Nie mogłam sobie odmówić przyjemności pobuszowania na koniec urlopu w second handzie.
Teraz nie często mam okazję bywać, bo muszę się specjalnie wybierać - kiedyś odbywało się to wręcz nałogowo. Teraz jest to zawsze przy okazji.
Ale zawsze te okazje są niezwykle "urodzajne".
Pasteli w swoich wnętrzach nie strawię, ale w garderobie jak najbardziej. Tym razem zakupy są pasteLOVE i bardzo letnie.
"SIĘ PIORĄ" - "SIĘ SUSZĄ"
"SIĘ PIORĄ" - "SIĘ SUSZĄ"
1 zdjecie : witryna sklepowa sklepu CLARKS - zrobione podczas spaceru :)
ubrania: second hand
płócienna torba: ze sklepu Cath Kidston
Jaka urocza wystawa w tym sklepie! "Zdobycze" zresztą też! :-)
OdpowiedzUsuńFajnie że udało mi się ją złapać w kadr :)
UsuńPiękne kadry, Mili. Second handy uwielbiam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności! :)
dominika
Ja cieszę się, że muszę się specjalnie wybierać, bo gdybym miała na codzień to pewnie wypłaty zabrakłoby mi
UsuńFajne pastele :)
OdpowiedzUsuńW garderobie Basiu jak najbardziej u mnie pożądane :)
UsuńNo to torbe mamy taka sama:-D tez nie moglam sie jej oprzec a ponadto cena baaaardzo zachecajaca. Teraz ck ma wyprzedaz przynajmniej te londynskie oddzialy:-D wiem bo jestem wierna fanka i zostawiam tam od dawna czesc krwawicy hehe...ale warto oj warto:-):-):-)
OdpowiedzUsuńO tak, faktycznie okazja na jej złapanie była dobra. Mam jeszcze jedną fajną, wielką płócienną, pokażę może wkrótce :)
Usuńbuziaki
Uwielbiam butki z Clarksa! Bardzo wygodne no i śliczne:)
OdpowiedzUsuńMają pomysł na wystawy - no nie :)
UsuńNo boska ta wystawa... bardzo zachęca, nie dziwię się, że się skusiłaś. Torba trafiona;) Jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńTorbę narazie wykorzystuję na klamerki do prania.
UsuńAch te pastele...I jakie fajne łupy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
U kochana wróciłam z wielką torbą zakupów, a to co "się suszy" to tylko garstka moich łupów :)
Usuńbuziaki
wystawa pasuje cudnie do tej sukienki którą zakupiłaś :)
OdpowiedzUsuńKochana to bluzeczka, ale te groszki na miętowym tle i motylki - echhh boskie.
Usuńbuziaki
fantastycznie zrobiona ta wystawa :)!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze tam nie byłam, a już uwielbiam ten sklep :)
OdpowiedzUsuńJa też buszuję po second handach, póki mam trochę czasu to warto, bo zawsze można coś fajnego i taniego znaleźć :)
Pozdrawiam
Prawda że ta wystawa sklepowa jest boska !!! dlatego musiałam zrobić jej zdjęcie :)
UsuńŚlinię się do chustki w kropeczki :)
OdpowiedzUsuńhihi ... no wiem wiem, fajowa jest :)
Usuńuwielbiam takie buszowanie:) i ta torba!:D
OdpowiedzUsuńzakochana jestem w tych tkaninach...
uściski:)
Torba to była fantastyczna okazja w sklepie Cath Kidston. Zapewniam Ciebie, że nie wyszłabyś z pustą ręką z tego sklepu.
Usuńbuziaki
a u mnie dla odmiany wszędzie :)))) PASTElove wszystko i wszędzie :))) Uwielbiam !! A witrynka cudna !!! Pozdrowionka Mili ...
OdpowiedzUsuńMonia - mi pastele podobają się, ale u kogoś. Jednak u siebie bym ich nei przetrawiła. Lubię chyba naturalne kolory, brąz, czerń i do tego kolory, kolory i jeszcze raz kolory bardziej ciepłe.
Usuńbuziaki
Udane zakupy. :) Torbę z chęcią bym Ci podkradła z suszaka. ;)))
OdpowiedzUsuńNarobilaś mi ochoty na wizytę w "grzebciu" . dawno tam nie byłam a takie fajne rzeczy można tam znależć..
OdpowiedzUsuń