Ostatnio wielką „miłością” zapałałam do wszelkiego rodzaju tekstyliów. Między innymi woreczki i łapki kuchenne wręcz szyję regularnie i sprawia mi to wielką przyjemność. Zakupioną matę i nożyk obrotowy wykorzystywałam głównie do szycia tych właśnie tekstyliów. Jednak czas zmierzyć się z czymś ambitniejszym, przecież zakupiłam z przeznaczeniem na patchworki. Nie ukrywam . . . mam dylemat. Czy rzucić się na głęboka wodę i od razu szyć wielka narzutę na łóżko, czy tez zacząć od czegoś mniejszego – narzuty na łóżeczko dziecięce. Wielką chęć mam na to pierwsze ale może jednak zacznę od czegoś mniejszego- bo może nie podołam wyzwaniu. Hmmm . . . Tkaninki przygotowane, więc tylko już je „ciachać” . Kuchnia właśnie wygląda jak mały magazyn z tkaninami, a ja motam się wśród nich nie mogąc zdecydować się na te właściwe.
Jakoś nie miałam wcześniej okazji pokazać łapek kuchennych , które to uszyłam na prezenty gwiazdkowe więc czynię to dzisiaj. Jednak po ich uszyciu dopatrzyłam się małej gafy jaka popełniłam. Łapki są – ok, ale gdzie uchwyty? za co je wieszać? Tuż przed samym zapakowaniem doszyłam takie niezdarne tasiemki – z końcowego efektu nie byłam zadowolona – ale za późno. Prezenty trzeba było zapakować i rozdać . Jednak gdy szyję teraz łapki i rękawice już o tym pamiętam ;)
I "Coś" co poleciało na zieloną wyspę (powinnam raczej napisać - zaśnieżoną ) do Pauli
tuż przed świetami Bożego Narodzenia
I ostatnio obdarowana zostałam wyróżnieniami :)
Dziękuję serdecznie za owe wyróżnienia i przyznam, że bardzo mi miło. A ponieważ wczesniejszych wyróżnień , które otrzymałam nie przekazałam dalej - jakoś mi to umknęło - więc teraz przekazuję do wszystkich kreatywnych kobiety z pomysłem na życie.
Pozdrawiam cieplutko z mroźnego Podlasia
Dorota
O rany materiał w pomarańczowe "szyszki" boski, reszta tez niczego sobie ale ten ujął mnie szczególnie. Widzę że przedświąteczne zarywanie nocek okazało się owocne ;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps
OdpowiedzUsuńza szybko poszło ;))) wyróżnień oczywiście gratuluję
qq czolem!!pracy!
OdpowiedzUsuńales poszalala:)wszystko super super!a serce wzruszylo mnie-wiele serc na blogach-ale to jest wyjatkowe:)
a ze czuje sie kreatywna:)(o!)to dziekuje za pomyslenie o mnie:):)
do nastepnego!:) MIgdalowa
Gratulacje zasłużonych wyróżnień. Jestem pod ciągłym wrażeniem twoich prac, detale powalają!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień ! Prawdziwy deszcz ! A łapki, cudo !
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień, Dorotko.
OdpowiedzUsuńŁapki prześliczne :) ale serduszko jest obłędne. Szczęściara z Pauli, dostać takie cudo.
Jeśli mogę Ci coś zasugerować, na początek uszyj coś małego, jest łatwiej, oswoisz się, poznasz kaprysy maszyny, tkaniny, nici, wypełnienia, pikowania.... A potem spokojnie rzucaj się na głębię ;-)
Czekam oczywiście na efekty
Pozdrawiam serdecznie
Łapki i serduszko prześliczne, i gratuluje wyróżnień, zasłużone!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień, zasłużone one bardzo. Mnie urzekło lniane serce a najbardziej ten równiutko ozdobiony brzeg. Szkoda, że wyemigrowało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Zgadzam się z Migdalową - serduszko śliczne , proste i naturalne.BARDZO przypoadło mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne....
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień i pozdrawiam!
Bardzo ładne łapki.Śliczne materiały!
OdpowiedzUsuńTak pięknie obfotografowałaś serduszko,że normalnie ,,szczena,,mi opadła.Wyrażne,śliczne zdjęcia!Dobry z Ciebie fotograf!
Pozdrawiam serdecznie
łapki śliczne,a serducho wprost cudne,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień:)Serducho b o m b a piękne w swej prostocie.Podziwiam krawieckie umiejętności:)P.
OdpowiedzUsuńŚwietne te łapki a serducho po prostu powalające:) Szczęściara z Pauli!
OdpowiedzUsuńWidzę u Ciebie moc pięknych tkanin. Bardzo jestem ciekawa Twoich patchworków, wiem, że będą ucztą dla oka!
Dorotko,łapki są świetne!I na pewno spisują się w swojej roli na medal :)
OdpowiedzUsuńSerduszko nadal wisi i wisieć będzie bo jest cudne!Co prawda wyspa znów jest zielona,ale fakt przez kilka dni było u nas pięknie,zimowo.
Gratuluję wyróżnień,zasłużonych i to jak!
Ściskam mocniutko,buziole dla Miłka.
Śliczne Twoje łapki kuchenne :) Ładne zestawienia kolorystyczne :) więc i kapa na bank będzie cudna.. nie ma co myśleć - szyj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
zapraszam na candy!
OdpowiedzUsuńSerducho urocze,a ja ze swojej strony gratuluje wyróżnień!
OdpowiedzUsuńDorortko, szyj, szyj, patchwork bedzie cudny:) Zrób Miłoszkowi najpierw:))))
OdpowiedzUsuńA potem na duze wyrko:P
Świąteczne podarki bardzo urokliwe:))
A serdusio...miód-malina:P
Pozdrawiam
Czekam na Twoje patchworkowe narzuty.
OdpowiedzUsuńPodarki przygotowałaś wspaniałe.
Gratuluję wyróżnień i zapraszam do mnie po kolejne.
Ja mam tylko nadizeję, że obearowanym osobom - te łapki przydadzą się ;)
OdpowiedzUsuńKrucho u mnie z czasem ostatnio ale patchwork się szyje - powoli ale szyje ;)