Pierwszy raz obejrzałam bardzo pobieżnie pod biurkiem w pracy.
Późnym popołudniem z kubeczkiem herbatki LOVE wertowałam na balkonie,
a teraz "powoli, niespiesznie, ze świadomością wagi każdego słowa, każdego kadru, każdego spotkania ..." zanurzam się w lekturze.
Dziękuję Mimi za odrobinę Ciebie - u Mnie.
I dziś już wiem, że czekam na kolejne części.
Juz otrzymałas???? ja tez czekam :)
OdpowiedzUsuńJa też w kolejce, na szczęście gdzieś z początku więc liczę, że niebawem też oczy nacieszę :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
:)))) och! ja też zamówiłam:)))) cudna jest
OdpowiedzUsuńa juz macie? Zaraz napisze do Mili :)
OdpowiedzUsuńKolejna szczęściara! Ja dalej cierpliwie czekam.
OdpowiedzUsuńO jej ! też bym chciała... mogłabyś podać link do bloga Mimi ? (paula_93@vp.pl) Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńA ja czytam czytam, czytam - tak naprawdę nieśpiesznie :)
OdpowiedzUsuńto taki balsam dla duszy ... nie mam żadnych wątpliwości :)
czekam jaki inni :)), pięknie pokazane :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!