Miało być o szyciu i woreczkach – a jest o chlebku. Woreczki i inne moje „twory” już wkrótce pokażę ... szyję ... a jak :) Tylko nie mam czasu obfocić tych wypocin moich ;)
A tymczasem pochwalę się , iż drugi raz w życiu upiekłam chlebek. Przepis wraz z zakwasem dostałam od koleżanki z pracy. Pierwsza wersja chleba była bardziej spalona , piekłam w zbyt wysokiej temperaturze- sugerowałam się dokładnie tą z przepisu – ale jak widać , każdy piekarnik inny ;)
Jednak jak to mawiają „pierwsze koty z płoty” i się nie poddałam . I jak dla mnie jest przepyszny. Teraz będę piekła i piekła. Już poczyniłam zakupy na kolejne wypieki. Mąż przerażony z lekka ale musi to wytrzymać ;) Ja dopóki mam chęci piec będę – a co !!!
Jednak jak to mawiają „pierwsze koty z płoty” i się nie poddałam . I jak dla mnie jest przepyszny. Teraz będę piekła i piekła. Już poczyniłam zakupy na kolejne wypieki. Mąż przerażony z lekka ale musi to wytrzymać ;) Ja dopóki mam chęci piec będę – a co !!!
Wszystkim odwiedzającym mojego bloga życzę słonecznego weekendu i udanego wypoczynku.
Przepis na chleb
1kg mąki pszennej
0,5kg mąki żytniej razowej (np. chlebowa)
1 szklanka siemenia lnianego
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka otrąb pszennych
0,5 szklanki pestek słonecznika
0,5 szklanki pestek dyni
2,5 łyżki soli
2-3 łyżki cukru
3-4 łyżki kminku
1 garść maku
Rozczyn
Wszystkie składniki wsypuję do miski , dodaje 1,5 litra ciepłej wody, dodaję rozczyn i wszystko wyrabiam przez ok. 15 min.
Do słoika litrowego odkładam tak rozrobiony zaczyn ciasta na kolejne pieczenie chlebka ( 1/3 wysokości litrowego słoika)
Smaruję blachy ojejem i nakładam ciasto. Odstawiam na 8h do wyrośniecia.
Po 8h smaruję wierzch ciasta ojejem, wstawiam do zimnego piekarnika i piekę 1,5h w temp 170 stopni C (w przepisie zalecaja piec 20-30min w temp 25 stopni C a następnie 1h w temp 180-190stopni C – u mnie się to nie sprawdziło.)
1kg mąki pszennej
0,5kg mąki żytniej razowej (np. chlebowa)
1 szklanka siemenia lnianego
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka otrąb pszennych
0,5 szklanki pestek słonecznika
0,5 szklanki pestek dyni
2,5 łyżki soli
2-3 łyżki cukru
3-4 łyżki kminku
1 garść maku
Rozczyn
Wszystkie składniki wsypuję do miski , dodaje 1,5 litra ciepłej wody, dodaję rozczyn i wszystko wyrabiam przez ok. 15 min.
Do słoika litrowego odkładam tak rozrobiony zaczyn ciasta na kolejne pieczenie chlebka ( 1/3 wysokości litrowego słoika)
Smaruję blachy ojejem i nakładam ciasto. Odstawiam na 8h do wyrośniecia.
Po 8h smaruję wierzch ciasta ojejem, wstawiam do zimnego piekarnika i piekę 1,5h w temp 170 stopni C (w przepisie zalecaja piec 20-30min w temp 25 stopni C a następnie 1h w temp 180-190stopni C – u mnie się to nie sprawdziło.)
podziwiam :))
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda :))
pozdrawiam :D
Oj wygląda smakowicie ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeży, pachnący chlebek z masełkiem ... uhm .... pycha
Pozdrawiam
To znów ja - zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam raz jeszcze
Bardzo apetycznie wygląda Twój chlebek,zjadłabym taki jeszcze ciepły posmarowany masełkiem...
OdpowiedzUsuńA Ty póki masz chęci-piecz ile wlezie :)no i szyj woreczki i pochwal się!
Buziaki od nas dla was!
Ja jestem fanką domowego chleba. Prawie co tydzień piekę inny rodzaj wg przepisów Weekendowej Piekarni. Po wakacjach kolejna edycja, więc serdecznie Cię zachęcam, bo ten wyszedł Ci bardzo pięknie!
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda.Ja jakoś boję się piec chleb.Nigdy nie piekłam.Ale taki cieplutki,swieży,swój domowy,to strasznie bym zjadła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie..
Czy przepis jest trudny, bo ja noga jestem w wypiekach,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNieskromnie mówię że jest przepyszny. Koleżanka miała sprawdzony przepis - wręczyła mi wraz z zakwasem . Pomyślałam czemu nie. I tak mnie to pieczenie wciągneło, że teraz będe piekła. Mia - nono co tydzień inny. Ja jak dojde do wprawy to wypróbuję i inne przepisy.
OdpowiedzUsuńMarkosia przepis nie jest trudny, jutro napisze w pracy i wieczorem wrzuce pod tego posta