Wizyty na budowie odbyte. Dom już coraz bardziej przypomina DOM .... i planowanie, planowanie i raz jeszcze planowanie.
Ale się będzie działo :)
upsss ... wróć ... Już się dzieje :)
A wszytko pod pełną kontrolą domowego fotografa :)
sobota, 8 marca 2014
Czas na małą czarną ...
U wszystkich kwiaty na dzień kobiet, zaś u mnie dla odmiany bazie, pracowita sobota, szybka kawka między sprzątaniem, a gotowaniem obiadu i gazetka -od pewnego czasu dla odmiany inna niż te, które zawsze kupowałam.
Wizyty na budowie odbyte. Dom już coraz bardziej przypomina DOM .... i planowanie, planowanie i raz jeszcze planowanie.
Ale się będzie działo :)
upsss ... wróć ... Już się dzieje :)
A wszytko pod pełną kontrolą domowego fotografa :)
Wizyty na budowie odbyte. Dom już coraz bardziej przypomina DOM .... i planowanie, planowanie i raz jeszcze planowanie.
Ale się będzie działo :)
upsss ... wróć ... Już się dzieje :)
A wszytko pod pełną kontrolą domowego fotografa :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja też dziś pracowicie "świętowałam" :-) no kochana, po takiej "kontroli" to foty będą bajeczne. Uwielbiam fotki cyknięte przez małe ludziki :)
OdpowiedzUsuńUściski
Renatko u nas obfocone wszytko, M zaczął od misiaków, a skończył na zawartości kosza na brudną bieliznę :) Jak uwieczniać chwile i codzienności- to uwieczniać :) a co:)
OdpowiedzUsuńKawka w takiej filiżance idealna w Dzień Kobiet:)
OdpowiedzUsuńA bazie na tle teeeego stołu wyglądają po prostu pięknie!
No i mały fotograf jak zawsze przeuroczy!!!
Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli,
Kasia
Kasiu
Usuńmały fotograf jest zawsze ze mną i wszędzie. Porywał mi aparat już nie raz, więc teraz ma swój - więc i ja mniej drżę o swój :)
Stół ten stoi u mnie obecnie w kuchni, to pamiątka mocno sfatygowana po Dziadkach moich. Lubię go bardzo taki jaki jest. Co prawda wymaga trochę przetarcia, ale to latem - jesienią jak będzie wędrował ze mnę do nowego domku.
buziaki
Już, jest nowe Elle? Muszę sprawdzić czy i na mnie czeka zamówione :) Jeden egzemplarz mam z wyjazdu, ale nijak się w nim rozczytać nie mogę, za to szykuje się dogłębne oglądanie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Dorotko, korzystaj s takich chwil jak najwięcej ❤
Paulinko pamiętasz moją pronumeratę na pół roku za połowę ceny :) Bo ja zapomniałam o niej - a tu niespodzianka- listonosz mi przyniósł w ubiegły czwartek pierwszy numer :)
UsuńTwoje pisemka z Paryża mnie bardzo ciekawią. Pokażesz jakieś pstryki ze środka?
urocze fotki :) życze jak najwięcej takich chwil relaksu
OdpowiedzUsuńoj chyba w tym roku będzie ich bardzo niewiele :(
UsuńEtap planowania i wymyślania, szukania inspiracji jest chyba najfajniejszy :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze przytulnie u Ciebie i nastrojowo.
Wszelkiej pomyślności
Kochana no właśnie zaczynam poszukiwania - interesuje mnie wszystko właściwie, zaś najbardziej temat łazienki i kuchni: sanitariaty, glazura, terakota itp - na meble czas jeszcze przyjdzie.
Usuńbuziaki