Czekaliśmy ... czekaliśmy i w końcu się doczekaliśmy terminu zabiegu na oczka Miłosia. Ażeby zrobić udrożnienie kanalików łzowych na NFZ musieliśmy czekać w kolejce 3 miesiace. Przez cały ten czas myśłałam , że uda nam się to pokonać masując, wyciskajac ropkę i wpuszczając kropelki. Nie udało się, W środę - 5 sierpnia- rano wyjeżdzamy i około 10.00 ma być już po wszystkim. Zabieg mało inwazyjny i nie niebezpieczny - jak mawiaja lekarze, ale mimo wszystko pod narkozą. Powiem tylko tyle - bardzo się boje. Trzymajcie kciuki
Oj strasznie nie lubię narkozy.
OdpowiedzUsuńPrzeżywałam to z moim synem dwukrotnie, raz przy wycięciu migdałka i drugi raz przy wkładaniu drenów do uszów. Strasznie się denerwowałam. Pamiętam że przy pierwszym zabiegu byłam w ciąży z córeczką, dość wysoko,to lekarka widząc moje zdenerwowanie, dość że mnie okrzyczała to jeszcze mnie wyrzuciła na korytarz. Bała się że z tego za wcześnie urodzę.
Ale wszystko skończyło się doskonale.
Także trzymam gorąco kciuki i pozdrawiam
Mocno trzymam kciuki i przesyłam Wam dużo dobrych myśli:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Myślami jestem z Wami, przesyłam moc dobrych fluidów.
OdpowiedzUsuńotulam cieplo, będzie dobrze... musi być..
OdpowiedzUsuńmamuśka twarda jesteś, dasz radę!!!
my Cię wspieramy wszystkie:*
Oj doskonale rozumiem co czujesz.Najgorszy widok jak dziecko wybudza się z narkozy.Na samo wspomnienie ciarki mnie przechodzą.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i wracajcie szybko.
Miłoszek sliczny,uśmiechnięty,szczęśliwy..
Pozdrawiam gorąco
Bądź dobrej myśli i trzymaj się mocno!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Miłoszka :-)))
TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPOWODZENIA!!!!!
Bardzo mocno trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńMyślami będę cały czas z wami!
Ucałuj Miłoszka bardzo,bardzo mocno.Ode mnie i od Lenki.
Trzymaj się Dorotko,wiem,że silna z Ciebie kobietka.
trzymam kciuki!!! Buziaki dla Miłoszka !!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że matki wyszły :)
Pozdrawiam!
Mili, trzymam mocno palce i jestem dobrej myśli :))
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się obydwoje :))
Ściskam serdecznie :)
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno :)
Mili, będzie dobrze. Tyle osób będzie o Was ciepło myślało, że wszystko musi się udać:)
OdpowiedzUsuńJa też trzymam kciuki.
Pozdrawiam gorąco,
M.
Moc uścisków !!!Będę trzymać kciuki ,wszystko będzie dobrze !
OdpowiedzUsuńMiłoszek śliczności chłopczyk .
Pozdrawiam gorąco .
Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy - to naprawdę miło wiedzieć, że ktoś myśli ciepło. Staram sie być dobrej myśli, ale to chyba jak każda matka drzy o swoja pociechę -tak i ja się niepokoję. W takich sytuacjach zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem odpowiedzialna za tego młodzieńca, a jak bardzo on na nas - rodziców liczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was ciepło i zmykam spać :)
Trzymam kciuki! Na pewno będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńTrzymamy mocno kciuki i jestem razem z Wami...:))Glowka do gory wszystko bedzie dobrze...
OdpowiedzUsuńserdeczne usciski dla Miloszka
ciesz sie,ze jestescie juz w domku:))))
OdpowiedzUsuńWIEEEELKIEEE ucalowania dla Miloszka:)))
sciskam
Dzięki dziewczyny za wsparcie
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy Was ciepło