Ech... tak mi miło - Po raz drugi dostałam wyróżnienie od Pauli I to na dodatek "kocie" -kreatywne wyróżnienie.
Paula dziękuję bardzo :)
Ja tym razem przyznaję miano kreatywnych dla wszystkich blogowiczek, do których zaglądam (blogi na pasku z prawej strony) . Kazda z Was ma jakiś swój styl i nadaje oryginalny charakter swoim wnętrzom, każda tworzy coś oryginalnego i niepowtarzalnego.
To właśnie dzięki Wam stworzyłam i ja swojego bloga.
Nie jest on taki jaki bym chciała by był, gdyż brakuje mi czasu po powrocie do pracy. Mam jednak nadzieję, że bardziej rozwinę wkrótce skrzydła.
Jak ja kocham koty.
Mozna by rzec, iż kociara ze mnie. Niezmiennie od kilku lat mieszka z nami pewna rozpieszczona kotka o dość "charakternym" usposobieniu- pospolity dachowiec o jakże wdzięcznym imieniu jak dla kotki - PITBUL. No cóż - została nazwana tak dla żartu i tak już zostało. Od 7 miesięcy kotka jest na mnie obrażona ponieważ jej miejsce zajął malutki człowieczek, kóry pojawił się w naszym domku, a w którym to ona widzi potencjalnego rywala. Wyprowadziła się do moich rodziców na dół i nawet nie raczy spojrzeć na swoje poprzednie domostwo. I patrzy z taką zawiścią ...
No i sprawdza sie stare porzekadło, że koty sa wredne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)