Zdjęcie już widziałyście. Pojawiło się przy secondHANDowym wpisie.
Kupiłam w lumpeksie taką fajną miętową skórkę, jest jej dużo, ale wciąż nie wiem co uszyję - czy torbę czy pokrowiec na notebooka - i torba byłaby świetna, zaś pokrowiec jest niezbędny :)
Póki co muszę ją wyczyścić i nie wiem czym. Ja z tych co to wszytko traktują pralką, ale chyba skórki "nie wypada" - do tego taką ładną tak wytarmosić w pralce ;)
Potrzebuję Waszej porady.
Czym wyczyścić miętową zamszową - skórę?
ps. zdjęcie "przekłamuje" kolor dając wrażenie błękitu - w rzeczywistości to pastelowa mięta.
Spróbuj kochana skórką od chleba,czyściłam tam zamszowe buciki i pomagało!!!!!!
OdpowiedzUsuńA no właśnie , już słyszałam o tym sposobie.
OdpowiedzUsuńA ciekawe jakby tak mydłem i wodą? hihi
Chyba mogą zostać zacieki
OdpowiedzUsuńPrzetestuję jutro skórkę, a na kawałku tym najbardziej brudnym mydełkiem i zobaczymy co się sprawdzi lepiej.
UsuńGdyby miał ktoś z Was jeszcze jakieś pomysły to czekam na rady.
Kochana zapytaj w dobrym sklepie obuwniczym o środek do czyszczenia prawdziwego ( nie nubuku ) zamszu. Są takie specyfiki w aerozolu do czyszczenia i impregnacji takich właśnie skórek. Najlepiej sprowadzić z zagranicy środek z Clarks`a - jest rewelacyjny, sprawdziłam.
OdpowiedzUsuńFajny zakup:)
Mili przepraszam za ciszę, powoli kończę załatwiać swoje sprawy i powrócę niebawem z @.
P.S. Skórka od chleba też działa, tylko nie pamiętam dokładnie jak to było - czy czerstwy czy świeży...? Coś mi "świta" o grahamie, ale nie pamiętam dokładnie.
Kochana z tym moim milczeniem wcale nie jest lepiej, ale tak mniej więcej wspomniałam Tobie jaki " u mnie teraz jest czas" - mam nadzieję, że powoli wszystko wróci do normy.
UsuńPóki co mobilizuję siły by powrócić do pomocy dla Oliwki :)
Dzisiaj przetestuję skórkę od chleba, kupiłąm i graham. Jak się nie uda to zamierzam właśnie poszukać jakiegoś typowego preparatu do czyszczenia takiej skórki - nie chciałabym by się zmarnowała- jest naprawdę ładna.
Najbezpieczniej jest oddać do pralni chemicznej...
OdpowiedzUsuńOdświeżyć można roztworem wody z amoniakiem (pół na pół). Zwilżamy nim czystą ściereczkę, kawałek po kawałku pocieramy całą powierzchnię zamszu , jednocześnie wycierając suchą szmatką już oczyszczone odcinki. Po tym zabiegu zamsz należy starannie oczyścić szczoteczką do zamszu, albo skórką czerstwego chleba. (Zuzanna Talikowska "Niezbędnik pani domu"
oj ... a jak się nie uda tymi wcześniejszymi sposobami oddam do pralni i tyle
Usuńoj, nie wiem...ale skórka piękna i pokrowiec na laptopa to jest to:)))
OdpowiedzUsuńBędę dzisiaj szukać pomysłu na niego właśnie :)
Usuńale skóreczka! może torebusię? :)
OdpowiedzUsuńbędzie pokrowiec na noteboooka - jednak :)
Usuńja też słyszałam o chlebie :)
OdpowiedzUsuńja umyjesz wodą i mydłem, to nie wiem czy nie ściemnieje i zesztywnieje :)
no właśnie tak też się obawiam, czy oby woda i mydło nie spowodowało, że ta skóa zesztywnieje. Więc póki co wodą traktować i jej nie będę
Usuńpozdrawiam
Jak umyjesz wodą i mydłem to jest ryzyko, że skóra się zejdzie. Próbuj na sucho to czyścić
OdpowiedzUsuńBędę czyścić na sucho - "sprzęt czyszczący" zakupiony ;)
OdpowiedzUsuń... to szoruję i zobaczę czy sprawdzi się tak samo dobrze na wielkiej powierzchni jak na niewielkim kawałku :)
Kolor super, sama mam pokrowiec na laptopa w podobnym odcieniu, spisuje się!
OdpowiedzUsuńZapraszam: niskawmiescie.blogspot.com
Czym czyścić - nie wiem... ale mięta śliczna:):) Pozdrowienia ciepłe:):)
OdpowiedzUsuń