Zawsze gdy pojawiają się na moim balkonie pierwsze kwiaty śmiem twierdzić, że to już wiosna.
I cieszę się niezmiernie bo to znak, że balkon chociaż mały i zupełnie niefunkcjonalny to i tak trzeba doprowadzić go do stanu używalności.
Poza tym czas najwyższy zabrać się za odnawianie mebli i innych przydasiów do nowego domku - a mam tego trochę :) Pewnie niebawem Wam pokażę z czym będę walczyć :)
A tymczasem dobrego dnia Kochani
Mili - Dorota
Wiosna prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiatki!
OdpowiedzUsuńJakie one śliczne! :) ja właśnie dziś robię akcję sprzątania balkonu i zakupu kwiatków na balkon:))))))))
OdpowiedzUsuńPrzeurocze kwiatuszki :) pozdrawiam serdeczniutko
OdpowiedzUsuńJa juz miałam kupić bratki ale stwierdziłam ze chyba za zimno jeszcze..takie przymrozki w nocy...pokazuj swoje meblowe działania koniecznie....
OdpowiedzUsuńŚlicznie Mili, klimacik wiosenny jest:-) U mnie jeszcze nie ma bratków, ale po niedzieli ruszam na targowisko:-)
OdpowiedzUsuńOdnawialne wyczyny koniecznie pokaż:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
No właśnie Kobietki - piękne kwiatki mrozek dzisiejszej nocy chwycił - ale żyją póki co :) Zobaczymy jutro :) Zostawiłąm na noc- ryzykuję :)
OdpowiedzUsuńDobrej nocki