Nie mogłam oprzeć sie by znów sie nie podzielić z Wami czymś, co cieszy me serce, a jeszcze bardziej ucieszy ciało.
Z wielką niesmiałością zapisałam się na candy u IMOEN.
Nieśmiało dlatego bo, ja już sama nie wiem czy powinnam brać udział w jakimkolwiek candy. Gdzie się nie zapiszę to wygrywam , no albo prawie wygrywam. Ostatnio znów na blogach pojawiły się candy, ale już chyba nie powinnam. Jednak do wygrania są tak piękne rzeczy, że oprzeć się im nie mogę. Więc ciągle się zapisuję ;)
Chyba czas pomysleć o zorganizowaniu własnego candy :)
U IMOEN wygrałam tak przepiękny zestaw dla ciała skaldający sie z soli, mydełek i peelingu. Całośc tak niesamowicie pachnie i wygląda , że aż szkoda tego zacząć używać.
Jednak jak nie skusić się na taką ucztę dla ciała.
IMOEN dziękuję Ci kochana za tak przecudowną nagrodę. Całość dotarła dobrze zabezpieczona i nienaruszona ( i wcale sie nie przeraziłam w jaki sposób - ale za to jak skutecznie ) , nawet kurier mówił bym uważała bo szkło tam chyba jest ;)
Dziękuję !!!
A po rozerwaniu papieru całość zapakowana była w tak przepiękne pudełko przewiązane czerwona wstążką .
O rany cudne kolory, a zapach aż kręci w nosie przez monitor urocza wygrana zazdraszczam, a jakże ;)) i też żal by mi było zużyć ;DDD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Faktycznie pięknie to wszystko wygląda,pewnie i ja bym wolała się najpierw napatrzeć(; Piękna ta wygrana!
OdpowiedzUsuńWidzę moją ulubioną azalię ,ja czekam aż moja zacznie kwitnąć ,chwilowo jej się nie spieszy);
Pozdrawiam.
Pięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńgratuluję
Moja Kochana! już zazdraszczałam wygranej :P ale masz szczęście bo piękne to jest!!! :) na początek bym poukłada w łazience na widoku, potem dopiero użyłabym ofkors...
OdpowiedzUsuńA azalia śliczna - marzy mi się taka "na patyku" ;)
Buziaki :*
Pieknosci - slodkosci:) ach nie moge uwierzyc, ze u Ciebie jeszcze snieg za oknem, tutaj juz tak wiosennie, przesylam troszke wiosennego slonca:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńCudne pachnidełka!
Buziaczki
Ale Ci zazdroszczę takiej pachnącej wygranej :)
OdpowiedzUsuńTo kiedy robisz beauty wieczór???
Oj to prawdziwe słodkości, narazie cieszą moje oczy i zmysł powonienia ;) ale juz peeling rozpracowałam ;)
OdpowiedzUsuń