Wiosnę . . . wiosnę czuję . . . i w sercu i w powietrzu.
Motywuje mnie ona do działania, do tworzenia, do zmian i w głowie pełno nowych pomysłów.
Fajowo bo ostatnio mój zapał do szycia i tworzenia biżuterii trochę zgasł . Był moment, że już doszłam do wniosku, że to nie ma sensu, że nie mam na to czasu tak naprawdę - że po co to wszystko. Czy nie lepiej ten czas wykorzystać na coś innego?
Pewnego dnia , ot tak sobie wysłałam swoje zgłoszenia do dwóch galerii internetowych. Nie liczyłam na nic, aż tu po długich dwóch miesiącach dostałam odpowiedzi na TAK. To dopiero była radość. Wróciły chęci do tworzenia, do zbierania pomysłów i do ich realizowania. Nieskromna jestem i chwalę się tu wszem i wobec, ale to znaczy , że moje prace znalazły uznanie i podobają się innym.
Więc od kilku dni moje prace i inne wyszperane przeze mnie rożności można znaleźć w
oraz
Więc zapał do tworzenia wrócił ;)
A na koniec pokazuję wam trochę moich zaległych prac tworzonych wieczorami , a których nie pokazywałam wcześniej.
Lniany koszyczek na pieczywko i bułeczki
I w tej samej tonacji uszyłam serduchowe podkładki - mogące służyć pod filiżanki, kubeczki lub bulionówki .
I namiętnie szyję woreczki na drobiazgi, zioła, lawendę czy inne szpargały - te kocham chyba najbardziej.
Woreczki w wersji kuchennej na przyprawy i kawę
Woreczki białe z klasyczną koronką
A tymczasem pozdrawiam Was weekendowo
Dorota
Witaj(:
OdpowiedzUsuńTo bardzo miła wiadomość ,zostać docenionym i zauważonym((:
Ale wcale się nie dziwie.
Dobrze że wróciły Ci chęci do tworzenia ,bo szkoda by było gdybyś zrezygnowała.
Pozdrawiam ciepło.(:
Witaj
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zrezygnowałaś z tworzenia, bo cudności robisz.
Myślę, ze to naturalne.Po okresach weny twórczej przychodzi stagnacja i niemoc.
Piękny koszyczek a woreczki bomba.
Zdradzisz, jaką techniką je ozdobiłaś?
ten koszycze mi się podoba a jeszcze bardziej te woreczki są piękne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż cudowności!
OdpowiedzUsuńDobrze spożytkowałaś energię i powstały cudne rzeczy! Gratuluję współpracy z galeriami i życzę powodzenia!
Dorotko,wielką stratą byłoby gdybyś zrezygnowała ze swojego hobby i pasji.
OdpowiedzUsuńBo trzeba to przyznać,że szycie i tworzenie czegoś z niczego jest naszym życiem i nałogiem i choć czasem przychodzą gorsze dni,to jednak zawsze po nich świeci słońce :)
Kochana,już Ci gratulowałam miejsca w galeriach,ale zrobię to po raz kolejny.
Gratuluję,decobazaar i fiu fiu wiedzą co dobre :D
Buziaki dla Ciebie i Miłoszka.
Widać ,że tryskasz energią i zapałem!Cudne rzeczy! Woreczki szczególnie!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję współpracy z galeriami!!
Buziaki
Wszystko absolutnie cudne!
OdpowiedzUsuńGratuluję weny twórczej i życzę powodzenia w galeriach :)
Fuerto , iwo_mla witajcie i rozgoście się w moim domilkowym domku :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że ta wena twórcza szybko nie odpuści bo jeśli wtorkowe rozmowy "na szczycie" pójdą pomyślnie to czeka mnie jeszcze więcej pracy i bedę miała na nią niecałe 1,5 m-ca.
Fuerto wykorzystalam do obrazków papier transferowy do naprasowanek, można nabyć go w media markt, sklapach fotograficznych bądź na allegro widzialam też.
OdpowiedzUsuńW Twoich pracach widać wiosenną energię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszyczek sudowny, juz od dawna mi sie taki marzy. Choć na szyciu sie nie znam, to chyba spróbuję go sobie uszyć, bo nie wyglada zbyt skomplikowanie.
OdpowiedzUsuńA wogóle, to uwielbiam oglądać Twój blog. Wczoraj znów siedziałam godzinę i przeglądałam stronę po stronie :) Pracuj dalej, bo jestem ciekawa nowości :)
Gratuluję Ci Kochana :))
OdpowiedzUsuńJa nie mam odwrotny problem, nie mam kiedy powstawiać czegokolwiek gdziekolwiek, nastarczyć nie mogę :(
Pięknościowe te Twoje szycie :)
Ściskam!
:)))))Dorotko, prześliczne:)))))
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała kopa i cierpliwosci do tych cudów szyciowych.. Ale jak sie z tym przedpokojem uporamy to wtedy zacznę:)
I moze wreszcie na ulubionego szrota ruszę:)
Powodzenia w handlu:)))
Buziaki
Jesteś bezapelacyjnie bardzo zdolną osóbką, nie mogę się napatrzeć na Twoje cudowności :) Cieszę się, że wiosna Cię uskrzydliła i zmotywowała. Koszyczek....przepiękny! Pozdrawiam ciepło i serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, Mili, że jednak nie zrezygnowałaś, bo tworzysz PRZEPIĘKNE rzeczy! Naptrzeć się nie można.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
M.
Cudowności pokazujesz, cieszę się razem z Tobą. Życzę jeszcze więcej zapału do pracy i sukcesów w sprzedaży "wytworków".
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!!! :****
OdpowiedzUsuńDorotko - mi się też czasami nie chce nic, ale przez oglądanie blogów i to napatrzenie się co inni robią tak mnie motywuje że mam ogromne chęci do działania, dzięń jest już dłużczy i wiosna się zbliża - chce się żyć :))
Dużo opytmizmu Ci życzę i tych chęci nieustannych :*
A to wszystko co ostatnio zrobiłaś - jest przepiękne!!! :))))
Buziole :*
Woreczki z nadrukami przepieknie sie prezetuja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratulacje! Dobrze, że to był tylko chwilowy spadek formy, bo Twoje prace są naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przesyłka doszła w całości. I że nie przeraził Cię sposób w jaki ją zapakowałam (bardzo chciałam żeby przetrwała).
Pozdrawiam serdecznie.
Ponieważ jak do Ciebie zaglądam to z podziwu nie umiem wyjść to zarzucam Cię wyróżnieniami :D
OdpowiedzUsuńŚciskam
Cudnie. Z takimi podkładeczkami i koszyczkiem to już bym chętnie wybrała się na zieloną trawkę:) pozdrawiam na przedwiośniu
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńI cieszę się razem z Tobą :)
Szyjesz śliczne rzeczy.
Białe woreczki zauroczyły mnie.
Życzę dużo weny twórczej i czasu na realizację pięknych prac.
Moc pozdrowień :)
Gratuluje:) Ciesze sie, ze ludziom sie udaje, te male radosci i te duze, wszystkie tak wiele nam daja:) pozdrawiam slonecznie dzis z Galway:)
OdpowiedzUsuńBezapelacyjnie wszystko mi sie u Ciebie podoba, piekne, proste, bardzo ładnie wykonane rzeczy. Zachodze w głowę czy koszyczek na pieczywo jest bardzo trudny, bo jeszcze sie za taki nie zabierałam.... Przepiekne rzeczy i z przyjemnościa tu wracam. POWODZENIA!
OdpowiedzUsuń