Wciąż cieszy moje oczy, jest zwykła, szklana, w kolorze o zabarwieniu turkusowym, szalenie modna ostatnio i na dodatek za free, bo znaleziona w starym kredensie.
Co kilka dni pomieszkują w niej świeże kwiaty, które cieszą moje oczy po powrocie z pracy, a towarzystwo starej powojennej deski wyjętej z drzwi, które kiedyś były ozdobą pięknego salonu bardzo jej odpowiada.
***************************************************************************************
Kochani
dziękuję Wam za okazałe wsparcie i wciąż proszę o dalsze nagłaśnianie sprawy związanej ze zbieraniem pieniążków na operację dla mojej małej Kuzynki - Oliwki.
Oliwce poświęciłam osobny post- który możecie przeczytać o tu: PROŚBA O POMOC.
Na swoim blogu pod zakładką POMOC DLA OLIWKI zorganizowałam też takie małe miejsce w sieci, gdzie każdy może coś kupić lub zaoferować do sprzedaży. Wszystkie pieniążki idą na konto Oliwki.
Wiem, że jest mnóstwo akcji takich pomocowych, wiem też że czasami człowiek wątpi w ich wiarygodność, tak jak to było ostatnimi czasy z pewną dziewczyną, która pisała bloga i nabrała ludzi, nie dość że tych po drugiej stronie ekranu - to również najbliższych.
Zapewniam Was, że historia Oliwki jest prawdziwa. Ta mała dziewczynka urodziła się tylko z połową serduszka, przeszła kilka poważnych operacji, każda z nich to była walka o życie.
Operacja, która ma się odbyć jest niezwykle ważna - bo ta operacja może uratować jej życie.
Tak zwyczajnie po ludzku - POMÓŻCIE. Bo kto inny jak nie my możemy to zrobić.
Liczy się naprawdę każda złotóweczka, każdy grosik.
Na dzień dzisiejszy tj. na 8 lipca 2013 na konto fundacji wpłynęło 18.500 PLN. Moja Siostra systematycznie upublicznia kwotę jaka została zebrana na swojej stronie firmowej o tu: CATERING PODLASKI
Jeśli ktoś z Was ma życzenie wpłacić pieniążki na pomoc dla Oliwki może zrobić to na takie nr konta:
Fundacja Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą”
nr konta na wpłaty PLN 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytuł przelewu Oliwia Grzędzińska nr 8661
Tytuł przelewu Oliwia Grzędzińska nr 8661
nr kont na wpłaty walutowe:
SWIFT kod = IBAN: BPHKPLPK
dla EURO: PL11106000760000321000196510
dla USD: PL48106000760000321000196523
Tytuł przelewu Oliwia Grzędzińska nr 8661
Za wszelką pomoc z góry dziękuję
Ładne dekoracje. Strasznie współczuję z powodu Oliwki. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPaulinko
Usuńmusi być dobrze bo nie ma innej opcji, a My wierzymy, że pieniążki na operacje uzbieramy
ściskam
sliczna butla i te koszyki! piekne fotografie!
OdpowiedzUsuńjestem z wami!jeszcze troszke cierpliwosci:)
sle moc pozytywnej energii!!!!!!!!!
jak dobrze, ze juz taka kwota sie uzbierala...
buziaki!
Pozytywna energia w każdych ilościach pożądana :) łapiemy ją chociaż tej naszej też nam nie brakuje.
UsuńMili ogromnie się cieszę, że akcja pomocy się rozwija!
OdpowiedzUsuńWiele osób nie jest obojętnych i pomaga na różne sposoby. Dostałam fantastycznego
@ z informacją, co można zrobić, aby dziewczynce pomóc.
Wspólnie damy radę, pomożemy.
Super decha i butla(?)/wazon(?)
Uściski:)
Dzięki takim dobrym osobom jak Ty i inne dobre blogerki - duszyczki i ludzie anonimowi akcja się rozwija :)
Usuńjaka fajowa butla!
OdpowiedzUsuńwiem wiemmmm ;)
UsuńAle pięknym tłem jest ta decha! Wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńi jakie szorowanie i opalanie przeszła, by wyglądać jak wygląda teraz :)hihi
Usuńśliczna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńmiło mi że podoba się Tobie :)
UsuńAleż Ci tej butelki zazdroszczę, ależ ależ!!! <3
OdpowiedzUsuńPiękna butla !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota :)
Piękna butla,wypatruję takich na starociach,ale na razie bez sukcesu:)A jakie cudne koszyki widzę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze pieniadze na operacje szybko sie znajda, tak jak pisalam na blogu bardzo tzymam kciuki za pwodzenie akcji.
OdpowiedzUsuńButla swietna! Piekny kolor, no i fajnie wyorzystana decha :)
usciski
A ja się cieszę, bo patchwork się już sprzedał :) jeszcze coś dorzucę :))
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka takich starych płycin drzwiowych jeszcze z jakąś starą szarą farbą, och lubię takie niby niepotrzebne rzeczy. A słoje i stare balony na wino uwielbiam. W ogóle lubię stare szkło.
Ściskam Dorka
Reniu
UsuńTwój patchwork będzie leciał do Australii , zakupiła go przez " pośrednika" moja siostra :)
Reniu znalazłam kolejną butlę i to na dodatek teraz na poddaszu swojego domu. Starych desek mam też jeszcze kilka w zanadrzu, będę miała za jakiś czas gdzie je "utykać" :)
buziaki
Niesamowite, jak kawałek drewna może zmienić mieszkanie! Bardzo pomysłowe w swojej... prostocie;) W dodatku ta butelka się ładnie komponuje. Mam mieszkanie w centrum Poznania w starej kamienicy, więc chciałabym, żeby było ono stylowe, dlatego "zgapię" pomysł. Jeszcze raz Ci dziękuję :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Marto
OdpowiedzUsuńDorotko, dobrze że do Ciebie zajrzałam...czasem nawet niewielka pomoc może okazać się niezastąpiona....Ziarenko do ziarnka...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Olwkę , śliczna dziewuszka!