Już chyba dość trwania w
tym wewnętrznym napięciu, z radości emocje skumulowały się i chyba przyznać się
czas –- choćby sama przed sobą , że TAK – CIESZĘ SIĘ. Mam w końcu kuchnię - no
dobra prawie mam ;), bo jeszcze trochę technicznych poprawek będzie.
Dopóki mieszkam jeszcze w
obecnym mieszkaniu nie mogę przenieść się tak już ze wszystkimi skorupami i
gratami na TOP TOP, bo wciąż termin
przeprowadzki jest nie do końca określony, zaś tak trochę tu i trochę tam nie chciałabym
mieszkać Części rzeczy, które zagracają moją przestrzeń (a jak mi się zdaje, nie będą już mi potrzebne) wystawiam na blogu MAGICZNE DROBIAZGI, cześć oddaję. Robię właściwie segregację we wszystkim począwszy od skorupek, segreguję tekstylia domowe, książki, kosmetyki biżuterię i odzież (moja i młodego M). Mam wciąż sporo rzeczy do pozbycia się o czym będę na bieżąco Was informowała.
Kuchnia … kuchnia …
kuchnia – to już moja druga, inna kolorystycznie ale prosta w formie jak
poprzednia. Cały czas mam dylemat czy stół, który jest rodzinną pamiątką
powędruje ze mną do nowej kuchni. Może niekoniecznie pasuje do reszty, ale jest stary, drewniany, z nutką historii - lubię
go i tyle. Gdyby tak do końca zedrzeć mu bejcę pewnie
wpisałby się w klimacik białych błyszczących mebli – zwłaszcza , że z ciepłych
odcieni i koloru w domu - nie chcę zrezygnować.
Niestrudzenie w wolnych
chwilach wertuję internet w poszukiwaniu inspiracji i pomysłów. Właściwie to potrzebuję wszystkiego do kuchni - przydałby się jakiś fajny kosz na śmieci, koniecznie jakaś tablica na zapiski,
plan lekcji, ważne terminy itd. Z czasem jakaś półeczka na ścianę, bo na tą
chwilę kuchnia nie będzie miała, żadnej wiszącej szafki. Będzie biało, minimalistycznie i przestronnie.
Sklepiki internetowe potrafią nam zaoferować fantastyczne przedmioty w mniej lub bardziej przystępnych cenach.
W sklepiku agnethahome.pl znowu zauroczyły mnie szkiełka i tak myślę o kolejnym lustrze (może do łazienki), jakimś fajnym lampionem też nie pogardziłabym :) Mam ochotę na nowe dechy kuchenne od pewnego pana – złotej rączki, o którym Wam niebawem napiszę - bo warto rozpowszechniać naszych polskich rękodzielników.
Większość z Was zapewne zna już klub zakupowy WESTWING (klik). Już kiedyś natknęłam się na to miejsce w sieci jednak, z racji małego metrażu nie miałam możliwości wciśnięcia kolejnego mebla lub jakiegoś gadżetu na półki, które i tak już uginały się pod ciężarem mniej lub bardziej potrzebnych przedmiotów. Wobec tego omijałam ten „wirtualny sklepik” do teraz. Tak jak Ola z bloga „Moje miejsce na ziemi” która zaczęła świadomiej kupować kosmetyki , ja zaczynam świadomiej kupować przedmioty dekoracyjne do domu.
Nie ukrywam WESTWING przychodzi mi tu z pomocą. Ostatnie sieciowe zakupy ograniczyłam do minimum, ale już w głowie kiełkują nowe pomysły, które chciałabym sukcesywnie realizować w swoim nowym domku.
W ofercie westwing fajne jest to, że co chwila pojawiają się nowe kampanie i myślę, że spokojnie każdy coś na dla siebie znajdzie.
Moje pomysły związane z aranżacją kuchni krążą głównie wokół drewna i pewne przedmioty znalezione na ich stronie naprawdę przyciągają moją uwagę.
Prawda że są fajne? ;)
źródło: westwing.pl |
źródło : westwing.pl |
źródło: westwing.pl |
Czy któraś z Was
dokonywała już zakupów na stronie westwing.pl ? Jestem ciekawa Waszej opinii o tym klubie
zakupowym. Kupowałyście tam? Zechcecie się ze mną podzielić wrażeniami?
Ja właśnie ruszam tam na zakupy.
A dla tych którzy jeszcze nie byli, polecam zarejetrować się bo tylko w taki sposób zobaczycie cały oferowany asortyment. Zajrzyjcie na stronę WESTWING (klik)
Jest pięęęęękna!!! :)))
OdpowiedzUsuńAniu to dopiero początek, na razie całej nie pokazuję bo Pan Stolarz wykręcił kilka frontów do wymiany bo coś tam, brakuje kilku okuć, itp ...
UsuńCiekawie zapowiada sie ta kuchnia u Ciebie, tak jasno i przejrzyście, no i ten minimalizm ... jest w nim jakaś logika :)
OdpowiedzUsuńPodobno umiar, prostota i minimalizm są w dobrym guście :)
UsuńPiękna kuchnia! Biała i taka przestronna... mmm. Ja robiłam kilka razy zakupy na westwing, a raz nawet wygrałam konkurs i mogłam poszaleć za free :) Produkty przychodzą bardzo starannie i ładnie zapakowane, wszystko wygląda tak jak w ofercie. Jedyna wada jest taka, że na dostawę czeka się przeważnie kilka tygodni, no ale tak to już jest w klubach zakupowych. Polecam, bo nigdy się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kilka rzeczy wpadło mi w oko, zauważyłam, też że nie ma się nad czym zastanawiać bo kampanie pojawiają się i znikają. Ponadto przedmioty sprytnie schodzą i można nie zdążyć z zakupem :)
UsuńCzyli głównie same plusy :)
już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńMili cudna ta twoja kuchnia! <3 jestem w niebie:) coś przepięknego! <3
OdpowiedzUsuńideał kochana, gratuluję Ci serdecznie tej przepięknej bialutkiej kuchni :)
To jest to co lubimy!
Aniu
Usuńwiesz, ze ja nigdy nie pomyślałabym, że będę projektowała sobie drugą kuchnie, w zupełnie innym miejscu i na dodatek białą :)
Znaczy to - WARTO MARZYĆ :)
Piękna! A stół daj ten z nutką historii...:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJoasiu ze stołem ta właśnie myślę zrobić, mojemu Małżonkowi pomysł się chyba średnio spodobał :)
UsuńZ takimi skarbami to będzie piękna kuchnia :)) zycze szczesliwej wyprowadzki.
OdpowiedzUsuńZanim wszystkie graty poprzenoszę to pewnie potrwa troszkę :)
UsuńDorotko! kuchnia jest przepiękna! Podoba mi się jej minimalizm i oszczędna forma :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem do takich właśnie mebli świetnie pasowałby stary, drewniany stół z historią - tak dla przeciwwagi, jako mocny akcent.
Życzę radości z urządzania i rychłej przeprowadzki :)
Basieńko też tak myślę że w tej bieli taki miodowy stolik będzie świetnym akcentem i całkiem fajnie wpisze się w kuchenny klimacik. I jakieś nowoczesne krzesełka i będzie SUPER.
UsuńMam pomysł :)
O tak! to jest właśnie to o co mi chodzi! :)
UsuńPodoba mi się, lubię takie kuchnie i uwielbiam brak górnych szafek :)
OdpowiedzUsuńStół oczywiście dawaj, co to za minimalizm bez nuty starocia!!!!
Kupowałam na westwing kubki, no... pomijam, że zamiast dwóch przysłali mi jeden (później) dosłali drugi, ale wpakowali to w takie pudło jakbym tych kubków ze dwa tuziny kupowała ;-)
Reniu ooo to mi się wielkie kartony przydadzą, bo ja co jakiś czas czystki w szafach robię i mam wtedy w co pakować swoje fatałaszki :) hihi
Usuńja tez kilka razy coś tam kupowałam, kartony rzeczywiście ogromne, w porównaniu do zawartości, ale porządne, idealne na przeprowadzkę ;) ja moje chomikowałam właśnie w tym celu i mnie nie zawiodły, hihi
UsuńDorotko! Twoja kuchnia jest REWELACYJNA! Uwielbiam takie klimaty. A jeśli chcesz kupić fajną i niedrogą dębową dechę ( może być na zamówienie) to zapraszam https://www.facebook.com/pages/After-better/301284200049347?ref=hl
OdpowiedzUsuńSuper . Zazdroszcze emocji które wiążą się z przeprowadzką i urzadzaniem wszystkiego od nowa . Wszystko tak cieszy choć zmęczenie jest gogantyczne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się pomieścisz ze wszystkim, zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie zapowiada się twoja kuchnia a to dopiero przedsmak tego co będzie!
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
kuchnia przepiękna!
OdpowiedzUsuńna westwingu zakupy robiłam kilkukrotnie; generalnie wszystko było w porządku, choć pudła, w które pakują zakupy, doprowadzają mnie do szału ;-))) są ogromne! niewypałem był ostatni zakup - narzuta na łóżko, która wyglądała całkiem przyzwoicie na zdjęciu,a okazała się być cienkim kocykiem, na dodatek z wyciągniętą nitką i kreską narysowaną chyba pisakiem... ale za to żadnych problemów ze zwrotem, nie potrzebowali opinii kuriera, odesłałam na ich koszt. tak, że mogę polecić!
Jest cudownie :))
OdpowiedzUsuńNowa kuchnia , czyli domek już wykończony? Czy czas tak szybko mija i szybko go wybudowaliście , czy ja tak rzadko do Ciebie zaglądam... eh.. jestem bardzo do tyłu z informacjami :) Kuchnia zapowiada się pięknie , podobają mi się meble.. :) takie proste , może nie byłyby u mnie białe..chociaż i białe się podobają..
OdpowiedzUsuńale pięknie :)
OdpowiedzUsuńKuchnia zapowiada się świetnie! Kupiłam kilka razy różne rzeczy na Westwing - można upolować fajne przedmioty w super cenach, ale zdarzyło mi się również kupić kilka produktów, których jakość nie była najlepsza:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witam jaki wybrała Pan blat szary czy naturalny ?? właśnie jestem w trakcie wyboru blatu i trafiłam na Pani wspaniały blog :) kuchnia jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuń