wtorek, 25 marca 2014

Klimatyczna knajpka

Początek marca ...
długie spacery w deszczu ...
i wśród wielu fajnych barów, knajpek wyłania się TA  "otwarta" na świat - której nazwy nie zapamiętałam.
Idealna na zjedzenie śniadania, czy wyskoczenia na lunch w trakcie pracy.
Nie było czasu na szybką kawę, bo przecież tyle było jeszcze do zobaczenia :)
Na pewno kiedyś na spokojnie znajdę na to czas - jeśli ona jeszcze tam będzie. A jeśli nie, to każda inna również będzie odpowiednia :)
Bo właściwie nie ważne gdzie, a ważne z KIM :)








 foto: Dorota & Paulina

11 komentarzy:

  1. Hihi pamiętam jak prosiłaś: zrób zdjęcie tym kubeczkom, pstrykam, nie nie te, pstrykam kolejne, nie nie te!!! Po kilku próbach, doszło do mnie, że zamiast zdjęcia białych filiżanek, chciałaś zdjęcie czerwonych kubków na wynos :)

    Wiesz, że czekam na Ciebie tutaj! I nie wymigasz się od wizyty, takiej już na spokojnie, bez pośpiechu...

    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej hej no właśnie !!! ilekroć spoglądam na te zdjęcia przypomina mi się ta sytuacja :)
      Kanajpka ta przypominała mi niczym bar mleczny tylko w bardziej luksusowym wydaniu, wpaść na szybko, zjeść śniadanko, napić się kawki między pracą, albo wpaść na szybkie ciacho między zakupami. Zaś okno otwarte na ulicę sprawiało, że tak jakby mówiła-"wejdź , nie pożałujesz. ...

      Wizyta na spokojnie oczywiście, że będzie :)
      buziaki

      Usuń
  2. Cudna klimatyczna kawiarnia:) A pan w witrynie genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno taka nam się na naszym zadupiu otwarła ;)) mają świetna kawę i muffiny i klimat :))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany Ula, żeby u mnie chcieli w takim klimacie otworzyć, ale jakoś polotu nie mają ludziska.
      dobrej nocki życzę

      Usuń
  4. Zgadzam się- nie ważne gdzie, ważne z kim, ale to prawda, że przyjemnie jest usiąść z kimś fajnym, w klimatycznym, nastrojowym miejscu, napić się dobrej, aromatycznej kawy i zjeść pyszne ciastko... Oj, rozmarzyłam się, muszę się gdzieś koniecznie wybrać;) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aga w moim domilkowie :)
      o tak nie ważne gdzie , lecz ważne z kim. Jeśli towarzystwo jest znakomite to nawet zwykła herbatka z plastikowego kubka smakuje wyborniej aniżeli ta podana w wytwornej filiżance.
      dobrego reszty dnia Tobie życzę

      Usuń
  5. o ja! ale cudo! ten lampion na wejściu...już mi się podoba:)
    dlaczego u mnie pod blokiem gdzieś takiej nie ma, co?;)
    dobrze, że jest jeszcze centrum miasta;)
    świetne zdjęcia!
    buziaki Mili

    OdpowiedzUsuń

  6. Dzięki Aniu :)
    a wiesz - lampion kojarzy mi się z Agnethą- jak już będę miała taras to sobie taki sprawię - bo śliczny jest.

    buziaki i dobrego dzionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała i piękna ta knajpka:) Uwielbiam chodzić do takich miejsc. Moim zdaniem miejsce gdzie spędzam czas i wystroju to dużo znaczy :) Pozdrawiam

    floweryelephant.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)