Mimo iż pogoda dopisała "Przegląd Kapel i Śpiewaków Ludowych" przeniósł sie do Gminnego Ośrodka Kultury. Wystraszył chyba Organizatorów poranny deszcz i pochmurna pogoda. Szkoda wielka, gdyż po południu wyjrzalo zza chmur słoneczko i było bardzo ładnie.
Poza tym scena na której pierwotnie miała odbyć się część artystyczna imprezy znajdowała się w otoczeniu zieleni i lasu, w bardzo sympatycznym miejscu. Zaś w GOK-u miejsca niewiele i nawet nie udało mi się zrobić zdjęć.
Pewnie ze względu na ta pogodę nie dojechali różni Twórcy Ludowi - bylo naprawdę niewielu. Szkoda bo z wielką niecierpliwością czekałam na Panią, która piekne dzierga na szydełku - ale sie nie doczekałam.
Ja ze swoim kramikiem niewielkim rozstawilam się tuz przy głównym wejściu (takie fajowe miejsce mi przypadło)
Ażeby milej mijał mi czas zaprosiłam fajową ulubioną Cioteczkę Miłoszka i błogo płynął nam czas przy dzwiękach ludowej muzyki.
Od początku miałam mieszane uczucia czy wziąć w nim udział tylko daletego bo nie przyłożyłam się do tego tak jak zamierzyłam sobie wcześniej ( a było to naprawdę bardzo dawno temu - sam pomysł zakiełkował w głowie jeszcze w ubiegłym roku). Jednak nie żałuję, ze wziełam w nim udział. W końcu wyszłam z tym co robię i co mi sprawia przyjemność na zewnątrz; do ludzi, którzy mnie znają ale dotąd nie wiedzieli o moich zainteresowaniach. Niektórzy nie wierzyli, ze to ja sama wyprodukowałam własnymi "łapkami". Przy tejże okazji spotkałam parę dawno juz nie widzianych koleżanek. Takie spotkania sa bardzo miłe. Trochę prac sprzedałam.
Podsumowując - jestem zadowolona :)
Niestety nie zaskoczę Was wieloma fotkami, bo tych nie ma niestety, ale oto ja i moje stoisko.
Kolejna podobna impreza we wrześniu. Czy wezmę udział? Zobaczę czy czas mi pozwoli.
Dorota
Ale pięknie się uśmiechasz ;))
OdpowiedzUsuńPokazałaś światu swoją pasję, a moim zdaniem w tym wszystkim to właśnie jest najważniejsze! :)
Serdecznie pozdrawiam!
:) szkoda ze mnie tam nie było bo chętnie bym kupiła parę rzeczy;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Just
Ale miałaś fajne rzeczy!
OdpowiedzUsuńWspaniale! Gratuluję bardzo, miałaś wystawione cudowne rzeczy, również z przyjemnością wybrałabym coś spośród nich :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię zobaczyć:)) Też chciałam Ci pogratulować! Miałaś kramik z samymi cudeńkami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fajne stoisko, piękne prace i przeurocze sprzedawczynie ;-)
OdpowiedzUsuńFajne prace pokazałaś,
OdpowiedzUsuńczy ten Festiwal był w Kazimierzu?
Jak ja żałuję,że nie mogłam tam z Tobą być :(
OdpowiedzUsuńPięknie zaaranżowałaś stoisko,nie dziwię się,że przyciągało wielu klientów.Chociaż mogło być ich jeszcze więcej ;)
Buziaki.
dobrze, że pogoda choć trochę dopisała! Fajne miałaś stoisko :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace i piękny uśmiech.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uroczy kram, bardzo ładnie się prezentował:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie na Twoim stoisku!!!
OdpowiedzUsuńA Wy,dziewczyny, najlepsza ozdoba!!!
Pozdrawiam
Piękne stoisko, płomienny uśmiech, cudowne prace.. no i tak pogoda, na szczęście dobra. Super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Stoisko nawet spore, dużo rzeczy udało Ci się przygotować. Czyli "pierwsze koty za płoty" :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję! :)
A we wrześniu będzie jeszcze fajniej, czuję to ;)
Dorotko, Twoje prace w 100% warte były pokazania, w dodatku poświęciłaś im wiele uwagi - każdy przedmiot wyjątkowy i dopracowany, łącznie ze ślicznymi etykietkami:)ciekawa aranżacja kramiku na pewno zatrzymałby mnie przy Tobie na dłużej:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDobrze ,że pogoda dopisała ,a od takich uśmiechniętych sprzedawczyń , zakupy to sama przyjemność!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Dorotko, cieszę się że debiut był udany i mam nadzieję że zachęci cię on, do dalszej i szerszej, prezentacji swoich wytworków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam