy posłuchać uspokajającej muzyki i kota mruczącego z zadowolenia...
Jesienią w moim domu roznosi się ten piękny zapach- gotujących się grzybów. Już na samą myśl o miseczce ciepłej zupy ślinka mi cieknie... Pychota.
Jesień to także czas kiedy mogę wyciągnąć z szafy moje ulubione swetry w odcieniach pomarańczu, cytryn i brązu a do tego miękkie długie szale które doskonale opatulają moją szyje.
W tą ową porę roku obchodzie również urodziny, któż zdoła zapomnieć te wszystkie chwile przy rodzimym stole, kawałku ciasta i wspólnym śpiewaniu ''sto lat''??
Jesień lubi również zaskakiwać- raz słonce grzeje ziemie jakby było lato, raz jest ostra mgła raz pada śnieg i jak tu nie kochać jesieni???
Ania
kocann05265@wp.pl
Szkoda, że dopiero dziś tu trafiłam.. ale jestem i nie odpuszczę sobie ani udziału w oczekiwaniu na wyniki candy.. ani w odpowiadaniu na to pytanie - skłania do refleksji i pozwala chwilę się zatrzymać :) i taka też jest jesień! Lubię ją za te chłodne wieczory, które mogę oglądać zza okna siedząc w ciepłym fotelu z gorącym kakao, albo bawarką... i dziergając kolejny komin, szal, mitenki lub czapę na zimowy sezonn. Za kolory, które grają fantastycznie głębokie melodie.. kasztany, których barwa jest najcudowniejsza na świecie.. i wiewiórki, które o tej porze roku są bardziej rude niż im na to natura pozwala. Lubię też tajemniczość mglistych poranków i jeszcze bardziej doceniam każdy dotyk ciepła. Lubię jesień za to, że pozwala z taką nadzieją myśleć o wiośnie i kolejnym lecie - bo ja tak naprawdę najbardziej na świecie kocham lato!!!!
OdpowiedzUsuńAj, łatwiej byłoby napisac, dlaczego nie lubię ;) Ale cóż, gdy nie ma plucha, wiatrów, pierwszych śniegów, słońce nas delikatnie dopieszcza, a drzewa pięknymi kolorami otulają nasze oczy. niestety, taka śliczna jesień trwa krótko...
OdpowiedzUsuńAch jesień :) A lubię ją za kolorowe liście ,grzybki w lesie a najbardziej za kolorowe dynie z których robię pyszną zupkę !Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię jesień za kolorowe liście, deszcz, spacery z przyjaciółką, grzyby, ale także za mgłę, pluchę i zimno, bo w takie dni można posiedzieć w domu przy książce i herbacie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Apaszka
kraina-apaszek.blogspot.com
Ajajaj! Dopiero teraz zauważyłam to piękne candy! Uff...zdążyłam.
OdpowiedzUsuńLubię cztery rzeczy w jesieni:
- kolorowe liście pod drzewami na schodach (Bydgoszcz, Terasy :D )
- mgłę rano
- to że trzeba ubierać swetry (moją ulubioną część garderoby)
- koty chętniej się przytulają :)
Jesień lubię: za słoneczne odcienie liści, za jabłkowe inspiracje, soczyste gruszki, grzybowe sosy, zdrowe orzechy, kasztanowe ludki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://agea-happiness.blogspot.com
Jesień lubię za ... czas na czytanie książek z mężem, za gorącą, aromatyczną herbatę i parująca kawę z mlekiem. Za miarowe tykanie zegara, za szarawe poranki i słoneczne popołudnia. Lubię ją za spacery z dziećmi i opowiadanie im o przemijaniu... za naukę cierpliwości jaką niejednokrotnie mi daje... za czas, czas jaki daje nam na refleksje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.pod-czworka.blogspot.com
Uwielbiam jesien przede wszystkim za niesamowite kolory, zapach mroznego wiatru , ktory powoli przypomina zapach zimy i za dynie, ktore przywodza mi na mysl halloween oraz oczywiscie GRZYBY, ktore lubie zbierac. Jesienia lubie siedziec wieczorami z dobrą ksiązka i z kubkiem herbatki albo pysznego cappucino z dodatkiem cynamonu ;) Uwielbiam rowniez dzwiek skrzypiacych lisci ... ach tylko złota Polska jesien taka piekna jest ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ewelina
ewelek1234@wp.pl
Za słońce i brak śniegu :))
OdpowiedzUsuńJesień uwielbiam za kolorowe liście, w których co roku z dziećmi zagrzebujemy się jak jeże. Za kasztany z których można tyle wyczarować, za te długie wieczory bo zbliżają ludzi do siebie. Lubię jesień za miłość, ktorą wtedy odkryłem. Za ciepło dłoni i blus w uszach. Lubię jesień jeszcze za dynie i lampiony i za te wszystkie niebywałe kolory.
OdpowiedzUsuńwascin[at]wp.pl Krzysztof W,
Uwielbiam jesień za to, że nie ma śniegu... A gdy jest ;) to za to, że wciąż jest szansa na to że jeszcze w tym roku nadejdą cieplutkie słoneczne dni :)
OdpowiedzUsuńaleksandramroz.blogspot.com
Jesień lubię za tą niesamowitą paletę moich ulubionych barw:) magda.zlotkowska@wp.p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :))
Jesień lubię za kolory, które uwielbiam, zielony, zółty, pomarańczowy, czerwony.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny zestaw!
Aktualnie przebywam poza Polska i tęskno mi do tych barw :)
Pozdrawiam!!
agnesssinafrica.blogspot.com
A ja lubię jesień, bo cieszę się każdym dniem, niezależnie czy jest słoneczny, czy ponury :) I choć bardzo lubię lato i jego ciepełko, jest coś fantastycznego w tej jesiennej porze, która rodzi nostalgiczny nastrój i podpowiada: Wróć do domu, ciesz się nim i rozkoszuj. Dla mnie jesień jest właśnie takim powrotem do domu...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta z ohmyhome.pl
Kochani
OdpowiedzUsuńogłaszam, że CANDY jest już rozstrzygnięte, zas wyniki możecie znaleźć o tu:
http://www.domilkowy-domek.blogspot.com/2012/11/a-zwyciezca-jest.html
pozdrawiam serdecznie i zapraszam niebawem na następne
Dorota