Kiedy w innych regionach Polski pięknie kwitną już kwiaty, a drzewa obsypane są pięknymi pąkami, na naszym Podlasiu wiosna dopiero nieśmiało budzi się do życia. Brak słońca, okropny ziąb, czasami niespodziewane opady deszczu przeplatające się z grado-śniegiem nie były w stanie tchnąć w te roślinki życia aby radośnie wystrzeliły w górę. Nawet kot - z natury wędrowiec nie ma ochoty spędzać dnia na zewnątrz, woli spać wtulony nosem w poduszki :) I wcale mu się nie dziwię.
Miałam chować zimowe kurtki, to jednak nie wiem czy jest to dobry pomysł, skoro wciąż je nosimy. Oby już ten weekend majowy przyniósł nam odrobinę ciepła. Bo przecież wszyscy mamy już dość tej przygnębiającej pogody i pragniemy swoje buzie wystawić w stronę słońca :)
Oby ten majowy weekend przyniósł nam moc słoneczka, czego Wam i sobie życzę.
D O R O T A
Wszystkie zdjęcia wykonałam aparatem OLYMPUS PEN E-PL8
Sielsko... ;)
OdpowiedzUsuńW końcu to wiejskie klimaty z moim domem w tle 😍😘
UsuńPiękne zdjęcia. Będę zaglądać z zaciekawieniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 i zapraszam :)
UsuńOooooo- jak tajemniczo i pięknie tam u Ciebie. Fantastyczny klimat na zdjęciach, kłaniam się z podziwem i zazdrością. Ala :)
OdpowiedzUsuń