No dobra , przestałam odliczać dni do długiego urlopu, bo stwierdziłam, że to naprawdę jeszcze bardzo długo :) więc trzeba sobie trochę umilać sobie ten czas oczekiwania.
Każde miejsce jest dobry na mały piknik. Wystarczą chęci, słońce na niebie i przydomowy zwykły ogródek udający piękny ogród :) Mały basenik w energetycznych kolorach zrobił i tak wielką furrorę w oczkach niespełna sześciolatka - i po co nam jezioro czy morze, jak radość dziecka i tak jest wielka :)
A Mama też zadowolona, bo ma również chwilkę na własne przyjemności.
A dzisiaj ...
Pozdrawiam Was serdecznie z deszczowego Podlasia
Mili
Może i deszczowe Podlasie, ale na Twoich zdjęciach dużo słońca! Również czekam już z niecierpliwością na urlop, ale póki co popołudniowo-weekendowa już kawa i blogowa lektura. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI prawie jak dłuższy weekend :)) ładnie, pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńFajnie tak sobie popiknikować :) U nas już też po upałach i deszcz pada ;/ I tak źle i tak niedobrze ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne, słoneczne foty :) u mnie dziś zimno i deszczowo, nie narzekam bo już miałam trochę dość upałów, ale z przyjemnością popiknikuję z Wami :)
OdpowiedzUsuńUściski
Relax jak się należy :-)
OdpowiedzUsuńJa też czekam już na urlop, jeszcze tylko dwa tygodnie :) Tymczasem za oknem zrobiło się zimno i deszczowo...
OdpowiedzUsuńOstatnio po raz pierwszy od dawna rozłożyliśmy koc w ogrodzie - było o wiele fajniej niż na ogrodowych leżakach, krzesłach itp. Gorąco polecam! :-)
OdpowiedzUsuńi o to chodzi, każde takie chwile wytchnienia są piękne;)))i dla dużych i dla małych;))pozdrawiam ciepło:)))śliczne fotki;))
OdpowiedzUsuńNiewiele do szczęścia potrzeba :)
OdpowiedzUsuńi u nas już basenik stoi :)) Tylko pogoda dziś nie sprzyjająca ;(( Ale taka też być musi , w końcu i w domku trzeba pomieszkać :))) Pozdrowionka Mili
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa taki ogród i możliwość piknikowania przy domu. :-)
OdpowiedzUsuń