sobota, 14 marca 2020

Perły

Pragnienie posiadania naszyjnika z pereł było tak wielkie jak zjedzenie wielkiej porcji szarlotki z lodami podczas diety :) Z tą drugą pokusą bardzo walczyłam , finalnie nie zjadłam zapijając to pragnienie szklanką wody z cytryną - za to naszyjnika nie mogłam sobie odmówić. No dobra ;) nie są to prawdziwe perły ale ich tak ekskluzywnie wyglądająca mała namiastka, jednak i tak jestem mega dumna bo to jeden z kilku jakie udało mi się w ostatnim czasie zrobić :) Nie będzie ostatnim :)

A gdyby tak długi sznur ?  :) rozmarzyłam się ...





* półfabrykaty:
perły (imitacja); elementy srebrne pozłacane, próba 925; hematyty, nić jedwabna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)