. . . w dzisiejszy poranek na pchlim targu oczywiście ;)
Nareszcie udało mi się dotrzeć po dłuższym czasie na to skupisko różności . Co prawda wybierałam się juz w ubiegłą sobotę, ale z prostego niedokładnego umówienia się z moim Tatą(ponoć z mojej winy ;) nie zostałam zabrana (chociaż stałam i czekałam już w kurtce i butach) Wyszło naprawdę śmiesznie. Ja wyleciałam do auta, a On mówi że już wrócił. Jednak dzisiaj o mnie nie zapomniał ;)
Nastawiłam się głównie na zakupy dla Miłosia, a w rezultacie nakupiłam skorup. Ale nie mogłam się oprzeć,a wszystko za jedyne 12,00 PLN.
Kolor niebieski mnie zdominował. ;)
Trafiłam na stoisko gdzie wszystko było w kartonach zmielone i nawet przeglądając można było coś tam potłuc. Były tam takie perełki , że teraz to żałuję, iż nie kupiłam . Mogłabym sprzedać na allegro. No nic - może następnym razem.
Dla siebie zakupiłam 3 filiżaneczki (szkoda, że już bez talerzyków) , z których jedną zabiorę do pracy i będę miała do porannej kawusi. Bedzie elegancko w końcu ;)
Wyszperałam również podstawkę na masełko (chyba ) i miseczkę ale ta już z innym zupełnie motywem ale nie mogłam się oprzeć
A u pewnego Pana, który już mnie zapamiętał i z daleka krzyczy "dzień dobry" parę szmatek: letni obrusik w paseczki , zazdroskę do sielsko - wiejskiej kuchni ( tej nie mam;) i poszewkę na wielką poduchę
Jednym słowem - zakupy się udały ;) Pozdrawiam Was ciepło, życząc tym samym pogodnej niedzieli
ah! Jakie cuda upolowałaś :) i jak wszystko do siebie świetnie pasuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
aaa.. no i do wcześniejszych woreczków - idealnie :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdobycze !!! I Elle ma rację wszystko do siebie pasuje !!! Idealne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne i wsio takie pasujące:P
OdpowiedzUsuńzazdraszczam azkupów i pytam-dlaczego u mnie nie ma targowiska różnosci?? i dlaczego do najbliższego szrotu ponad 30km??
wrr....niedobrzy:/
miłego niedzielowanka
buziaki dla Miłoszka;*
Piękne rzeczy upolowałaś,filiżanki urocze,najbardziej przypadła mi do gustu ta w kwiatki :)
OdpowiedzUsuńObrusik,zazdroska i poszewka cudne!
Oj zazdroszczę takich łupów.
Dzisiaj jadę na pchli targ,trzymaj kciuki abym też upolowała jakieś cudeńka :)
Moc buziaczków dla was :*
Jakie piękne!! Ależ Ci zazdroszczę!! :O
OdpowiedzUsuńświetne zakupy !!! u nas na pchlim głównie meble i rupiecie, niestety. takich cudnych materiałów na pewno nie ma.
OdpowiedzUsuńAleż sceny się malują na Twoich skorupkach:) śliczne nabytki
OdpowiedzUsuńśliczne niebieskości :))
OdpowiedzUsuńwszystko tak piękne i pasujące do siebie :))
sobotnie zakupy na pewno możesz zaliczyć do udanych :)))
pozdrawiam serdecznie :)))
ale zdobycze :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę i oka i takiego targu :)
pozdrawiam!
Udane polowanie. Ja też postawiłam na kobaltową kuchnię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj jakie piękne!!! Nie mogę się napatrzeć na te błękity! Gratuluję łupów :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdobycze! fantastyczne! przepadam za tą porcelaną. Ja sama nie mogę - jak dotąd zdecydować - czy bliżej mi do tych z motywem niebieskim, czy czerwonym. Mam troche jednych i drugich (: Wspaniale, że trafiły do Ciebie i "skorupki" i tekstylia. Pięknie je nam pokazałaś. Jestem pierwszy raz w Twoich progach, z pewnością wrócę nie raz jeszcze .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja czytałam coś o tym, że niebieskiego nie lubisz.... może sprzedaj te cuda zanim polubisz niebieski ;-))))))
OdpowiedzUsuńAaaa no i właśnie rustykalnej kuchni też nie posiadasz....
A na serio, śliczności kupiłaś :-))
Pozdrawiam serdecznie
No widzę ze moje sobitnie łupy przypadły wam do gustu ;)
OdpowiedzUsuńAlizee no własnie niebieskiego nie lubilam ani deko a tu od jakiegoś czasu jakos mnie naszło na niebieski. I wypatruje wszystkiego w tym kolorze. No że nei pasuje mi on do mojego domu to juz co innego :)
Ivon witaj i zapraszam częsciej :)
MariaPar - no moja kuchnia to raczej w odcieniu jabłoni locarno i te paskudne zielone sciany ma, które muszą poczekac do przyszłego roku na pomalowanie ;) Wiec te moje zdobycze to do niczego nie pasują :)
Kamilcia, Ushii , Asiorek - ten moj Pchli Targ to taki zwykły wiejskio ryneczek, na którym czasem takie badziewie jest że ojej. Ale mnóstwo szmatek za to jest.
Paula - w kwiatki to nie filiżanka niestety - bo tez by mi się widziala w tej roli najbardziej. To taka miseczka.
A jak tam Twoje polowanie na pchlim, Oj napewno udane bardzo jak zawsze ?
Elle a no masz racje, ze do woreczków pasuje. a widzisz nawet woreczki szyje na niebiesko, a wczesneij łazienkowy komplecik tez niebieski.
pozdrawiam Was wszystkie cieplutko
Śliczne zdobycze.Filiżanki są szczególnie bossskie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo u Ciebie ostatnio niebieskiego!
Pozdrawiam
Super zdobycze i wszystko do siebie tak ładnie pasuje .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
piękne..
OdpowiedzUsuńWitaj Mili. Masz prawdziwy talent do wynajdywania pięknych rzeczy. Pozazdrościć ...
OdpowiedzUsuńA ja mam dla Ciebie maleńką niespodziankę. Zapraszam na mojego bloga. Buziaki.
Jak będziesz wyrzucać te znielubione niebieskości to wiesz gdzie rzucać adres masz ;DDD,
OdpowiedzUsuńSzmatki urocze, ale miseczka mnie wręcz zniewoliła pozdrawiam
ps
dajesz radę mam nadzieję
Aagaa no rzeczywiście sporo tego niebieskiego, ażeby było lepiej to własnie zamówilam sobie niebieski świecidełka do ucha ;)
OdpowiedzUsuńWiolu dziękuje za wyróznienie, przekażę dalej oczywiście :)
13tka - tak tak pamietam i jakby co o póleczce, byłam widziałam i strach w oczach mam bo moj wzrok nie ogarnia tego co ujrzał. Jak się dowiedzialam to tylko sama becja nałozona jest wiec nie tak chyba źle a le delikatnie poprosilam co by juz jej nei malował więcej :) Chyba musze z nia przezimować do wiosny a wtedy moze jakies pomysly mi sie nasuna a i czasu bedzie więcej bo teraz dzień taki króciótki się zrobił.
A radę daję jakoś tam i co wiecej dużo jakoś pozytywnej energi bije ode mnie :) Jednak jesień mimo, że w tym roku paskudna to jednak moja ulubiona jednak pora roku - dobrze mnie nastraja :)
pozdrawiam Was wszystkie cielutko znad kubka ciepłej herbatki o tak późnej porze :)
Fajne te zdobycze! no to teraz musisz nam pokazać kuchnię udekorowaną tym kolorem blue :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Dagmarko no chętnie bym Wam pokazała kuchnię tylko że ten niebieski nijak do niej nie pasuje , bo ona w kolorze zieolno -brązowo - stalowym :)
OdpowiedzUsuńNo kurcze!Ale cudowności udało Ci się upolować, ja się zastanawiam jak Wy to robicie? Ja na nic ciekawego nie mogę trafić...znaczy ciekawe są, tylko ceny zdecydowanie mniej ciekawe...zazdroszczę jak diabli takich miejsc...u mnie wszystko drogie jak diabli, ale może dlatego,że blisko Warszawy?:(
OdpowiedzUsuńpiękne zdobycze.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne niebieskości. Żal byłoby nie skorzystać z takiej okazji. Świetny masz obok siebie ryneczek, skoro takie skarby można tam wypatrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
cudne filiżanki tez lubię szperac i wyszukiwac perełek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko w chwili obecnej posiadam już tylko tą cudna miseczkę, filiżanek się pozbyłam i mega żałuję 😉
Usuń