Na początku był spontaniczny pomysł, potem szybki zakup projektu, potem tysiąc myśli czy oby na pewno to słuszna decyzja, potem dłuższa chwila przerwy spowodowana różnymi nie zaplanowanymi okolicznościami, a potem "padła " ulubiona moja stodoła w stylu vintage postawiona przez Dziadka po wojnie.
Dokładnie rok temu 13 kwietnia wjechała koparka i właściwie wszytko potoczyło się już szybko. Sprytny Pan Majster uwijał się tak sprytnie, że 31 maja powiesił wianek i to był właściwie koniec. Potem oczekiwanie na okna dłużyło się niemiłosiernie - ale niestety człowiek, nie miał na to wpływu. Domek stał i z zewnątrz przypominał dom, ale w środku wciąż pustakowe klimaty - chociaż hallowenowa ubiegłoroczna dekoracja wyszła w nim idealnie :) Dom straszył sam w sobie wieczorem :)
Potem jesień, zima - która zrobiła nam psikusa ale nie mogliśmy podjąć decyzji o robieniu tynków w środku bo gdyby chwyciły mocno mrozy trzeba by w nim grzać by te tynki schły. Tak więc stanęliśmy w miejscu i ten okres bezczynności dłużył się nam bardzo.
Zima sobie poszła i ruszyliśmy dajej by jak najszybciej móc skończyć:)
Zrobiłam sobie przegląd zdjęć z tego okresu i jeśli macie ochotę zapraszam Was na domilkową budowę :)
No jakby nie było, dom już coraz bardziej przypomina DOM :)
Dorotko, piękne to Wasze nowe miejsce:-) Ciekawi mnie jak urządzisz:-) Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńOlu ja sama jestem ciekawa jak go urządzę hihi - w każdym bądź razie coś tam w głowie świta :)
Usuńbuziaki i dobrego tyodnia
Życzę Wam szybkiego zamieszkania:)
OdpowiedzUsuńByle do jesieni :)
Usuńsuper! to własnie okna robią DOM!! no i dach;-)
OdpowiedzUsuńZ zewnątrz tak, w środku, jak zobaczyłam klika dni temu tynki to teraz mogę powiedzieć , ze przypomina DOM. Zupełnie ma się inne spojrzenie i w głowie rodzą się bardziej wyraźne plany co dalej.
UsuńDorotko! Ty nawet na budowie gdzie "straszy" robisz arcygenialne zdjęcia. Jestem pod ich wrażeniem. Pewnie dlatego, że wkładasz we wszystko dużo siebie. Spełnienie marzeń - Marzena
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko za te miłe słowa. Kocham fotografować, chociaż daleko mi to genialnych zdjęć bo sprzęt zbyt słaby, to jednak na moje amatorskie potrzeby w zupełności mi wystarczy.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie i dobrej nocki życzę
Na pewno budowa domku jest bardzo fajna (sama w sobie) :) może za xlat też wybuduję swój, taki prawdziwy Mój domek :) bo ileż można remontować stary?! :P
OdpowiedzUsuńA mi ostatnio podsunięto pewien pomysł na remont starego domku, który stoi nieopodal mojego. Myślę że warto zgłębić temat :) Zobaczymy, najpierw musimy uporać się z tym :)
Usuńhihihihii a ja już nie mogę doczekać się Twojego wnętrza :)))) Z chętnością zobaczę też każdy etap budowy :))) Pozdrowionka wielkie !!!
OdpowiedzUsuńMoniś jak wyjdą tynkarze, wskoczę do domu i zrobię parę zdjęć wnętrz. Pokażę i tu :)
Usuńbuziaki
zapowiada się wspaniały :)
OdpowiedzUsuńMI już się podoba :) hihi
UsuńUrocza ta Wasza budowa :) dom rewelacyjny. Piękny :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, bardzo lubię takie "budowlane" wpisy :)
Moniko i ja lubię budowlane wpisy:) teraz intensywniej szukam niż chociażby pół roku temu :)
UsuńFantastycznie. PIekne drzewa macie wokół.
OdpowiedzUsuńooo na brak drzew nie narzekam :) Te wszystkie wysokie są nasze. Wiosną i latem gdy kwitną to jest tam prawdziwa zielona oaza - jest ładnie i tyle. Jesienią za to malowniczo :) I pomyśl tylko jak wieje ostry wiatr - jak tam jest fajnie :)
UsuńSuper :) Rośnie w siłę:) i coraz bliżej końca.
OdpowiedzUsuńJak będą posadzki- powiem z górki :) Tylko świnka skarbonka chuda się robi :) hihi
UsuńPiękny ten Wasz domek i te wszystkie drzewa wspaniałe!
OdpowiedzUsuńJa również z utęsknieniem czekam na dalsze posty i zdjęcia z domilkowego domku:)))
Udanego tygodnia!
Kasiu teraz już tych zdjęć z domilkowej budowy będzie więcej, miałam obawy z różnych względów czy wrzucać tu czy nie, ale co tam :) a potem będą wnętrza ( gołych ścian bez mebli ;) i dekoracje, i mój wymarzony craft room - potocznie zwą go już teraz gabinetem mamy :) hihi
UsuńJakie obawy Mili? Przecież na około ludzie się budują, remontują, nie tylko mnie i Ciebie interesują gołe tynki :)
UsuńCmoki ślę :)
Śliczny domek :) Na pewno pięknie wszystko urządzicie i stworzycie tam domowe gniazdko :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Pozdrawiam cieplutko
Kasiu ja też mam nadzieję, że tak będzie. :)
UsuńA jak zrobi się cieplej zabieram się za szorowanie mebli
ściskam
Bardzo ładny dom ! Też bym chciała mieć taki.. nie wygląda na duży , taki w sam raz.. bez udziwnień :) Najlepsza prostota , tak sobie teraz myślę jak go w środku urządzisz.. Trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Kochana, tak zwykły prosty, bez udziwnień - taki miał być od początku, projektów obejrzeliśmy sporo. Ten spełniał wszystkie warunki jakie chcieliśmy. Ma 130m2 powierzchni użytkowej. Wystarczy.
Usuńpozdrawiam cieplutko
Gratulacje! Teraz to sie dopiero naurzadzasz! Pewnie jak wszyscy, licze na pozniejsza relacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Marto zaczynam praktycznie od zera, bo jedyne meble jakie ze mną przejdą to pewnie łóżko M, stół z kuchni okrągły i kanciaki ikea-owskie na książki. Ale mam sporo do odnowienia, pomalowania starych mebelków.
Usuńściskam mocno
130 metrów to super, nawet nie wygląda :) jest śliczny. Najgorsze jest wykańczanie, ale... poradzicie sobie :) W nowych domach nie lubię tylko takiego specyficznego zapachu betonu, cementu, zaprawy, ale to na szczęście kiedyś znika.
OdpowiedzUsuńA przy urządzaniu poszalejesz sobie, oj poszalejesz :))))
Buziaki
Reniu rzeczywiście zapach betonu jest paskudny, zwłaszcza czuć go teraz po położeniu tynków, a to wszystko paruje, - masakryczny zaduch, ale w końcu zniknie kiedyś- masz rację.
UsuńDla mnie te 130m po obecnych 40 to jak do pałacu przejście. Myślę że z czasem się przyzwyczaję, ale na początku będzie ciężko :) hihi
buziaki
a ja chyba jestem jakaś dziwna :) bo lubię zapach cementu , tynku..kojarzy mi się chyba dobrze..właśnie z budowaniem domu rodziców :)
UsuńAle uroczy ten domek :) fajnie, że macie tyle okien tarasowych i cudny jest ten trójkątny wykusz. Wykończenie wnętrz to chyba najdłuższy i najciekawszy etap prac. Życzę wielkiej radości z wybierania podłóg, kafli, baterii kranowych, kolorów itp. I niecierpliwie czekam na efekty waszych prac :)
OdpowiedzUsuńWszelkiej pomyślności
W planie było tylko jedno okno tarasowe, ale dodaliśmy jeszcze 2 żeby było światła więcej.
UsuńPowoli zaczynam się rozglądać za tym wszystkim o czym piszesz, jutro zaliczam salon łazienek- fajne to takie szukanie jest co tu gadać :)
ojej jak super! śliczne domek :)))
OdpowiedzUsuńmatko jak Wam dobrze! :))))))))))))))))
mam nadzieję, ze teraz coraz częściej będziesz nam pokazywała swoje wnętrza i przemiany tam zachodzące:) buziaki
Aniu będę pokazywała na pewno, już niebawem zaczynam szorowanie stołu do domku, muszę go tylko przywieźć w końcu.
Usuńbuziaki
Pięknie!!! :) Tyle miejsca do popisu! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się tych wnętrz! :)
Oj miejsca będę miała sporo, w porównaniu do obecnego metrażu :)
UsuńŚliczny :) My się remontujemy już bardzooo długo, mam nadzieję, że u Was pójdzie raz dwa wykończenie :)
OdpowiedzUsuńczas pokaże :) Powodzenia życzę Tobie
UsuńSuper reportáž. Nás to čeká letos. Věra
OdpowiedzUsuńThank you Věra :)
OdpowiedzUsuńBardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie doszedłem do tego aby budować swój dom, ale może w przyszłości uda mi się to osiągnąć. Na tą chwilę jestem bardzo szczęśliwy, że mam możliwość kupienia nowego mieszkania w mojej pięknej Rumi. Zdecydowałem się na mieszkanie od dewelopera https://www.eurostyl.com.pl/oferta/nowe-mieszkania-rumia.html więc dlatego już nie mogę się doczekać jego odbioru.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń