Nigdy nie zakładałam scenariusza, że przyjdzie mi ją pożegnać [*]
Za dziewiętnaście dni skończyłaby 43 lata ... Beata, tak miała na imię.
Ten rok przyniósł mnóstwo złego ... wiedzą o tym tylko najbliższe mi osoby ( i tak zostanie bo tylko One przyniosły wsparcie) ale takiej końcówki nie spodziewałam się nawet w najgorszych snach.
To przykład na to jak bardzo życie jest kruche i choć byśmy chcieli to nie jesteśmy w stanie zaplanować go tak jak to sobie wymyślimy- bo często ono samo ma z góry określony na nas plan.
Dzisiaj naprawdę nie wiem jak dam radę stanąć przed Jej trumną ....
Moje wyrazy współczucia :(
OdpowiedzUsuńDla mnie ten rok też nie jest najlepszy, a grudzień przyniósł ból i stratę po wielu osobach... Chyba nigdy w życiu w ciągu jednego miesiąca nie byłam na tylu pogrzebach ;(
Nie było łatwo. Ciągle w głowie przewijają mi się obrazy z Nią, przypominają się rozmowy, sytuacje, wariacje w latach nastoletnich. Przypomniało mi się też jak z tej samej tkaniny uszyłyśmy sobie same sukienki - każda sobie, bo obie miałyśmy talent do szycia, i wiele wiele innych ...
Usuńwspółczuję Ci bardzo, strata zawsze jest smutna, ja ciągle w tym mijającym grudniu słyszę o pogrzebach, widzę je w kościele, szczerze mówiąc nigdy takiej ilości w grudniu nie było...
OdpowiedzUsuńU mnie i w moim otoczeniu w tym 2020 roku był wysyp smutnych zdarzeń i sytuacji, ja się już nie daję jednak totalnie przewartościowało mi się wszystko.
UsuńTeż w ostatnim czasie tych pogrzebów widziałam zbyt dużo, smuci mnie też fakt, ze coraz więcej młodych ludzi umiera ...
Przytulam Dorotko
OdpowiedzUsuńSmutno jest, wszystkie wspomnienia wróciły sprzed lat
UsuńNic nie poradzimy na to ... takie to życie i tyle. Jest i ni ma za chwilę ... jednak zdecydowanie dla niej za szybko się skończyło.