sobota, 29 czerwca 2013

PasteLOVE

I żeby już tak do końca nie zwariować w tym minionym tygodniu to codziennie rano przed pracą robiłam bransoletki.
Taka mini terapia w momencie kiedy zbyt dużo spraw zaśmieca nasz umysł.
Przede mną jeszcze  dwa takie tygodnie - ciekawe co jeszcze wymyślę :)

A tu efekt moich porannych koraliko-nawlekań :)  - GALERIA MILI

Miłego popołudnia Wam życzę
Mili




23 komentarze:

  1. Cudne te twoje pasteletki!!! prawda, że to wciąga? ja po prostu nie mogłam się oderwać... a że mam troche tych koralików po okresie sutaszu, to też nawlekałam i nawlekałam....

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ci cuda wyszły, już mam pomysł co będę porabiać w wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mili, nádherné náramky ... překrásné barvičky .... Marki

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki czad...mam ochotę na... wszystkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. skad masz takie sliczne pastelowe koraliki???

    naprawde bransoletki sliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były długie sznury korali z pewnego sklepu w pobliskim moim mieście.

      Usuń
  6. ALe cukiereczki! Takie typowo letnie kolory. Śliczne. Napracowałaś się przy tym. Ja takich cudów nie potrafię :-( Ale na szczęście są na świecie zdolne osóbki:-) Pozdowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. o wow!cudowne, w sam raz na lato
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie dość żę przyjemnie relksujące było to nawlekanie to i jeszcze znalazło Wasze uznanie
    Miło :)
    Słonecznej niedzieli :)

    Pozdrawiam cieplutko Mili

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe bransoletki. Szczególnie ich kolor jest taki letni i wakacyjny.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. kolory tych bransoletek są cudowne!
    Kocham pastele :-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładne te bransoletki:)))
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  12. Sa naprawde zachwycajaco-pastelowo-letnio-powalajace ;) I sama sie zabieram za nawlekanie;) pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że moje bransoletki znalazły wśród Was takie uznanie.

    Miłego dnia Kochane.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)