poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Łazienkowy komplet

Już dawno skończony ale nie miałam czasu „obłocić” , a że niedziela upływała leniwie i błogo – nastąpiła pełna mobilizacja i oto jest.

Odkąd pamiętam nie lubiłam koloru niebieskiego - a właściwie wszystkich jego odcieni. Jednak przypadkiem w pasmanterii - którą regularnie odwiedzam od nastu… lat podczas każdego wypadu do miasta – natknęłam się na pościelowe płótna. I moja uwaga skierowała się głównie na te błękitne płócienko i nie tylko ...
Od jakiegoś czasu lubię właśnie zestawienie bieli z niebieskim. Ów komplecik zupełnie nie pasuje do mojej obecnej łazienki – ale kto wie czy nie będzie pasował kiedyś w przyszłości do mojej nowej łazienki . W ogóle ostatnio idę w kierunku jasnych kolorów. Niestety nie mogę szaleć za mocno z tą bielą, bo do mojego obecnego mieszkanka gdzie głównie króluje kolor brązowy, czarny, zielony itp. – biel nie będzie pasowała. Więc póki co marzę o własnym - w jasnych kolorach domku.
Jednak kobieta zmienna jest ! ! !



A winogrona choć jeszcze zielone - znakomicie spełniły swoją role jako tło dla łazienkowych przydasiów


11 komentarzy:

  1. Śliczne rzeczy.A ta koronka na torbie, to własnej produkcji?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne rzeczy wyczarowałaś.Sliczne zestawienie błękitu,bieli ,koroneczek .I jeszcze to słoneczko i zieleń na zdjęciach.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor niebieski też nie jest moim ulubionym kolorem ale przyznać muszę że w Twoim wykonaniu prezentuje się rewelacyjnie.

    A do tego te zdjęcia ... piekne

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejuniu!!! jakie to piękne!!! płótno i koronki to jest to "co tygryski lubią najbardziej" ;)
    i wiesz... myślę sobie, że taki błękit z brązem czekoladowym też slicznie by się skomponował :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne rzeczy stworzylas,,,zestwienie bieli z blekitem rowniez mi sie podoba,,
    ..Piekna koronka :))

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczności... ja za to uwielbiam, niebieski, granatowy i wszelkie podobne kolory.
    Woreczki, torebeczki.... przepiękne, z tą białą koronką wyglądają super. Zresztą ja uwielbiam takie rzeczy i takie klimaty.
    Ale masz ładną pergolę na winogrona. Ja jedne mam przy ścianie, a drugie obrosły taką drewnianą konstrukcję, zresztą zrobioną specjalnie dla nich i tworzą całkiem fajną zieloną ścianę.
    Pokażę zresztą, bo ja wakacjuję jeszcze, krążąc pomiędzy łódzkiem, a mazowieckiem ;-)
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  7. Barbaratoja no niestety talentu szydełkowania nie posiadam - znam tylko podstawowy ścieg i na tym koniec.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne! Niby takie proste, a ileż w nich uroku!
    Życzę tego domku w jasnych kolorach jak najszybciej :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiedziałam,że uszyjesz coś ślicznego!
    Piękny jest ten komplecik.Na pewno kiedyś znajdzie miejsce w Twojej wymarzonej łazience.

    Pozdrowienia serdeczne dla was!

    p.s.dostałaś maila?

    OdpowiedzUsuń
  10. ŚLiczne te Twoje woreczki!
    Za niebieskim nie przepadam, ale w połączeniu z bielą czy ecru wygląda jakoś tak lekko..:)
    Pozdrowienia ślę

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne woreczki, lekkie, zwiewne, delikatne-dzięki tym koroneczkom:)
    wymodziłam oststnio zawieszkę na papier toaletowy-musze ja skończyć-brakuje mi jakiejś elikatnej i cieńkiej koroneczki. I pokażę.
    A winogrona...przecudne w tym słonku:P
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)