piątek, 22 listopada 2013

Oliwka


Kochani
Oliwka jest już po operacji głównej. Jeszcze się nie wybudziła.
Trzymajcie kciuki.

Dorota

12 komentarzy:

  1. Nadal mocno trzymam :)
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  2. kciuki to mało, modlitwa potrzebna...

    OdpowiedzUsuń
  3. Rowniez... A w niedziele w kosciele pomodlimy sie za Oliwke cala rodzina...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorotko dziękuję za odp. Martwiłam się bardzo. Wiele osób całym swoim sercem jest przy Oliwce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana zapewne jest Ci ciężko, ale pamiętaj że twoje blogowe psiapsióły trzymają kciuki i są blisko Was

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli będę miała jakieś informacje , będę pisała. Wiem, że dużo z Was trzyma kciuki i ofiaruje modlitwę.
    Musimy być dobrej myśli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie dobrze... musi być dobrze!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)