Uwielbiam wypady do NIEJ ...
na wieś jeszcze bardziej oddaloną od świata aniżeli moja.
Wiem, że zawsze czeka mnie tam pyszna kawa w porcelanowej filiżance, miłe towarzystwo i niekończące się rozmowy o życiu.
I chociaż nie mieszka tam na stałe, a traktuje ten dom bardziej wakacyjnie, to i tak czuć w nim duszę.
Każda filiżanka, zastawa stołowa, przedmiot, mebel wyszukane były z wielką starannością na pchlich targach i antykwariatach.
Ten dom to oaza spokoju , w której chce się zostać, pomieszkać i rano przeciągać się z kubkiem kawy na betonowych schodach.
Tam nawet sąsiedzkie psy i koty chętnie zaglądają gdy ONA tam jest ... bo dobrą duszę to zawsze czuć na odległość.
Ciekawa jestem co nam dzisiaj dzień przyniesie :)
Uwielbiam odskocznie, jaka dają nam bliscy podczas dlugich rozmow o życiu, o wszystkim :)
OdpowiedzUsuńwarto celebrować chwile. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdobrze mieć takiego kogoś gdzie można spędzić tak mile i przyjemne chwile
OdpowiedzUsuńNastrojowe zdjęcia pokazałaś. Miło było obejrzeć. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSkoda , ze tak malo zdjec .Masz wiecej??? Iwona
OdpowiedzUsuńO warto mieć takie osoby z którymi tematy nigdy się nie kończą.
OdpowiedzUsuńWięcej zdjęć oczywiście że mam, ale zanudziłabym Was nimi jakbym wrzuciła wszystkie.
Niedługo pokażę Wam fajne miejsce gdzie można się zapomnieć i wydać zbyt dużo pieniążów
Piękna inspiracja, mam zajrzał :-)
OdpowiedzUsuńAjka
Magiczne miejsce;-)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
OdpowiedzUsuńMożna się rozmarzyć... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko