Gdy na zewnątrz szaleje "wicherek" na tyle poważny, że gasną światła na dobre, a elektrownia nie ma pojęcia, o której będzie prąd, człowiek szuka zajęcia - bo przecież spać od 17 NIE WYPADA ;)
Zapalam świece w całym domu, dziecię śpi, a ja szukam zajęcia.
Wyciągam robótki i wpadam na fajny pomysł, a może by tak przypomnieć sobie jak robi się biżuterię .
Wyciągam koronki i przy ciepłej herbatce tworzę sobie broszki i inne świecidełka, tak dla odskoczni po ciężkim dniu pracy przy cyferkach.
Niebawem Wam pokażę co z tego miłego wieczoru się urodziło
Trzymajcie się ciepło , bo jutro piątek 13-go
ale ja lubię 13-ki, to moja szczęśliwa liczba tak na marginesie.
Mili
Ślicznie, tez lubię 13
OdpowiedzUsuńja 13-ki bardzo lubię
OdpowiedzUsuńja 13-ki bardzo lubię
OdpowiedzUsuńja 13-ki bardzo lubię
OdpowiedzUsuńPięknie tak przy świetle świec.
OdpowiedzUsuńJa się 13 urodziłam ;-)
Hello :)
OdpowiedzUsuńA doszedł do Ciebie mój mejl? :) bo jak nie Ciebie to kogoś innego będę "molestować"... ;) daj plz znać
Ja też nie mam nic przeciwko 13-tce ;)
Rozczulił mnie kubeczek z ptaszkiem - z któregoś postu poniżej - no cudny jest! :)
Buziaki :*
Jestem bardzo ciekawa tych broszek. Koniecznie wszystko pokaż:)
OdpowiedzUsuńBardzo miły nastrój ze świecami. Koniecznie pokaż, co powstało nowego u Ciebie.....
OdpowiedzUsuńale masz fantastyczne szpilki!ze mna podobnie po obiedzie...rozkladam swoje materialy i akcesoria i zastanawiam sie co by tu jeszcze robic...
OdpowiedzUsuńKlimacik na zdjęciach swietny!!!
OdpowiedzUsuńDorotko,jakie masz śliczne szpileczki!!
Pozdrowionka
cudne szpilki :)
OdpowiedzUsuńu nas światła wczoraj tez niet :)
Ależ nastrojowo...ja z 13ką mam mieszane uczucia hahaha,raz jej nienawidzę a raz kocham :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Super nastrojowo:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo romantyczny look:) Czekam z niecierpliwością...też jakoś nie narzekam na 13-go:)
OdpowiedzUsuńU mnie też rozgościły się świece, a zapowiedz brosze bardzo interesująca..pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBrak prądu ma jedna zalete, można wtedy w domku stworzyć cudną atmosfere i wiele piekności:) Człowiek się wycisza, bo wszystkiego brakuje czym można byłoby wyprać, posprzątać, pozmywać itd :) Chwile bez prądu chwilami bezcennymi( byle nie za długimi). Ale mam spojrzenie na brak prądu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoo dopiero się dowiedziałam, że dzisiaj 13 piątek ;) przy takim świetle bałabym się nadwerężać swój wzrok ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię światło świec i często je palę, tak po prostu dla nastroju.
OdpowiedzUsuńA 13ka jest dla mnie przeszczęśliwa (moja córa urodziła się 13)
Uściski :)))
Dorotko, ale klimatycznie u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńWiesz, i zdolniacha jesteś! Nie dość że szyjesz to jeszcze biżuteria!
Zazdroszczę Ci tych kilku wolnych chwil - nasz Franek chodzi spać coraz później.....:(
buziaki!
Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle nastrojowo i pięknie. Zdjęcia obłędne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale nastrojowo!!
OdpowiedzUsuńJakby u mnie prad wylaczyli to nie tylko nie mialabym swiatla ale i ogrzewania. Wowczas nie bylabym w stanie ruszac palcami i cokolwiek tworzyc :-)
Aż się ciepło robi jak patrzę na te zdjęcia. Czekam z niecierpliwością cóż stworzyłaś w tej nastrojowej atmosferze. A 13? liczba jak każda inna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale klimatyczne te zdjęcia!zapowiada się bardzo interesująco,czekam aż pokażesz więcej:)a swoją droga szczęściara z Ciebie:)moja Mała jest na chodzie do 22:)
OdpowiedzUsuńm.kuternowska@gmail.com
Ale pięknie i nastrojowo.
OdpowiedzUsuń