Bo nie ma jak wstać z uśmiechem na twarzy, wypić kawę między prasowaniem koszuli, a robieniem nienagannego makijażu.
Jeszcze tylko szpilki i torba - mogę wychodzić.
Nie zapominam o okularkach bo przecież słoneczko tak pięknie świeci.
Nawet się nie spóźniam :)
W pracy - kawa; uśmiech zadowolonego Klienta, który dostał kredyt; plotki przez telefon z koleżanką z pracy o wszystkim i o niczym; mnóstwo obsłużonych Klientów i załatwionych spraw, w tym jedna bardzo ważna.
Wekendowy harmonogram zadań zapisany w terminarzu - uczę się planować.
Chwila, chwila i jest już 15.30.
I jak w każdy FRIDAY nucę pod noskiem The Cure - Friday I'm in LoVe
To będzie udany weekend
A Wam życzę pozytywnych weekendowych wibracji :)
Mili
Kocham tą piosenkę:-)buziaki i miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńAleż mam dzisiaj dobry chumor :)
OdpowiedzUsuńThe Cure lubię - bardzo optymistycznie mnie nastraja ich muzyka
buziaki Kobietki
Ja też lubię 'kiurów', mój małż ma fioła na ich punkcie.
OdpowiedzUsuńBoszzzzz..... jak napisałaś o nienagannym makijażu uświadomiłam sobie, że kosmetyczkę z pudrem (to mój jedyny kosmetyk oprócz deo) zostawiłam w pracy. Taka ze mnie kobieta.
Ale piątek miałam pracowity :) i jestem bardzo zadowolona :)
Miłego weekendu Mili :)))
Renatko nienaganny makijaż mam od poniedizałku do piątku. W sobotę, daję sobie odpocząć, mam ulubioną koszulę , spodnie, czasmi spodenki - kompletnie niewyjściowe ale weekendowe, wygodne i w tym mi dobrze. Ważne jest by czuć się Kobietą w środku, reszta to tylko okładka.
Usuńbuziaki
Się rozczuliłam... namiętnie słuchałam Cure na studiach .... no i wspomnienia , był taki chłopak ...razem słuchaliśmy ... ale fajnie było!
OdpowiedzUsuńBuziaki Mili za tą falę wspomnień !
Ituś gdy slucham the cure to mnóstwo takich poztywnych emocji we mnie się rodzi. Lubię od zawsze i zawsze mam dobry nastrój.
UsuńCieszę się , że niechcący obudziłam w Tobie wspomnienia
buziaki
Dorotuś,dziękuję!!!!
OdpowiedzUsuńAguś wstałam rano, za oknem śpiewają ptaki, piję zieloną herbatkę dla odmiany zamiast kawki - jest weekend. Jest dobrze.
UsuńWypoczywaj i nabieraj sił po ostatich remontowych szaleństwach.
buziaki
Jakie eleganckie okularki!
OdpowiedzUsuńTobie też miłego weekendu:)
Paterko bardzo je lubię, wyjątkowo :) i ponoć do twarzy mi w nich
UsuńSłonecznej niedzieli Kochana
Nienaganny makijaż i sztuka planowania....oto czego bym się chętnie nauczyła od Ciebie
OdpowiedzUsuńO pozytywnych wibracjach nie wspomnę ;)
Lullaby nienagany makijaz oki ale sztuki planowania pouczymy się wspólnie. Walcze , próbuję, staram się ... ale ale ale :) Ale ważne że sa chęci.
UsuńJednak nei ukrywam, że kolejne weekendowe punkty z kalendarza ZALICZONE !!! JUPPII
SPOKOJNEJ NOCKI
Zapomniałam o tej piosence ! :) dzięki za przypomnienie :>
OdpowiedzUsuńWeekend póki co , zaliczam do udanych.
Pozdrowienia :>
Maedlein u mnie wręcz weekend idealny. Cieszy mnie też to, że i Ty czujesz te pozytywne wibracje. Zajrzyj do mnie jutro, będzie parę weekendowych odkryć.
Usuńbuziaki
Piękne okulary, Mili ty tak cudne zdjęcia robisz! Sciskam!
OdpowiedzUsuńNie ma jak w sianie i na sianie!
OdpowiedzUsuń