środa, 17 kwietnia 2013

Wiosenne - kuchenne nowości

Długo nie wytrwałam w postanowieniu, że nie kupię nic do domu.
No dobra, ale to było postanowienie na okres: styczeń - marzec  :) A mamy kwiecień już i ... wiosnę ... i postanowienie przestało obowiązywać :)
Kobieta to sobie umie wytłumaczyć ;)

Kuchenne szafki pękają w "szwach" od skorup, ale wszystkie te skorupki  jakieś takie "bez ładu ani składu". Gdy wpada koleżanka na szybką kawkę to nagle okazywało się, że nie mam nawet jednolitej zastawy ( kubeczków, filiżanek) - wszystko zdobyczne z przypadku.
Postanowiłam sobie sprawić kubeczki. Miały być proste, nie za małe - nie za duże - takie w sam raz i miały mi się podobać. Z tym ostatnim było już gorzej ;)
Ceramika Bloomingville na początku nie powaliła mnie na kolana, ot taka tam zwykła w kratkę - w kwiatki - w kropki. No niech tam - ładna - ale mieć nie muszę. Jednak gdy zobaczyłam ją na własne oczy, miałam  okazję namacalnie dotknąć - naprawdę mnie urzekła. Ten jej fenomen tkwi naprawdę w prostocie, fakturze wzoru i kolorach.

No i niech tam, przecież kawę i herbatkę w czymś podawać muszę i lubię ładnie to zrobić, a nie mam w czym bo każdy "filiżanek" z innej parafii - to sobie sprawiłam wiosenny zestawik energetycznych kubeczków  :)




A przy okazji popołudniowego "ogarniania" kuchni zaparzyłam sobie pyszną organiczną herbatkę, wyciągnęłam nową ściereczkę i rozpoczęłam wiosenne - kuchenne porządki.  Kupowanie ściereczek to też  taka moja mała słabość ;)  Kupuję je bez opamiętania. Czasami pasują - czasami nie (częściej to drugie), ale je lubię.



A jak podoba Wam się moja nowa misa? -  "ofkors" w żółtym kolorku, który uwielbiam przecież tak ostatnio. Dostałam ją w prezencie od Pauli, oj dawno już - dawno. Wędruje ona po całym domu, bo czasami potrzebna jest mi w kuchni, a czasami w pokoju - autka Miłkowe też już w niej mieszkały :) Więc jest taka uniwersalna.










I tak się zastanawiam czy to mój pierwszy i zarazem ostatni zakup ceramiki  Bloomingville ? hmmm
Już mi śnią sie talerzyki po nocach :)

Ściskam Was mocno :)



42 komentarze:

  1. Ależ kolorowo i wiosennie :)
    Piękne zdjęcia Dorotko, kubaski prezentują się świetnie! Cieszę się, że zaraziłam Cię Bloomingvillowym bakcylem hihi
    Kolekcji zazdroszczę, ale poczekaj, za jakieś kilak lat w ilości kubków Cię dogonię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahha , kochana coś czuję, że nie za kilka lat dogonisz mnie z ilością kubeczków :)- to będize znacznie szybciej ;)
      A mi teraz po głowie i talerzyki "chodzą" i dzbanek :)
      No i zaraziłaś mnie ;)

      buziaki

      Usuń
  2. Wszystko bardzo ładnie wygląda :) a herbatkę gdzie można kupić.. ? Takiej jeszcze nie piłam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatkę kupiłam w sklepie AVOCA.
      PIsałam i nim o tu: http://domilkowy-domek.blogspot.com/2013/04/a-v-o-c-a.html
      i tu http://domilkowy-domek.blogspot.com/2013/04/mae-babskie-sabosci.html

      pozdrawiam

      Usuń
  3. Chyba wole stara,dobra porcelane.Zawsze elegancka,nawet kiedy herbata jest nalana do dwoch roznych filizanek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo lubię swoje stare porcelanowe kubeczki - filiżanki, ale miałam ochotę na nowe.

      Usuń
  4. Kubeczki sa sliczne a jak pani domu zachwycona to imy jestesmy zadowoleni.Zycze milego spedzania czasu przy herbatce albo kawce.
    pozdrawiam serdecznie Maggi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawki i herbatki popijam aż w nadmiarze :) - uwielbiam

      pozdrawiam ciepło

      Usuń
  5. Super jest ta miska! I tak u ciebie ładnie, klimatycznie. Mnie jednak zaintrygowała ta herbatka. Mam słabość do herbat (w domu chyba z 60 rodzajów i wszystkie regularnie spijane), ale ciągle mi mało :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię próbować różne smaki herbatek, może nie mam ich 60 różnorakich , ale faktycznie kolekcja też jest spora

      Usuń
  6. Fajne kubki, zwłaszcza czarny i turkusowy...i ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie i niewiem czemu, ale turkusowy z czerwoną obwódką jest używany codziennie :)

      Usuń
  7. fajne kubaski :)Mam nadzieję że kawka będzie w nich świetnie smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzie mozna kupić kubki, poproszę o namiary ":-) Z góry dziękuję , pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. poprpsze adres sklepu :-) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko napisz do mnie maila - odpowiem wówczas skąd sa kubeczki. Nie chce tu robić zadnej kryptoreklamy. Pozdrawiam

      Usuń
  10. no kubaski superowe , mam dwa w kwiatki i je uwielbiam !!! nadaja się do herbatki jak i do kawki , a kawke to ja popijam i preferuję w filiżance , a tu proszę...;))
    a herbatkę gdzie kupiłaś ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie herbatki pisałam już wyżej, ale niektóre z rodzajów można dostać je w naszych sklepach internetowych - widziałam.

      A mi sie podoba jeszcze właśnie ten w pomarańczowe kwiatki- i tak się nad nim zastanawiam - bo czas zmienić i w pracy kubek :)

      Usuń
    2. no szybciutko kupuj nie ma co się zastanawiać ;) dzieki za namiary na herbatke :)

      Usuń
  11. No i masz...ja juz nie mam gdzie te skorupki chowac,a tutaj takie cudne kubki!! I znow nie beda do nieczego pasowac...oj piękne, lubie takie wzorki.
    I też mam słabosc do sciereczek...ehhh
    ale misa jest przecudna!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ściereczek mam całą szufladę i wciąż mi ich mało :)

      Misa jest super !!! i ten kolorek - mniam

      Usuń
  12. Ja mam tak samo jak Ty, nie powalają mnie te kubeczki. Ale może jakbym pomacała, to kto wie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zanim kupiłam to "pomacałam" w sklepie, a i kawki się napiłam u Pauli i miałam sporo czasu na napatrzenie się na tą ceramikę :)
      i jak tak się napatrzyłąm to i kupiłam:)
      nawet zrymowało się :)

      buziaki

      Usuń
  13. Ladne,podoba mi sie prostota,kolor i zawsze jak piszesz o kawce lub herbatce-slinka mi cieknie,naprawde!
    pozdrawiam,Iwona

    OdpowiedzUsuń
  14. Iwonko
    no własnie te kubeczki sa tak proste, ze właśnie chyba dlatego ta ceramika jest taka fajna.
    Ja dzień zaczynam o 6 rano i do ok. 10 mam najczęściej za sobą juz 3 kawki, potem herbatki i znów kawki. Uzależniona jestem bardzo, bardzo :)

    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne kubeczki :0 herbata czy kawa zapewne smakuja wybornie :)
    A co do postanoweń... no cóż czasami miło je złamać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj taka kolekcja cudna to i mnie się marzy, kubeczki są cudne, misa też. Ja też mam słabość do ściereczek i jeszcze do poszeweczek. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o właśnie ja też uwielbiam jeszcze poszewki na podusie - zupełnie wyleciało mi z głowy

      Usuń
  17. to ja się wpraszam na taką herbatkę w niebieski kubku z czerwoną obwódką :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czaiłam się do takich kubasów ale dla miłośnika kropek jednak nie były odpowiednie:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ja potrafiłam przełamać się więc zapewniam Ciebie, ze to nie takie trudne :)

      Usuń
  19. Fajniutkie kubeczki, i fajnie ,ze każdy rózni się kolorem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kubaski masz cudne :) Nie wszystko musi być dokładnie takie samo, żeby było ładne i do siebie pasowało. Może kiedyś wypiję z Tobą kawę lub fusiastą, dobrą herbatę z tych kubasków... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko
      mam i ja nadzieję, że kiedyś się uda napić wspólnie herbatki :)
      buziaki

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)