Ja lubię jak sama jestem w domu i mogę sterczeć z aparatem przy oknie do woli. Albo jak są duże kałuże i można w nich skakać do woli jak małe dziecko. Nie wiem kto ma większą radość wtedy ja czy córcia
Ja też lubię deszcz, szczególnie wtedy gdy mogę popatrzeć z suchego pomieszczenia... letnie deszcze i burze już niestety za nami. Uwielbiałam wysiadywać przy otwartych oknach i wdychać tę niesamowitą aurę. Za to wczoraj u mnie jak w listopadzie, łby urywało.... brrrr....
parasolka! ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńwiem wiem , ja też ją lubię :)
UsuńJa też lubię, naprawdę:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia,
to nie jestem sama :) hihi
UsuńA ja nie bardzo lubię deszcz :P
OdpowiedzUsuńoczywiście gdyby miał padać przez 365 dni w roku - to ja też tak nie chcę :)
Usuńlubię deszcz ale żeby nie wiało bo jest brrryyy
OdpowiedzUsuńJa lubię jak sama jestem w domu i mogę sterczeć z aparatem przy oknie do woli. Albo jak są duże kałuże i można w nich skakać do woli jak małe dziecko. Nie wiem kto ma większą radość wtedy ja czy córcia
OdpowiedzUsuńAle przytulne zdjęcie:) Też lubię, kiedy pada. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńja tez lubie,i fajnie ,ze jeszcze ktos to lubi,bo otrzymam komentarze,ze chyba zglupialam,pozdrawiam milutko,fajny parasolik,Irena
OdpowiedzUsuńja też!:)))
OdpowiedzUsuńJak pada lubię owinąć się kocykiem z kawą i haftem lub fajnym filmem. Ale bardzo nie lubię zmoknąć...
OdpowiedzUsuńJa też lubię deszcz, szczególnie wtedy gdy mogę popatrzeć z suchego pomieszczenia... letnie deszcze i burze już niestety za nami. Uwielbiałam wysiadywać przy otwartych oknach i wdychać tę niesamowitą aurę.
OdpowiedzUsuńZa to wczoraj u mnie jak w listopadzie, łby urywało.... brrrr....
Piękne zdjęcie :)
Uściski
U mnie na poddaszu do tego słychać fantastyczne odgłosy padającego deszczu.
UsuńN dobra ale pluchy takiej fest nie lubię :)
Ja też owszem,oby nie za długo i najlepiej gdy mogę się wtedy wylegiwać:)
OdpowiedzUsuńJak w domku ciepło to może i cały dzień padać ;)
UsuńLetni deszczyk owszem moze byc, ale tego jesienno- zimowego nie chce.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Anetko, a nie nie ja takiego to też nie cierpię
Usuńbuzia
ja tez bardzo lubię gdy mam parasol i kalosze:)
OdpowiedzUsuńO właśnie Aniu - kalosze muszę kupić, bo ostatnio z Miłkiem w klapkach biegałam po kałużach, ale ile frajdy było :)
Usuń